Rok Rzeki Wisły 2017: Każdy znajdzie dla siebie kawałek rzeki
2017 został ogłoszony Rokiem Rzeki Wisły. Z tej okazji w całym kraju odbędzie się mnóstwo wydarzeń i imprez mających na celu zwrócenie uwagi na problemy królowej polskich rzek. Sprawdźcie, skąd wziął się pomysł na tę akcję, jakie są jej cele oraz czego się można po niej spodziewać.
Rok Rzeki Wisły 2017 – pomysł, idea, cele
W środowisku wiślanym od dawna panowało przekonanie, że należałoby uczcić rocznicę pierwszego flisu na Wiśle. Pomysł szybko ewoluował, bo ludzie związani z rzeką uznali, że można by przecież, zamiast organizować jedną imprezę, przygotować cały cykl wydarzeń mających przybliżyć mieszkańcom Polski królową polskich rzek. Od słowa do słowa, udało się dojść do porozumienia, projekt zdobył poparcie nadwiślańskich samorządów, później parlamentu. W ten sposób 2017 został oficjalnie ogłoszony Rokiem Rzeki Wisły.
W obchody Roku Rzeki Wisły 2017 włączają się jednak nie tylko samorządy, ale i liczne organizacje pozarządowe oraz instytucje. – Tym, co mi sprawia ogromną radość jest to, że bardzo dużo szkół, bibliotek przygotowuje z tej okazji swoje programy – cieszy się Robert Jankowski. – Wisła to nie jest już tylko niebieska wstążeczka, która się wije, tylko znacznie bardziej złożony problem. Edukacja w tym temacie jest zaś kluczowa – dodaje.
Cała inicjatywa ma na celu to, by każdy znalazł własny kawałek Wisły. Ma to być przestrzeń aktywności, samorealizacji, spotkań. – Zależy nam na współdziałaniu, byśmy razem zastanawiali się, jak rozwiązywać problemy tej rzeki – tłumaczy Robert Jankowski. – To jest też myślenie przyszłościowe. Mamy wrócić nad Wisłę i już nad nią zostać.
Rok Rzeki Wisły 2017 – 1047 kilometry w dwa miesiące
Głównym punktem programu spotkania zorganizowanego w Klubie Rejs było wystąpienie Macieja Boinskiego. Jako że jego pasją są piesze wędrówki, z okazji Roku Rzeki Wisły zdecydował się na wyprawę wzdłuż rzeki, od źródła do ujścia. Łącznie przejdzie zatem 1047 kilometrów. Co skłoniło go do tego niemal nadludzkiego wysiłku? – Wisła jest jednym z ostatnich obszarów dzikiej przyrody w naszym kraju. Chciałbym zwrócić uwagę na rzekę, jej zalety, ale też problemy – powiedział Maciej Boinski.
Zaprezentował też swój ekwipunek, podzielił się wieloma pasjonującymi i często zabawnymi anegdotami związanymi ze swoimi podróżami. Są one też okazją do poznania nowych ludzi. – Bardzo często ktoś zaprasza mnie na obiad, ludzie są życzliwi, pomagają mi na wiele różnych sposobów. Są moją motywacją do tego, by iść dalej – przyznaje Maciej Boinski.
Rok Rzeki Wisły 2017 – o programie słów kilka
Po Macieju Boinskim kolejne osoby zaprezentowały swoje plany na przyszłość w związku z Rokiem Rzeki Wisły 2017. Alan Parsons i Andrew Mossop opowiedzieli o tym, że planują przebiec całą długość Wisły. Urodzeni w Wielkiej Brytanii, chwalili bardzo polską gościnność, której doświadczyli podczas wcześniejszych biegów. Zaprosili też wszystkich chętnych do tego, by towarzyszyli im w tej przygodzie, niezależnie od tego, czy ktoś chciałby przebiec całość, kilka odcinków, czy ledwie kilka kilometrów.
Podobny plan ma Michael Nowicki, który spróbuje przebiec całą długość Wisły w zaledwie dwanaście dni! Jeśli mu się to uda, wpisze się do księgi rekordów Guinnessa. W trakcie Roku Rzeki Wisły 2017 odbędzie się również mnóstwo warsztatów, spotkań, spływów – każdy będzie mógł popływać najróżniejszymi rodzajami łódek, kajakami, SUP-ami (deskami, na których pływa się na stojąco).
Wszystko po to, by przypomnieć Polakom, że Wisła jest wspaniałą rzeką, o którą należy dbać i nad którą można wspaniale spędzać czas. Rok Rzeki Wisły 2017 czas zacząć!
Zależy nam na współdziałaniu, byśmy razem zastanawiali się, jak rozwiązywać problemy tej rzeki. Mamy wrócić nad Wisłę i już nad nią zostać.
Źródło: Inf. własna [warszawa.ngo.pl]
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23