Publicystyka - ngo.pl

– Środki otrzymały projekty prowadzące do pozytywnych zmian w najbliższym otoczeniu, aktywizujące mieszkańców do wspólnego działania. Fakt, że znaczna część grantów trafiła do organizacji z małych miejscowości świadczy o tym, że udało nam się osiągnąć założone cele – mówi prezes Fundacji ORLEN Katarzyna Różycka.

Program „Moje miejsce na Ziemi” jest ukierunkowany na rozwój najmniejszych społeczności lokalnych i wsparcie mieszkańców, którzy czują się odpowiedzialni za swoje małe ojczyzny. Wniosek na realizację swojego pomysłu mogły złożyć organizacje takie jak: stowarzyszenia, fundacje, koła gospodyń wiejskich, szkoły, przedszkola, ochotnicze straże pożarne, biblioteki, kluby sportowe, urzędy gminy, domy kultury czy parafie. Programowi „Moje miejsce na Ziemi” towarzyszyło 50 spotkań na stacjach paliw ORLEN w całej Polsce.

– W tym roku nabór trwał dłużej, więc mieliśmy więcej czasu na konsultowanie poszczególnych projektów. Chcieliśmy dotrzeć do organizacji, które mają niewielkie doświadczenie. Zależało nam, żeby nasz program był tym pierwszym, w którym uda im się zdobyć pieniądze na działalność – podkreśla prezes Fundacji ORLEN.

Takim właśnie projektem był ten Stowarzyszenia na rzecz Osób Niepełnosprawnych „Życie bez barier”, z podkarpackiej wsi Zimna Woda, gdzie trafił jeden z największych grantów. Organizacja pomaga osobom niepełnosprawnym odnaleźć się na rynku pracy i w społeczeństwie.

– Celem naszego projektu jest integracja podopiecznych organizacji ze społecznością lokalną zamieszkującą Jasło i okolice. Chodzi o zaangażowanie tej społeczności w wydarzenia organizowane przez nas i naszych podopiecznych – mówi Maria Piątkiewicz, prezes stowarzyszenia.

Organizatorzy planują między innymi cykl warsztatów rękodzielniczych oraz psychologiczno-pedagogicznych dla osób niepełnosprawnych, wzmacniających ich kompetencje społeczne i zawodowe. Zaplanowane jest też zorganizowanie pikniku sąsiedzkiego, umożliwiającego wzajemne zapoznanie się podopiecznych organizacji i przedstawicieli lokalnej społeczności.

– Oprócz licznych atrakcji i poczęstunku dla uczestników, na pikniku ma się odbyć również prezentacja działalności i sukcesów podopiecznych naszego stowarzyszenia. Projekt przewiduje też zorganizowanie długo wyczekiwanej wycieczki integracyjnej do Bochni. Nasi podopieczni już od dawna marzyli o takiej wyprawie, w której wezmą udział niepełnosprawni członkowie stowarzyszenia i ich najbliżsi. Teraz możemy ziścić ich marzenie – mówi prezes „Życia bez barier” i dodaje: – Serdecznie dziękujemy ORLENOWI za przyznanie nam grantu, którego realizację rozpoczynamy za kilka dni.

Projekt stowarzyszenia jest jednym z 276 najlepszych, nagrodzonych przez Fundację ORLEN. W drugiej edycji do programu „Moje miejsce na Ziemi” wpłynęło ponad 2100 wniosków. Podczas uroczystej gali w Katowicach pamiątkowy dyplom odebrało blisko 150 organizacji.

Prezes Fundacji ORLEN podkreśla symboliczny charakter imprezy:

– Jedna z osób, prowadzących galę, wystąpiła w ludowym stroju bytomskim i opowiedziała zgromadzonym pewną historię. Strój ten został odtworzony dzięki staraniom lokalnego proboszcza, który zaproponował, by parafianie właśnie w takich strojach występowali na różnych uroczystościach. Dzięki drobnym datkom udało mu się zgromadzić fundusze na odtworzenie tych strojów. Ten sam proboszcz, już po latach, uzyskał znaczącą dotację na odnowienie zabytkowego kościoła. Ta opowieść pokazuje, że zawsze zaczyna się od małych kroków, żeby potem móc realizować większe przedsięwzięcia. To była taka myśl przewodnia całej gali finałowej – mówi Katarzyna Różycka.

Nieprzypadkowe było również miejsce, w którym odbyła się impreza wieńcząca konkurs „Moje Miejsce na Ziemi”.

– To zabytkowa katowicka walcownia cynku, ciesząca się w ostatnim czasie wielką popularnością, jeśli chodzi o organizowanie przeróżnych eventów. Ale jeszcze do niedawna było zupełnie inaczej. Walcownia niszczała. Jako fabryka była nieużyteczna i nie było wiadomo, jakie będą jej dalsze losy. Wtedy jej byli pracownicy założyli stowarzyszenie i z ich inicjatywy rozpoczęła się renowacja walcowni i dostosowywanie jej do nowych celów – opowiada prezes Fundacji ORLEN i dodaje:

Liczba odbiorców wszystkich dofinansowanych projektów to łącznie ponad 700 tysięcy osób. Fundacja objęła swoją pomocą całą Polskę. Najwięcej projektów będzie odbywało się w województwie lubelskim, mazowieckim i śląskim.

– W zeszłym roku program miał swój debiut, więc cała jego idea tworzyła się na bieżąco. Poprzednio byliśmy zaledwie w kilku miastach i wsiach, w których powstały nagrodzone projekty. Tym razem planujemy znacznie więcej odwiedzin – zapowiada prezes Fundacji ORLEN.

Jak dodaje, dla samych organizatorów to bardzo ważne również pod kątem przygotowań do trzeciej edycji konkursu. Według Katarzyny Różyckiej tylko podczas bezpośredniego kontaktu z lokalnymi działaczami, będzie można dowiedzieć się, jak sprawdza się idea konkursu i czy trzeba wprowadzić w nim jakieś modyfikacje.

– Bez ruszenia w Polskę i bez spotkań z organizacjami, które uzyskały granty, nic nie zdziałamy. Oczywiście wszystko zależy też od specyfiki projektu. Może on przecież polegać na tym, że coś zostanie stworzone, zbudowane, odremontowane. Wtedy jest uroczyste otwarcie lub inauguracja i jesteśmy na nią zapraszani. Czasem jednak to całoroczny cykl warsztatów, bez pikniku lub festynu podsumowującego. Wówczas taka wizyta ma nieco inny charakter. W biurze Fundacji ORLEN już się cieszymy na myśl o odwiedzinach u tegorocznych finalistów. Kontakt z ludźmi daje nam pełen ogląd sytuacji – podkreśla Katarzyna Różycka.

Najwięcej projektów tegorocznego konkursu „Moje Miejsce na Ziemi” dotyczy zachowania dziedzictwa historycznego oraz rozwoju edukacji, kultury i sztuki (1/3 projektów), poprawy stanu środowiska naturalnego oraz podnoszenia świadomości ekologicznej (50 projektów) i przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu i ekonomicznemu (50 projektów). 

Zwycięskie projekty są realizowane od 1 października 2019 r. do 14 czerwca 2020 r.