PrAwokacje Izdebskiego. Plan, spryt i szczęście. Od polityki międzynarodowej do lokalnych działań rzeczniczych
Czy prezydent Zełeński pozwolił dać się ponieść niepotrzebnym emocjom, czy nie mógł po prostu bezczynnie przyglądać się obrażaniu jego umęczonego wojną kraju? Czy prezydent Trump i wiceprezydent JD Vance sprowokowali tę awanturę, czy była to z góry ukartowana gra na osłabienie przeciwnika? Czy chociaż ma się rację, warto za wszelką cenę kogoś do niej przekonywać? Czy warto się ograniczać, skoro można z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, że druga strona i tak już swoje postanowiła i jakakolwiek reakcja nie będzie miała znaczenia?
W portalu organizacji pozarządowych ngo.pl regularnie czytać można blog Krzysztofa Izdebskiego – prawnika, aktywisty, członka zarządu Fundacji im. Stefana Batorego i członka Rady Programowej Archiwum Osiatyńskiego. W PrAwokacjach Izdebskiego autor komentuje bieżące wydarzenia, ważne dla organizacji społecznych i praw człowieka.
Kolejnym przykładem może być ogłoszenie przez Ministra Cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego planów wprowadzenia tzw. podatku cyfrowego. Oburzył się na te wieści przyszły ambasador USA w Polsce, który – w typowy dla obecnej amerykańskiej administracji sposób – opublikował wściekłą tyradę na jednym z portali społecznościowych.
Czy lepiej było poczekać z ogłoszeniem decyzji, która może spowodować reperkusje ze strony dużo potężniejszego partnera? Czy może wręcz przeciwnie, korzystać z tego, że nie może się przecież pokłócić ze wszystkimi i uzna, że akurat sprzeciwianie się dodatkowym podatkom nakładanym na technologicznych gigantów znajdzie się niżej na liście priorytetów amerykańskiej polityki zagranicznej?
Nie lekceważ partnera w negocjacjach
Bardzo dużo ważnych pytań, na które trudno znaleźć jednoznaczne odpowiedzi. Ale kłótnia w gabinecie owalnym czy reakcja amerykańskiego dyplomaty oprócz tego, że była żenującym spektaklem jest też dobrym przyczynkiem do zastanowienia się na temat technik negocjacyjnych i sposobów prowadzenia działań rzeczniczych.
Bo i podobne pytania powinniśmy sobie zadawać oceniając krótko i długofalowe skutki naszych działań. Musimy zawsze sobie rozrysować różne scenariusze, ale też dogłębnie poznać jak decydent, na którego chcemy wpłynąć może zareagować na nasze postulaty. Nie bez znaczenia jest też, jak zareaguje na nie jego otoczenie polityczne, do którego jest mu najzwyczajniej najbliżej i które może mieć na niego większy wpływ niż my, chociażby był w stu procentach przekonany do przedstawionych mu racji. A może właśnie potrzebuje indywidualnego sukcesu, by wybić się ponad swoje środowisko i trochę się od niego uniezależnić? A spełnienie waszych postulatów bardzo mu w tym pomoże.
Zawsze miej plan awaryjny
Nie chodzi tu nawet o „plan B”, ale również obejmujący kolejne litery alfabetu. Zełeński i jego administracja od wielu lat budowali doskonałe relacje z krajami europejskimi, które co prawda nie mają tak rozwiniętych technologii wojskowych jak USA, ale okazują Ukrainie (prawie) pełne wsparcie militarne, finansowe i dyplomatyczne. Również dlatego, że mają z Ukrainą wspólne interesy z obawy przed Rosją. Kłótnia w gabinecie owalnym przywróciła też zainteresowanie wojną wśród europejskiej i światowej opinii publicznej, która po miesiącach zobojętnienia na dramat Ukrainy zintensyfikowała nie tylko wyrazy poparcia, ale też zbiórki na pomoc dla tego kraju.
Krzysztof Gawkowski rzucił pomysł podatku cyfrowego, bo mógł się spodziewać, że o ile może to się nie spodobać amerykańskim politykom, to zyska tym postulatem spore poparcie w społeczeństwie zmęczonym już wszechobecnym i destrukcyjnym dla wielu przejawów życia publicznego mediom społecznościowym. Jeśli nawet nie zyskał entuzjazmu współpracowników z rządu, to ten społeczny kapitał i wiele sygnałów wsparcia dla nowej daniny, daje mu nadzieje na załatwienie tej sprawy w krótkiej przyszłości. Jeśli wójt czy inny urzędnik wyrzucą was z gabinetu, to dobrze jest wiedzieć, że oburzą się również na to jego zachowanie inni mieszkańcy lub lokalne media, prawda?
Zbadaj emocje otoczenia
W działaniach rzeczniczych często (choć z wieloma wyjątkami) sprawdza się bowiem stare porzekadło, że kiedy ludzi kupa i Herkules d…. I chociaż wiele zmian na lepsze było dokonywanych przez nietuzinkowe i nie cieszące się powszechną sympatią jednostki, to jednak legitymizacja społeczna jest bardzo ważna. Nawet jeśli doceniają nas po dłuższym czasie. Z reguły jednak Don Kichotom pozostaje wsparcie Sancho Pansy i walka z wiatrakami. Zobaczmy, jak liczne jest grono naszych rzeczywistych i potencjalnych sojuszników, jak możemy ich zaangażować i czy będą skorzy pójść za naszymi postulatami nawet kosztem awantury z owym symbolicznym wójtem.
Załóż nieprzewidywalne
Choć wiele zależy od nas, to trzeba pamiętać, że pasażerowie Titanica choć byli i zdrowi i bogaci, to jednak zabrakło im zwykłego szczęścia. Zawsze trzeba sobie założyć margines na to co nieprzewidywalne – tak w dobrym, jak i złym kierunku. Ale żeby nie żyć w ciągłej niepewności, trzeba sobie to okno na niespodzianki jak najwęziej uchylić i robić wszystko, by sprawa poszła według założonego wcześniej scenariusza.
Kończąc pisać ten felieton słyszę, że USA porozumiały się z Ukrainą i przywrócą wsparcie w dziedzinie bezpieczeństwa, a piłka została przerzucona do rosyjskiego ogródka. Czy to był efekt planu Zełeńskiego. czy nuta szczęścia, a może wszystko po trochu? Być może nigdy się nie dowiemy. Ale nawet jeśli to łut szczęścia, to on i Ukraińcy zrobili wszystko, by mu pomóc.
Krzysztof Izdebski – członek zarządu Fundacji im. Stefana Batorego. Członek Rady Programowej Archiwum Osiatyńskiego. Stypendysta Marshall Memorial, Marcin Król i Recharge Advocacy Rights in Europe. Jest prawnikiem, absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego i specjalizuje się w dostępie do informacji publicznej, ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego oraz wpływie technologii na demokrację. Posiada szerokie doświadczenie w budowaniu relacji pomiędzy administracją publiczną a obywatelami. Jest autorem publikacji z zakresu przejrzystości, technologii, administracji publicznej, korupcji oraz partycypacji społecznej.
Źródło: informacja własna ngo.pl