Sprawozdania OPP. Czy rządu nie obowiązują przepisy?
CHRZCZONOWICZ, KUĆ: Skoro więc NIW ze swojego obowiązku się nie wywiązuje, to może inni też nie muszą? Ale skoro Instytut ma „wolność” w nazwie, to może oznacza to także wolność od stosowania prawa.
Zgodnie z Ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie sprawozdania OPP zamieszcza się na stronie podmiotowej Narodowego Instytutu Wolności w Biuletynie Informacji Publicznej.
Zgodnie z wyjaśnieniami NIW-u, sprawozdania OPP zamieszcza się na stronie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Doprawdy zastanawiające.
Szacunek dla litery prawa
Doradzając organizacjom pozarządowym, bardzo często mówimy: „Sprawdź, co jest zapisane w twoim statucie”. To właśnie tam trzeba szukać wskazówki i odpowiedzi na pytanie, co organizacja ma zrobić w danej sytuacji. Statut nie jest pustym dokumentem, który trzeba po prostu mieć. To wewnętrze prawo, które trzeba stosować. Dlatego też konsultując zapisy nowo powstających stowarzyszeń i fundacji zwracamy uwagę na to, by rozumieć, co się kryje pod określonym „hasłem”. Czy jest zrozumiałe dla osób je tworzących, czy wiedzą, co będą musiały zrobić w danej sytuacji – konkretnie, także od strony technicznej?
Na tym polega tworzenie dobrych regulacji, dobrego prawa: na dobrym przygotowaniu do tego, by to prawo było stosowane.
Wskazywanie przez NIW innego adresu umieszczania sprawozdań OPP niż ten, który wynika z ustawy, można uznać za sprawę drugo-, a może nawet trzeciorzędną, nieistotną, nad którą nie warto się specjalnie pochylać. Po co w takim razie takie rzeczy zapisywać w akcie prawnym o randze ustawy? Po to, żeby później pokazywać, że nie wszystkie zapisy ustaw trzeba respektować? A może jedne trzeba, a innych nie? Może jedni muszą ich przestrzegać a inni nie?
Tyle tylko, że wtedy można się łatwo zgubić – skąd działacz organizacji pozarządowej i każdy inny obywatel ma wiedzieć, które zapisy ustawy są istotne, a które nie? Kto ma o tym decydować?
Czy NGO mogą zignorować obowiązek?
Można wreszcie rozumieć to w ten sposób, że wszystko jedno, czy zajmuje się pożytkiem NIW czy Ministerstwo. Tylko po co było w takim razie tyle szumu z nową ustawą i nową instytucją?
Wydawać by się mogło, że prawo jest tworzone po to, by było dla wszystkich jasne, jakie są prawa i obowiązki. Od zawsze przecież słyszymy, że nieznajomość przepisów prawa szkodzi, a ich nieprzestrzeganie może się spotkać z konsekwencjami.
Jak widać, rządu, którego obowiązki stanowią lustrzane odbicie obowiązków NGO, to nie dotyczy.
Wydawać by się mogło, że ustawy powinni stosować wszyscy. Że zapis o obowiązku składania sprawozdań przez NGO na stronie podmiotowej NIW oznacza jednocześnie obowiązek dla samego NIW-u, aby taką stronę wraz z całą „infrastrukturą” umożliwiającą składanie sprawozdań stworzyć.
Skoro więc NIW ze swojego obowiązku się nie wywiązuje, to może inni też nie muszą?
Czego nie przemyślał rząd?
Wydawać by się mogło, że stworzenie i przegłosowanie ustawy oznacza, że wcześniej wiele mądrych głów pochyliło się nad danym tematem, przemyślało go, rozważyło różne ewentualności. Co by oznaczało także, że tworzenie ustawy to proces czasochłonny, bo wymagający precyzji i poukładania różnych „trybików”, aby ze sobą współgrały. Co by wreszcie oznaczało, że jeśli prawo jest dobrze przemyślane, to stworzenie warunków technicznych do jego stosowania będzie już rzeczą prostą (bo przecież wcześniej gruntownie przemyślaną).
Tymczasem okazuje się, że stworzenie ustawy jest rzeczą prostą, tak samo jak stworzenie nowej i ważnej instytucji, ale stworzenie/przeniesienie bazy sprawozdań to rzecz bardzo skomplikowana i czasochłonna.
Czyżby wymagająca większego przemyślenia i rozważenia różnych ewentualności? Przecież to odwrócenie wagi spraw – dłużej zajmuje stworzenie warunków technicznych do składania sprawozdań niż stworzenie ustawy?
Kto odpowie za błędy?
Mamy jednak nadzieję, że w niedługim czasie powstanie „strona podmiotowa” NIW-u i że będzie na niej miejsce do zamieszczania sprawozdań OPP. Bo jeśli nadal tak się nie stanie i organizacje pożytku publicznego nie opublikują swoich sprawozdań, to nie będzie to wtedy winą organizacji pozarządowych. Warto, by rząd miał tego świadomość.
Niezłożenie w terminie sprawozdania OPP skutkuje uniemożliwieniem otrzymania wpływów z 1%. Tylko czy będzie podstawa do obarczenia NGO odpowiedzialnością za niezłożenie sprawozdań zgodnie z ustawą, skoro nie będzie zgodnego z ustawą miejsca do ich opublikowania?
Ale skoro Instytut ma „wolność” w nazwie, to może oznacza to także wolność od stosowania prawa.
MASZ ZDANIE? CZEKAMY NA WASZE GŁOSY (MAKS. 4500 ZNAKÓW) PLUS ZDJĘCIE NA ADRES: REDAKCJA@PORTAL.NGO.PL
Czym żyje III sektor w Polsce? Jakie problemy mają polskie NGO? Jakie wyzwania przed nim stoją. Przeczytaj debaty, komentarze i opinie. Wypowiedz się! Odwiedź serwis opinie.ngo.pl.
Jeśli OPP nie opublikują swoich sprawozdań, to nie będzie to wtedy ich winą. Warto, by rząd miał tego świadomość.