Połączcie storytelling z interaktywnością i stwórzcie produkt doskonały!
Organizacje pozarządowe mają często doskonałe podstawy do tego, aby efektywnie wykorzystać w swojej działalności marketingowe zabiegi. Storytelling bez wątpienia zalicza się w ich poczet.
Całą ideą storytellingu jest nie tylko samo przedstawienie historii, ale przede wszystkim wciągnięcia w nią czytającego. Musimy sprawić, żeby odbiorca ją poznający poczuł emocjonalne zaangażowanie, wczuł się w rolę jej bohaterów i zrozumiał, co właściwie chcemy osiągnąć, opowiadając o tym właśnie konkretnym przypadku.
Jako, że będziemy tu poruszać temat storytellingu interaktywnego (w szerokim rozumieniu), należy pamiętać, aby go tym samym nie zniszczyć. Jeśli możemy coś przedstawić za pomocą jednego obrazka, nie szukajmy usilnie kilku kolejnych. Jeżeli coś może zostać pokazane wyłącznie przy pomocy obrazków piętnastu, nie skracajmy tego na siłę do dziesięciu. Dobry storytelling to 75% szczerości i 25% marketingu. Nie ograniczajmy samych siebie, ale nie bądźmy również nadgorliwi.
Sama interaktywność nie może powodować u odbiorcy odruchu obronnego. Wszystko zależy od tego, jaki rodzaj historii chcemy przekazać. I tutaj do akcji wkracza kolejny bohater dobrze podanego storytellingu, czyli design. Bez odpowiedniego, przemyślanego projektu graficznego, nawet najlepszą opowieść można błyskawicznie zepsuć.
Wiele ciekawych przykładów interaktywnego, angażującego storytellingu znajdziecie chociażby TUTAJ. Nie bójcie się czerpać wzorców od tych, którzy wiedzą, jak zrobić coś dobrze. Nigdy nie jest za późno na naukę nowych rzeczy, zwłaszcza jeśli mogą one pomóc w promowaniu organizacji.
Jednym z ciekawszych zabiegów, jakie można zastosować, jest zrobienie z odbiorcy głównego bohatera. Można to zrobić na dwa sposoby: zwracając się bezpośrednio do niego lub opowiadając wszystko z perspektywy pierwszej osoby – to pozwoli czytającemu na wczucie się w centralną postać historii.
Jeśli tworzymy angażujący storytelling, musimy zastanowić się nad tym, co ma w nim angażować. Decydując się na przekazanie historii w sposób bezpośrednio odwołujący się do czytelnika, mamy szanse na realne wciągnięcie go w narrację, co znacząco zwiększa prawdopodobieństwo jego zainteresowania się sprawą.
Jednocześnie nie można zapominać o tym, aby załączane do historii media nie okazały się czynnikiem pogrążającym całą pracę. Jeśli chcemy przedstawić historię złożoną w dużej mierze ze zdjęć, bazując na idei fotoreportażu, musimy mieć fotografie dobrej jakości. Nie chodzi oczywiście o poziom konkursowy, ale robiąc każde zdjęcie miejmy z tyłu głowy myśl, że może przydać nam się do zaangażowania odbiorców. Niech dobrze pokazują dany problem, nie odstraszają marną jakością… Po prostu powinny wyglądać dobrze.
Tak naprawdę przy dobrym storytellingu ważny jest każdy szczegół. To, w jaki sposób będzie się przewijać strona. Jakie dobierzemy kolory i fonty. Niezwykle ważnym aspektem jest zachowanie zasad językowych – tego trzeba przestrzegać bardzo rygorystycznie, bo teksty napisane nieudolnie i pełne błędów raczej nie przysporzą nam odbiorców. Zadziałają zupełnie odwrotnie!
Kolejnym istotnym elementem storytellingu, również tego prowadzonego z użyciem najnowszych technologii, jest umiejętność dobrej narracji. Ale o tym porozmawiamy przy innej okazji…
Źródło: Technologie.ngo.pl