Organizacje zajmujące się sportem, turystyką, rekreacją i hobby tworzą największą „branżę” sektora pozarządowego. Wyróżnia ją koncentracja na terenach wiejskich i w małych miastach, lokalny i społeczny charakter działań oraz niewielkie zasoby finansowe. W organizacjach „sportowych” działa też wyjątkowo mało kobiet.
Sport, turystyka, rekreacja i hobby – to podstawowy obszar działalności dla 34% organizacji pozarządowych. Choć to nieco mniej niż w poprzednich latach, to i tak jest to najbardziej popularna sfera aktywności polskich fundacji i stowarzyszeń. Organizacje „sportowe” to niezmiennie największa branża sektora pozarządowego.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę także te organizacje, dla których podstawowym obszarem działalności są inne kwestie (na przykład edukacja, kultura, pomoc społeczna czy inne), a które sportem, turystyką, rekreacją i hobby zajmują się dodatkowo, okaże się, że ta sfera pozostaje w orbicie zainteresowań aż 55% fundacji i stowarzyszeń.
Organizacje sportowe – czyli jakie?
Sport, turystyka, rekreacja i hobby to dość pojemna kategoria, mieszcząca różne obszary tematyczne. Co więc w praktyce oznacza podejmowanie działalności w tym obszarze? Wróćmy do tych organizacji, dla których jest on podstawową sferą działania. Zdecydowana większość (85%) organizacji „sportowych” zajmuje się prowadzeniem zajęć w zakresie kultury fizycznej i sportu, organizowaniem zawodów sportowych i prowadzeniem obiektów sportowych. Ponad połowa (59%) organizacji aktywnych we wspomnianym obszarze organizuje imprezy turystyczne i rekreacyjne lub prowadzi obiekty służące turystyce lub rekreacji. Działalnością hobbystyczną zajmuje się natomiast jedna trzecia (34%) organizacji „sportowych”.
Warto też zauważyć, że organizacje „sportowe” dość rzadko stawiają na wielobranżowość. Podczas gdy 70% wszystkich polskich organizacji podejmuje działania w więcej niż jednym obszarze tematycznym (oprócz głównej dziedziny aktywności zajmując się także dodatkowymi), wśród organizacji „sportowych” takich fundacji i stowarzyszeń jest tylko 52%. Pozostałe (48%) nie wykracza swoimi działaniami poza obszar sportu, turystyki, rekreacji i hobby.
Działania lokalne…
Organizacji „sportowych” zdecydowanie najwięcej jest na wsi i w małych miastach. Spośród wiejskich fundacji i stowarzyszeń aż 47% działa w obszarze sportu, turystyki, rekreacji i hobby. W małych miastach (do 50 tysięcy mieszkańców) organizacje „sportowe” to 41% sektora pozarządowego. Dla porównania, w największych miastach (powyżej 200 tysięcy mieszkańców) sport, turystyka, rekreacja i hobby to główny obszar działań dla 20% fundacji i stowarzyszeń, a w Warszawie tylko dla 16%.
Organizacje ze wsi i małych miast na ogół nie wykraczają swoimi działaniami poza swoją okolicę, gminę lub powiat. Nie powinno więc dziwić, że zdecydowana większość (45%) organizacji „sportowych” działa właśnie w ten sposób, a więc lokalnie. Niewielki zasięg działań to kolejny wyróżnik organizacji „sportowych”. Kiedy spojrzymy na cały sektor na skalę co najwyżej gminy lub powiatu działa 37% fundacji i stowarzyszeń.
… i społeczne
Kolejną cechą, która wyróżnia organizacje „sportowe”, jest także wysoki odsetek fundacji i stowarzyszeń opierających się wyłącznie na pracy społecznej. W całym sektorze pozarządowym organizacji, które w żaden sposób nie płacą za pracę na swoją rzecz, opierając się na społecznej pracy swoich członków lub wolontariuszy, jest 45%. Natomiast wśród organizacji „sportowych” – 51%. Jednocześnie, tylko 28% fundacji i stowarzyszeń aktywnych w obszarze sportu, turystyki, rekreacji i hobby zatrudnia choćby jednego stałego pracownika. W całym sektorze takich organizacji jest natomiast 35%.
Niewielki potencjał finansowy
Niewielka skala zatrudnienie związana jest oczywiście z sytuacją finansową organizacji „sportowych”. Na tle całego sektora pozarządowego jest ona nienajlepsza. Przeciętna fundacja lub stowarzyszenie działająca w tym obszarze dysponowała w 2014 roku 20 tysiącami złotych rocznie, podczas gdy w całym sektorze przeciętny budżet organizacji wynosił 27 tysięcy złotych. Stowarzyszeniom i fundacjom „sportowym” daleko więc do tych, które zajmują usługami socjalnymi (roczny budżet: przeciętnie 73 tysiące złotych) lub ochroną zdrowia (50 tysięcy złotych).
Niewielkie budżety związane są ze specyficznymi źródłami finansowania, z których korzystają organizacje „sportowe”. Stosunkowo częściej niż pozostałe są one bowiem finansowane ze środków lokalnych samorządów. Dotację od urzędu miasta lub gminy otrzymało w 2014 aż 55% z nich. Wspomniane dotacje są jednak w porównaniu do środków z innych źródeł (na przykład centralnych czy unijnych) dość niewielkie i nie przekładają się na wysokie budżety organizacji. Z kolei te fundusze, które są na ogół duże i mogłyby dużo „ważyć” w budżecie organizacji (centralne, unijne), są przez organizacje „sportowe” wykorzystywane dość rzadko. Z dotacji od ministerstw i administracji centralnej korzystało w 2014 roku 10% organizacji „sportowych”, a z funduszy unijnych (łącznie ze środkami Komisji Europejskiej) 9%.
To nie jest branża dla kobiet?
Ostatnim, ale za to bardzo charakterystycznym wyróżnikiem organizacji „sportowych” jest mały, w porównaniu do reszty sektora, udział kobiet w ich funkcjonowaniu. Kobiet jest w organizacjach „sportowych” zdecydowanie najmniej zarówno jeśli spojrzymy – w przypadku stowarzyszeń – na bazę członkowską (jest ich 36%), na zespół pracowników (w przypadku organizacji, które zatrudniają – 32%), jak i na zarządy – 29% ich składu stanowią kobiety.
Co to jest NGO? Ile jest w Polsce NGO? Czym zajmują się NGO? Dowiesz się w serwisie fakty.ngo.pl
Bardzo charakterystycznym wyróżnikiem organizacji „sportowych” jest mały, w porównaniu do reszty sektora, udział kobiet w ich funkcjonowaniu.
Źródło: inf. własna (fakty.ngo.pl)