NIW jako operator konkursów dotacyjnych ministerstw. Szansa czy zagrożenie? Zapraszamy do debaty!
Zmieniła się ustawa o Narodowym Instytucie Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. W nowelizacji znalazły się zapisy otwierające przed Narodowym Instytutem Wolności nowe możliwości działania.
Zmieniła się ustawa o Narodowym Instytucie Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. Nowelizacje tej ustawy są niemal rutynowe, ponieważ jest w niej zapisany budżet tej instytucji, więc każde jego podwyższenie czy obniżenie wymaga zmian w tym akcie prawnym. Nie byłoby to zatem wydarzenie warte szczególnej uwagi, gdyby nie fakt, że tym razem – oprócz zmian dotyczących budżetu – w nowelizacji znalazły się także zapisy otwierające przed Narodowym Instytutem Wolności nowe możliwości działania.
Ministrowie mogą zlecać NIW-owi zadania
Do artykułu 24. Ustawy dodano przepis, dzięki któremu poszczególni ministrowie, kierujący określonymi działami administracji rządowej, będą mogli zlecać zadania Narodowemu Instytutowi Wolności, przy jednoczesnym zapewnieniu dotacji celowych na ich realizację.
O zmianie tej mówił w wywiadzie dla ngo.pl Michał Braun, dyrektor NIW:
– (…) chodzi o koordynację. Koordynację procedur, zwiększanie dostępności konkursów, ułatwianie organizacjom chociażby ich wyszukiwania, zapewnienie wspólnego narzędzia, ograniczenie kosztów obsługi konkursów. Część ministerialnych konkursów możemy z powodzeniem współrealizować. I rozmawiamy o tym z resortami, zwłaszcza jeżeli one są stricte związane z aktywnością organizacji pozarządowych, z aktywnością społeczną.
Celem nowelizacji jest zatem:
- usprawnienie i koordynacja procedur związanych z konkursami dla organizacji pozarządowych;
- zwiększenie dostępności informacji o konkursach,
- ułatwienie organizacjom ich wyszukiwania,
- ograniczenie kosztów obsługi tych procesów poprzez stworzenie wspólnego narzędzia,
- skoncentrowania w Instytucie konkursów, które obecnie są rozproszone między różne ministerstwa.
Projekt nowelizacji nie został poddany konsultacjom społecznym. Argumentowano to finansowym i technicznym charakterem proponowanych zmian, które w opinii wnioskodawców mają wywrzeć jedynie pozytywny wpływ na sektor pozarządowy poprzez zwiększenie wartości środków na dotacje i ujednolicenie zasad zlecania zadań.
Trzy scenariusze
Czy jednak rzeczywiście zmiana ta może mieć jedynie pozytywne konsekwencje dla organizacji społecznych? Osobiście widzę szanse na pewne korzyści, ale dostrzegam także zagrożenia. Jest też scenariusz, w którym zmiana ta nic nie wniesie. I od tego może zacznę.
Sam zapis w Ustawie jest bardzo ogólny, a jego realizacji zależy od woli poszczególnych ministerstw (lub nawet ministrów), zlecających organizacjom społecznym część swych zadań. Biorąc pod uwagę, jak bardzo nasza administracja jest resortowa, może się okazać, że zapis ten w Ustawie o NIW zostanie martwy (albo ledwo żywy, bo w bardzo małej skali i sporadycznie wykorzystywany).
Scenariusz pozytywny zakłada, że ministrowie skorzystają z zapisów, będą zlecać NIW-owi realizację swoich konkursów dla organizacji społecznych (a przynajmniej ich części), a NIW będzie je realizował według w miarę jednolitych standardów naboru, oceniania i kontroli (aczkolwiek uwzględniających różnorodność organizacji i obszarów tematycznych). Trudne zadanie, ale – w świecie idealnym i opartym na konstruktywnym dialogu ze wszystkimi zainteresowanymi stronami – nie niemożliwe.
Jakie z tego korzyści? Na przykład ukrócenie patologii, z jakimi mieliśmy do czynienia przy okazji np. Funduszu Sprawiedliwości czy niesławnego konkursu Ministra Edukacji, który przeszedł do historii jako afera Willa Plus. Może gra jest warta świeczki?
A może i nie… Bo czarny scenariusz zaczyna się tak samo, jak ten pozytywny, tyle że inaczej się kończy: standardy naboru, oceniania i kontroli bardzo łatwo jest zmieniać pod wpływem (lub pod potrzeby) aktualnie rządzącej opcji politycznej. I może się zrobić bardzo nieciekawie…
Pytania i wątpliwości się mnożą. Czy ministerstwa będą skłonne do przekazywania kompetencji w zakresie konkursów do NIW? Czy Instytut będzie gotowy na przyjęcie tak szerokiego spektrum zadań? Jak ta zmiana wpłynie na autonomię i specyfikę poszczególnych obszarów działalności organizacji pozarządowych, które dotychczas współpracowały bezpośrednio z konkretnymi ministerstwami? Jakie warunki musiałyby być spełnione, aby pozytywny scenariusz nie przerodził się w ten czarny?
Masz opinię? Podziel się!
Zapraszamy do dyskusji. Podzielcie się swoimi przemyśleniami, opiniami. Piszcie na adres: redakcja@portal.ngo.pl.
Źródło: inf. własna ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.