Agnieszka Graff chciała zachęcić do dyskusji na temat zjawiska NGO-izacji. (…) Mnie jednak bardziej interesowałaby dyskusja na temat zatrważająco niskiego poziomu organizacji społeczeństwa oraz sposobów na to, co zrobić, by wreszcie społeczeństwo skorzystało z wolności od organizowania się i wzięło sprawy w swoje ręce – Wanda Nowicka z Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny odpowiada Agnieszce Graff na łamach Gazety Wyborczej.
"(…) Graff maluje przed nami czarną wizję, w której głównym problemem społeczeństwa obywatelskiego są organizacje pozarządowe. Wyparły one autentyczne i spontaniczne ruchy społeczne realizujące cele polityczne, zmonopolizowały całą przestrzeń i, pobierając środki od rządu, przestały się zajmować tym, czym powinny. Tymczasem problemem nie jest to, że istnieją organizacje społeczne – wolę używać tej nazwy – tylko że społeczeństwo nie chce się organizować. (…)
Niewątpliwym fenomenem jest niesformalizowane Porozumienie Kobiet 8 Marca, które od 10 lat organizuje doroczne, coraz bardziej spektakularne manify. Trudno jednak nie dostrzec, że utrzymaniu nieformalnego charakteru Porozumienia sprzyja to, że grupa organizuje zasadniczo jedną akcję w roku. Ciekawe, czy udałoby się w tej formule prowadzić codzienną działalność, gdyby Porozumienie zdecydowało się na jej rozszerzenie.(…)
Ze swojej strony dorzuciłabym jeszcze jeden problem – coraz większą liczbę organizacji krzaków, które powstają nie do realizacji misji, lecz wyłącznie w celu pozyskiwania funduszy publicznych. Ponieważ ich głównym celem jest pozyskiwanie funduszy na własne trwanie, robią to często o wiele skuteczniej niż organizacje „misyjne”. I wypierają je „z rynku”.".
Źródło: "Ludzie nie chcą się organizować", Wanda Nowicka, Gazeta Wyborcza, 12 stycznia 2010 r.