Poprawa stanu rzek i jakości powietrza największymi wyzwaniami dla Polski – stwierdziła Komisja Europejska po dokonaniu przeglądu wdrażania polityki ochrony środowiska we wszystkich krajach Unii. O to samo apeluje WWF od dekady.
Problem złej jakości powietrza i wody dotyczy każdego Polaka. Bezpośrednio wpływa na nasze zdrowie i jakość życia. Dużo się tym zagadnieniom poświęca uwagi w dokumentach strategicznych, ale zastosowanie tych działań w praktyce często nie przynosi zamierzonych rezultatów.
– Ocena Komisji Europejskiej jest całkowicie zbieżna z tym, o co WWF apeluje od ponad dziesięciu lat, czyli o wprowadzenie w naszym kraju nowoczesnego zarządzania wodami, zwłaszcza rzekami, gwarantującego osiągniecie poprawy stanu ekosystemów wodnych i jednocześnie poprawiającego bezpieczeństwo powodziowe – mówi Przemysław Nawrocki z WWF. – Niestety, teraz mamy chaotyczne działania prowadzące do bezzasadnego degradowania tysięcy kilometrów polskich rzek kosztownymi, często całkowicie niepotrzebnymi i anachronicznymi inwestycjami – dodaje.
Przegląd wdrażania polityki ochrony środowiska Komisji Europejskiej to dwuletni cykl analiz, dialogu i współpracy, mający na celu usprawnić wdrażanie istniejącej polityki ochrony środowiska UE i jej przepisów. Proces ten właśnie się rozpoczął. Pierwszym krokiem Komisji było opracowanie 28 sprawozdań opisujących główne wyzwania i możliwości z zakresu wdrażania polityki ochrony środowiska dla każdego państwa członkowskiego. W odniesieniu do Polski, Komisja zidentyfikowała trzy najważniejsze wyzwania:
- Poprawa wdrażania ramowej dyrektywy wodnej, w szczególności w zakresie zarządzania zasobami wodnymi i strategicznego planowania projektów dotyczących żeglugi, hydroenergetyki, ochrony przeciwpowodziowej i wszelkich innych rodzajów działalności gospodarczej, które mogą mieć istotne negatywne skutki dla środowiska wodnego.
- Przygotowanie i realizacja inwestycji wymaganych do osiągnięcia celów i standardów określonych w dyrektywie dotyczącej oczyszczania ścieków komunalnych.
- Poprawa wdrażania i egzekwowania standardów jakości powietrza, w szczególności poprzez ustanowienie norm emisji dla indywidualnych kotłów węglowych.
Komisja Europejska od dawna dostrzega problem niewłaściwego gospodarowania polskimi rzekami skutkującego pogarszaniem się stanu środowiska i marnotrawstwem środków publicznych. W sprawozdaniu KE podkreśla, że niedociągnięcia we wdrażaniu ramowej dyrektywy wodnej „przyniosły również skutek w postaci zawieszenia finansowania UE na lata 2014-2020 dla projektów, które wiązały się z hydromorfologicznymi zmianami jednolitych części wód”.
Chodzi tu o projekty regulacji rzek, pogarszające ekosystemy rzek i ich dolin. Komisja wskazuje możliwość rozwiązania tych problemów choćby poprzez stosowanie nowych rozwiązań do zarządzania ryzykiem powodziowym, takich jak zielona infrastruktura np. odtworzenie obszarów zalewowych i terenów podmokłych. Czy rząd Polski pójdzie w tym kierunku.
– Jak dotąd jedynym przykładem odtworzenia terenów zalewowych w Polsce jest zainicjowane przez WWF odsunięcie obwałowań Odry w rejonie Domaszkowa i Tarchalic w gminie Wołów – podsumowuje dr Nawrocki. – Zamiast unowocześnienia gospodarowania rzekami rząd ma plany zniszczenia Wisły i innych wielkich rzek „wodnymi autostradami”, a mniejszych rzek - setkami innych równie szkodliwych i niepotrzebnych inwestycji – dodaje.
Źródło: Fundacja WWF Polska