Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
ngo.pl używa plików cookies, żeby ułatwić Ci korzystanie z serwisuTen komunikat zniknie przy Twojej następnej wizycie.
Dowiedz się więcej o plikach cookies
Skuteczna komisja dialogu społecznego aktywnie łączy potencjał i zaangażowanie zarówno organizacji, jak i biura czy urzędu. Otwartość, zaufanie, nastawianie na dialog i wizja wspólnego interesu – to elementy, które składają się na jej efektywność. Wszystkie podmioty skupione w KDS ds. Edukacji kierują się właśnie tymi wartościami. Z Alicją Krakiewicz, pracowniczką stołecznego Biura Edukacji, która ze strony Urzędu współpracuje z komisją dialogu społecznego, rozmawiamy o ich tegorocznych osiągnięciach.
Federacja Mazowia: W grudniu odbyło się ostatnie w tym roku posiedzenie KDS ds. Edukacji. Było ono inne od poprzednich, bo w spotkaniu wzięli udział nie tylko przedstawiciele i przedstawicielki NGO, ale także liczna reprezentacja Biura Edukacji.
Reklama
Alicja Krakiewicz: – Na ostatnim w tym roku spotkaniu były obecne wszystkie osoby, które współpracują z organizacjami pozarządowymi, w tym osoba zajmująca się rozliczeniami, ale także dyrektor Biura, Joanna Gospodarczyk oraz jej zastępca, Mirosław Sielatycki. Staramy się, by to ostatnie spotkanie miało świąteczny charakter, bo w takiej atmosferze chcemy podsumować rok. W styczniu będzie podsumowanie techniczne, sprawozdawcze, a w grudniu chcemy podziękować za roczną współpracę i miło spędzić czas.
Komisja od początku roku intensywnie pracowała. W marcu odbył się wyjazd roboczy prezydium na trzy dni do Mielna. Skąd taki pomysł?
A.K.: –Inspiracją była propozycja warsztatu dotyczącego współpracy biura i organizacji (warsztat w ramach oferty SCWO), jednak program wydawał się nam niewystarczający do naszych potrzeb i sytuacji, bo u nas relacje biura z organizacjami są już wypracowane i poukładane. Zdecydowaliśmy się na niezależną pracę bez zewnętrznego moderatora. Ze strony Biura Edukacji pojawiła się propozycja zorganizowania i sfinansowania dwudniowego wyjazdu roboczego dla urzędników i organizacji. Ostatecznie spotkaliśmy się w składzie: Mirosław Sielatycki, z-ca dyrektora Biura Edukacji, Ewa Listkowska, naczelniczka w Wydziale Edukacji Pozaszkolnej i Pozaformalnej w Biurze Edukacji oraz trzy osoby zajmujące się bezpośrednio współpracą z organizacjami, a także pięć osób z NGO zaangażowanych w pracę KDS-u. Wyjazd był pracowity. Mieliśmy ramowy plan, który konsekwentnie wypełnialiśmy. Wszystkie pomysły pączkowały! Jednym z motywów przewodnich była wchodząca od września reforma edukacji, ale pojawiły się też inne tematy, którymi chcieliśmy się zająć w tym roku. Cześć udało nam się zrealizować, część nadal jest wdrażana.
Co udało się wypracować w trakcie tego wyjazdu?
A.K.: – Stworzyliśmy zespoły tematyczne złożone z przedstawiciela NGO i osób z urzędu, które przygotowały poszczególne tematy do dyskusji, a po powrocie miały podjąć się wdrożenia skonkretyzowanych pomysłów. Jeden z zespołów kończy właśnie przygotowywać publikację podsumowującą ostatnie 10 lat współpracy finansowej i pozafinansowej Biura Edukacji z organizacjami pozarządowymi. To będzie zbiór reportaży dotyczących programów realizowanych przez NGO, a dofinansowanych przez Miasto Stołeczne Warszawa, a także dane statystyczne. Wydanie publikacji planowane jest na początek przyszłego roku.
Kolejny zespół pracował nad określeniem nowej formuły i szczegółowych wytycznych do konkursu dotyczącego wyjazdowych form wypoczynku dla dzieci i młodzieży. W efekcie dziś mamy konkurs, który zakłada trzy formy wypoczynku – w obiekcie całorocznym, w obiekcie używanym okazjonalnie do wypoczynku i bez stałej infrastruktury komunalnej np. obóz pod namiotami. Na razie przeprowadziliśmy jeden konkurs, z którego wyciągniemy wnioski do dalszych działań.
Kolejny zespół miał opracować wskaźniki i rezultaty, aby wprowadzić do konkursów owskaźnikowanie – żeby same organizacje określały, jakimi wskaźnikami będą opisywać swoje działania. W ostatnim konkursie zimowym nie wszystkie organizacje to zrobiły, więc będziemy to teraz uzupełniać, poprawiać. Ten temat jest nieskończony, nadal nad nim pracujemy i dyskutujemy.
Kolejny zespół zajął się edukacją kulturalną, która jest rozpięta pomiędzy Biurem Edukacji i Biurem Kultury. Był też zespół ds. reformy – ważny w kontekście zmian, które weszły od września. W efekcie jego prac ogłosiliśmy konkurs, który był odpowiedzią na pierwsze doświadczenia funkcjonowania nowych programów, na działania wspierające reformę oświaty w szkołach dotyczące tych przedmiotów, które zostały okrojone lub „wypadły”. Te projekty są realizowane przez cały rok szkolny.
Nad tym wszystkim pracowaliśmy przez cały rok, ale pomysły zostały opracowane właśnie na wyjeździe. Nie było nas dwa dni, biuro się nie zawaliło, a efektem są te pomysły, które w tym roku udało nam się wspólnie zrealizować.
Na świątecznym spotkaniu KDS-u Mirosław Sielatycki wskazał kilka innych przedsięwzięć, które są efektem pracy komisjii biura. Co takiego się wydarzyło?
A .K.: – Jest ponad 100 organizacji, które każdego roku składają oferty do naszego biura, ale tylko część z nich współpracuje z nami poprzez KDS. Zastanawialiśmy się, jak zaktywizować te mniej aktywne. Wymyśliliśmy Kalejdoskop Edukacyjny, w ramach którego od 5 lat organizujemy Piknik Edukacyjny, a od tego roku dołączyliśmy Warszawski Pozarządowy Tydzień Edukacyjny. Formuła pikniku nie sprawdzała się dla wszystkich organizacji,
Wymyśliliśmy więc Warszawski Pozarządowy Tydzień Edukacyjny, na wzór Warszawskiego Tygodnia Seniora. Dzięki temu jesienią wdrożyliśmy też pierwszy konkurs na regranting. To są pomysły, które chcemy kontynuować w kolejnych latach.
Jak wyglądał regranting?
A.K.: – W konkursie „I Warszawski Pozarządowy Tydzień Edukacyjny” wybrana została oferta Fundacji „Szkatułka”, która otrzymała 60 000 zł. Z tego 24 000 zł było przeznaczonych na koszty administracyjne i promocję. Chcieliśmy, aby ukazał się folder podsumowujący wszystkie działania odbywające się w ramach tygodnia oraz promujące biorące w nim organizacje. 36 000 zł zostały przekazanych Fundacji Szkatułka jako środki do regrantingu dla organizacji. W samym re-grantingu uczestniczyło około 43 organizacji, ale część włączyła się w działania niezależnie od środków możliwych do uzyskania na mini-projekty.
Kolejny sukces to ponad 8 000 000 zł przeznaczonych na otwarte konkursy ofert.
A.K.: – Co roku zwiększamy budżet dla organizacji. Te środki stanowią jednak niewielki procent budżetu całego Biura Edukacji, ponieważ w naszej dyspozycji jest subwencja oświatowa przekazywana szkołom. To są kwoty nieporównywalne, dlatego patrząc na procentowy udział środków przeznaczonych na dotacje w całym budżecie biura, w stosunku do innych biur Urzędu m.st. Warszawy, nie wypadamy najlepiej. Ale co ważne ogłosiliśmy też 9 konkursów i dla nas jest to rekordowa liczba. W ich realizację, w tym pracę komisji konkursowych byli oczywiście zaangażowani członkowie komisji. To było około 400 ofert do przeczytania i zaopiniowania.
Ważnym wydarzeniem jest też zniesienie kaucji pobieranych przez szkoły.
A.K.: – To temat dyskutowany przez kilka miesięcy zarówno na forum Warszawskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego, jak i na komisjach, dotyczący zarządzenia w sprawie zasad współpracy szkół prowadzonych przez m.st. Warszawa z organizacjami pozarządowymi w zakresie udostępniania bazy szkolnej. To zarządzenie było podpisane w marcu 2016 roku od tego czasu pojawiały się zgłoszenia, że część szkół pobiera kaucję od organizacji. Środowisko pozarządowe zwracało się z prośbą, by to ujednolicić. Dotyczyło to przede wszystkim organizacji sportowych. Dzięki wspólnym działaniom miasta, w tym Pełnomocniczki ds. Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi oraz środowiska pozarządowego zostanie wprowadzone nowe zarządzenie mówiące wprost, że szkoły nie będą mogły pobierać takich kaucji.
Uczestniczy Pani też w pracach prezydium.
A.K.: – Przed każdym KDS-em jest spotkanie Prezydium, w którym uczestniczę, żebyśmy jako urząd byli ze wszystkim na bieżąco. U nas– sam fakt, że mówię „u nas” jest znaczący – prezydium składa się z przedstawicieli organizacji, ale ja jestem we wszystkim, co dotyczy współpracy, jestem na bieżąco.
W tym roku prezydium spotykało się beze mnie i bez mojej wiedzy tylko raz. Gdy w naszym wydziale były problemy kadrowe i obsługa konkursów była ograniczona do trzech osób, co znacznie wydłużało realizację spraw. Organizacje podjęły interwencję i spotkały się z naszą dyrekcją. Dziś widzimy już zmiany na lepsze. Nasz zespół ma się powiększyć.
Dużo się wydarzyło. Jak Pani myśli, czego to zasługa?
A.K.: – To wszystko to rezultaty naszego wspólnego działania. Mamy do siebie zaufanie i wiemy, że mamy wspólny interes, jakim jest dobro dzieci i młodzieży. Tutaj się liczy całość. Nie zawsze organizacje, które uczestniczą w pracach KDS, otrzymują dotacje. W konkursach są oceniane oferty, a nie organizacje. Ale my współpracujemy ze wszystkimi, którzy chcą z nami współpracować. Jesteśmy otwarci, rozmawiamy. To przynosi rezultaty.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.