Odejście ministra Duszczyka z MSWiA stawia pod znakiem zapytania dialog z organizacjami społecznymi
25 lipca 2025 roku Maciej Duszczyk wiceminister spraw wewnętrznych i administracji poinformował o odejściu ze stanowiska zajmowanego od grudnia 2023 roku. Jako wiceminister w MSWiA prof. Duszczyk był twarzą polityki migracyjnej prowadzonej przez rząd Donalda Tuska. Starał się także budować relacje z organizacjami społecznymi działającymi w obszarze migracji i integracji cudzoziemców.
Rezygnacja prof. Macieja Duszczyka z pracy w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji nie jest całkowitą niespodzianką (wiadomo było, że jego czas na tym stanowisku będzie ograniczony), ale jednak termin niespodziewany.
– Odejście Macieja Duszczyka przyjąłem z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony, rozumiem decyzję osobistą i wagę funkcjonowania w politycznej rzeczywistości, która nie zawsze pozwala działać zgodnie z wiedzą ekspercką. Z drugiej – to sygnał, że kończy się pewna forma dialogu, który choć niedoskonały, był mimo wszystko możliwy – mówi Marcin Kurnik z Fundacji Q, członek grupy roboczej ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi przy MSWiA.
– Dla mnie osobiście było to zaskoczenie, tym większe, że zaledwie pięć dni wcześniej, w środę 23 lipca, minister prezentował w Sejmie stanowisko rządu w sprawie wniosku o przedłużenie czasowego ograniczenia prawa do ubiegania się o ochronę międzynarodową na granicy polsko-białoruskiej – mówi Rita Ster z sieci Mapuj Pomoc, również biorąca udział w pracach wspomnianej grupy roboczej. – W trakcie tego wystąpienia przekonywał, jak skutecznym rozwiązaniem jest to ograniczenie. Sam minister wielokrotnie z dumą przedstawiał siebie jako ojca pomysłu zaadaptowania tego fińskiego rozwiązania do polskich realiów.
Zawiedzione nadzieje
Maciej Duszczyk wywodzi się ze środowiska akademickiego (był m.in. związany z Ośrodkiem Badań nad Migracjami UW oraz Komitetem Badań nad Migracjami Polskiej Akademii Nauk). Do ministerstwa dołączył jako specjalista zajmujący się migracjami, więc wiele organizacji pokładało w nim nadzieję, licząc, że w końcu powstanie strategia migracyjna, która ukształtuje nowy standard funkcjonowania cudzoziemców w Polsce.
Tym większy zawód wzbudziło obserwowanie, jak wiedza ekspercka została użyta do uzasadnienia polityki, która – z perspektywy organizacji zajmujących się prawami człowieka i wsparciem osób migrujących – była nie do zaakceptowania.
– Nie miałem okazji współpracować z ministrem wcześniej, ale jego naukowe zaplecze i kompetencje budziły nadzieję na nową jakość w zarządzaniu polityką migracyjną – szczególnie w obszarze uchodźstwa – wspomina Marcin Kurnik. – Z perspektywy organizacji działających na rzecz uchodźców z Ukrainy, jak Fundacja Q, obserwowaliśmy z niepokojem, jak wiedza i autorytet są wykorzystywane do uzasadnienia rozwiązań kontrowersyjnych, np. zawieszania dostępu do ochrony międzynarodowej na granicy polsko-białoruskiej. W naszych działaniach, od granicy po schronienie dla osób z doświadczeniem uchodźczym (shelter), staramy się łączyć bezpieczeństwo z godnością. Pushbacki nie są rozwiązaniem systemowym, a odejście od prawa międzynarodowego podważa zaufanie do państwa prawa.
Fasadowe konsultacje strategii
Prof. Maciej Duszczyk jest współtwórcą polskiej strategii migracyjnej pt. „Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo. Kompleksowa i odpowiedzialna strategia migracyjna Polski na lata 2025-2030”. Dokument był szeroko i krytycznie komentowany przez organizacje społeczne. Między innymi podczas konsultacji społecznych, zorganizowanych w drugiej połowie 2024 roku, przed przyjęciem zmian prawnych zezwalających po raz pierwszy na zawieszenie azylu na granicy.
Gospodarzami spotkania byli Ministra ds. Społeczeństwa Obywatelskiego i Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, wspierani organizacyjnie przez Fundację Stocznia. Konsultacje były dla organizacji społecznych okazją do zabrania głosu, jednak nie uwzględniono go w toku dalszych prac. Pomimo jednogłośnej krytyki organizacji zajmujących się tematem migracji i integracji w Polsce, zarówno strategia, jak i ustawa o zawieszeniu azylu została przyjęta. Organizacje uznały spotkanie konsultacyjne za fasadowe.
– Konsultacje społeczne bez realnego wpływu są po prostu pozorem. Organizacje społeczne nie mogą być jedynie listkiem figowym dla decyzji już podjętych. Nasz głos musi być realnie słyszany
– mówi Marcin Kurnik.
– Realizacja przyjętej wizji strategii budzi poważne zastrzeżenia wielu środowisk. To doświadczenie, które na długo pozostanie w pamięci organizacji społecznych. Mówimy bowiem o rządzie, który nie tylko kontynuował praktykowanie pushbacków na granicy, ale również zalegalizował je ustawowo – podkreśla Rita Ster. – Bezpieczna granica to taka, na której nikt nie ginie. Bezpieczne, odporne na destabilizację państwo to takie, które przestrzega wiążącego go prawa międzynarodowego.
Prawo przewiduje możliwość ochrony granic i obywateli RP przy równoczesnym poszanowaniu standardów ochrony praw człowieka osób poszukujących ochrony. Nie musimy rezygnować z tych wartości.
Zawieszając dostęp do azylu, a co za tym idzie, także prawa człowieka na granicy, Polska pokazuje swoją słabość wobec prób destabilizacji ze strony państw trzecich i otwiera pole do dalszych manipulacji. Niestety, temat migracji jest używany aktualnie do celów politycznych, podczas gdy to, co jest naprawdę potrzebne, to odpowiedzialny, merytoryczny dialog rządu z organizacjami pozarządowymi, które deklarują gotowość do rozmów i wzywają do ich podjęcia.
Konkretny efekt – grupa robocza
Konkretnym efektem zorganizowanych w 2024 roku konsultacji było powołanie przez ministra Duszczyka grupy roboczej ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi przy MSWiA. Była to odpowiedź na apele organizacji o utworzenie gremium doradczego przy MSWiA, które stanowiłoby stałe forum do dyskusji między ministrem a przedstawicielami organizacji społecznych aktywnych w obszarze migracji i integracji w Polsce. Jednym z głównych celów grupy było wypracowanie sposobów wdrażania poszczególnych rozwiązań zapisanych w Strategii.
Pierwsze spotkanie grupy odbyło się 15 kwietnia 2025 r. Dyskusja dotyczyła planu implementacji polskiej strategii migracyjnej, co dało organizacjom okazję do zgłaszania swoich postulatów. Tym razem, podczas intensywnej dyskusji, wiele uwag i sugestii zostało zaakceptowanych.
Jednym z rezultatów majowego spotkania grupy roboczej było zainicjowanie rozmów pomiędzy ministrem Maciejem Duszczykiem, ministrem ds. społeczeństwa obywatelskiego Markiem Krawczykiem, a przedstawicielami organizacji pozarządowych na temat konsekwencji decyzji administracji amerykańskiej o zawieszeniu pomocy zagranicznej. Spotkanie odbyło się w krótkim czasie, a jego głównym punktem była prezentacja wyników ankiety, szacującej skalę wpływu ograniczonych środków finansowych na działalność organizacji w Polsce, zwłaszcza tych wspierających cudzoziemców.
Zdaniem Rity Ster był to ważny przykład tego, jak istotne i pilne kwestie mogą być omawiane w formule międzysektorowego dialogu.
– Dzięki temu spotkaniu, ministrowie mogli lepiej zrozumieć skalę wyzwań, z jakimi w praktyce mierzą się organizacje po ograniczeniu zewnętrznych źródeł wsparcia. Minister Duszczyk zapowiedział rozmowy z innymi resortami w celu wypracowania rozwiązań i wstępnie zadeklarował możliwość uruchomienia tymczasowego mechanizmu wsparcia pomostowego do końca 2025 roku. Szczegóły oraz orientacyjne kwoty tego wsparcia zostały przedstawione podczas kolejnego spotkania grupy roboczej, które odbyło się 6 czerwca 2025 roku, później budżet nawet został dodatkowo powiększony o kolejne środki, o które mogły ubiegać się organizacje.
Kolejne spotkanie odbyło się 6 czerwca (przedmiotem dyskusji były dwa konkretne rozdziały polskiej strategii migracyjnej, dotyczące dostępu do azylu, ochrony krajowej i międzynarodowej oraz integracji). Każdorazowo, na bieżąco analizowano możliwość przyjęcia poprawek. Kilkanaście punktów zgłoszonych przez Sieć Mapuj Pomoc oraz organizacje migranckie obecne na spotkaniu, zostało uwzględnionych. Niektóre, równie istotne, odrzucone. Dialog jednak został rozpoczęty.
Ostatnie (jak się okazało) spotkanie z udziałem ministra Duszczyka odbyło się 1 lipca. Dotyczyło zmian przepisów przewidzianych w ramach projektu specustawy (ustawy o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych ustaw).
W pracach grupy brali udział przedstawiciele i przedstawicielki ponad 20 organizacji społecznych z całej Polski.
– Sprzyjało to nie tylko umacnianiu demokratycznych standardów, lecz także zwiększało szanse na tworzenie rozwiązań dostosowanych do realnych wyzwań, które organizacje często potrafią przewidzieć dzięki swojemu codziennemu doświadczeniu – zaznacza Rita Ster. – Osobiście brałam czynny udział w spotkaniach i zbierałam głosy organizacji społecznych z całej Polski, uznając, że takie ciało doradcze ma duży potencjał i zakładając, że głos organizacji uczestniczących w tych spotkaniach faktycznie zostanie wysłuchany i uwzględniony w działaniach Ministerstwa.
Nic nie wskazywało na rychłe odejście ministra Duszczyka
Podczas lipcowego spotkania Grupy Roboczej ds. Współpracy z organizacjami pozarządowymi przy MSWiA nic nie wskazywało na rychłe odejście ministra Duszczyka, wręcz przeciwnie – był potencjał i chęć dalszych spotkań.
– Zaproponowałam, aby tematem kolejnej dyskusji była postępująca dezinformacja na temat migracji, co zostało przez ministra przyjęte z aprobatą, gdyż sam zauważył ryzyko związane z manipulacją faktami – opowiada Rita Ster. – Nie wiem, kto miałby zastąpić ministra Duszczyka w kontaktach z organizacjami. On sam zapewnia, że w ministerstwie zostanie, jednak już nie w tej samej funkcji.
Mam nadzieję, że jego następca – jeżeli taki będzie – potraktuje współpracę ze społeczeństwem obywatelskim jako realną wartość. Zwłaszcza w tak delikatnej i podatnej na manipulacje dziedzinie, jaką jest polityka migracyjna.
– Zaskoczyła mnie ta decyzja, zwłaszcza że jeszcze chwilę wcześniej pojawiały się zapewnienia o kontynuacji pracy – dodaje Marcin Kurnik. – Pokazuje to, jak dynamiczne i nieprzewidywalne są dziś relacje między deklaracjami a polityczną rzeczywistością. Jako Fundacja Q w spotkania grupy roboczej wnosiliśmy perspektywę praktyków: osób pracujących z rodzinami z Mariupola, Doniecka, z dziećmi uczącymi się języka polskiego i z osobami starszymi bez możliwości powrotu.
Grupa miała potencjał. Ale potencjał staje się wartością tylko wtedy, gdy za słuchaniem idą decyzje. W przeciwnym razie rodzi się frustracja i poczucie bycia statystą.
To, że podczas ostatniego spotkania nie padła żadna informacja o planowanym odejściu, jest dla mnie trudne. Bo współpraca – nawet trudna – opiera się na elementarnej transparentności.
Źródło: inf. własna ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.