W Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych Uniwersytetu Warszawskiego 25 listopada 2017 spotkało się ponad stu przedstawicieli organizacji pozarządowych, świata nauki i innych osób zaniepokojonych programami zamiany rzek w kanały żeglowne.
W konferencji, której celem była ocena środowiskowych, przyrodniczych oraz społeczno-ekonomicznych konsekwencji planowanego przez polski rząd programu rozwoju śródlądowych dróg wodnych, wzięli również udział przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.'
KRR i ruch Nauka dla Przyrody (NdP) uważa, że rządowe plany budowy dróg wodnych niosą zagrożenia dla wielu ważnych funkcji rzek, jak m.in.: zaopatrzenie gospodarki i ludności w wodę, ochrona najcenniejszych ekosystemów, populacji ryb i ptaków wędrownych, samooczyszczanie się wód, czy skuteczna ochrona przeciwpowodziowa.
Plany rządu są bezprecedensowe, a większej skali, niż te z okresu gospodarki socjalistycznej. Zakładają regulację Odry, Wisły, połączenie kanałami tych rzek na wysokości Noteci i Śląska oraz wykonanie połączeń międzynarodowych Odra – Dunaj oraz Wisła - Morze Czarne. Organizatorzy konferencji zwracają uwagę, że rząd koncentruje się na jednej branży, w Europie marginalnej, czyli towarowym transporcie wodnym, chcąc sfinansować te programy ze środków budżetowych. Zdaniem KRR i ruchy NdP nie przedstawiono żadnych całościowych analiz ekonomicznych, społecznych, czy środowiskowych, uzasadniających tak gigantyczną ingerencję w ekosystemy rzek.
KRR i NdP uważają, że najpoważniejszym zagrożeniem dla ludzi, związanym z rozwojem dróg wodnych jest wzrost zagrożenia powodziowego. Odcięcie koryt od terenów zalewowych, skrócenie długości rzek poprzez prostowanie łuków oraz utrzymywanie wymaganego przez żeglugę wysokiego poziomu wód w korytach szlaków żeglownych to bezpośrednie przyczyny zwiększenia częstotliwości i zasięgu niszczących powodzi.
Źródło: inf. nadesłana