(Nie)zwykły człowiek – poznajcie Człowieka Roku 2015 PION
Mateusz Traczyk, mieszkający obecnie w Koninie, aktywny zawodowo fizjoterapeuta, został wybrany Człowiekiem Roku 2015 PION-u. Życie Mateusza zmieniło się pięć lat temu, kiedy wskutek wypadku złamał kręgosłup i do końca życia będzie poruszał się na wózku. Myślał, że będzie skazany na pomoc innych i niewiele już w życiu osiągnie. Stało się jednak inaczej.
Mateusz, dzięki własnej ciężkiej pracy i wsparciu ze strony rodziny i rodziców, a także pobycie w Akademii Życia prowadzonej przez Fundację im. Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ, udowodnił, że może być niezależny i czerpać radość z każdego dnia!
Joanna Szymczak: – Co czujesz po wyborze na Człowieka Roku 2015 PION-u?
W Wielkopolsce mieszkam od niedawna. Przyjechałem do Konina do Akademii Życia ze Stromca (mała miejscowość w okolicy Warki, niedaleko Radomia). Przyjazd tutaj pozwolił mi rozwinąć skrzydła i to także dosłownie [śmiech]. Spełniłem swoje marzenie – podczas wakacji latałem na paralotni.
Wiem, że to ludzie, których się spotyka są najistotniejsi w życiu. A w Koninie spotkałem niesamowitych ludzi, z którymi postanowiłem pracować i przyjaźnić się. Moje życie to ciągłe zmiany i nowe wyzwania, ale jak widać, daję radę!
Co daje Ci siłę do aktywności?
Oczywiście nie sposób nie wspomnieć tutaj o środowisku, w którym się znalazłem – mój półroczny pobyt w Akademii Życia pozwolił mi iść jeszcze dalej, otworzył przede mną nowe możliwości, rozwinął mocne strony. Z wykształcenia jestem fizjoterapeutą i do tej pory wiedziałem, jak ludzi rehabilitować i przywracać im zdrowie. Natomiast perspektywa po wypadku była zupełnie inna. Nagle moje życie obróciło się o 180 stopni i to ja potrzebowałem pomocy.
Sam nie osiągnąłbym tego, co mam teraz. Mimo wypadku, podniosłem się dzięki swojej ciężkiej pracy, ale też ludziom. No i wróciłem do zawodu – pracuję w sklepie medycznym Sport i Rehabilitacja w Koninie, gdzie jako doradca klienta wykorzystuję wiedzę zdobytą podczas studiów. Dziękuję wszystkim, dzięki którym jestem tu i teraz. Dziękuję z całego serca moim rodzicom, którzy wspierali mnie w każdej chwili mojego życia.
Co byś chciał zmienić w swoim życiu?
Jak to wyróżnienie wpłynie na Twoje życie?
Mam nadzieję, że zainteresowanie ludźmi z niepełnosprawnościami przełoży się na zwiększenie dostępności i różnego rodzaju udogodnień. Począwszy od likwidowania barier architektonicznych, po organizację różnego rodzaju warsztatów i szkoleń, dzięki którym będziemy mogli samodzielnie żyć.
Dziękuję bardzo i mam nadzieję, że moja osoba zainspiruje ludzi z niepełnosprawnością do działania. Serdeczności dla ekipy PION-u i Fundacji im. Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ.
Ta samodzielność w wielu przypadkach nie oznacza, że samemu będzie się umiało zrobić wszystko, bo często sprawność fizyczna na to nie pozwala, ale że będzie się miało kontrolę nad swoim życiem.
Akademia w pełni likwiduje strach przed marzeniami, nawet tymi najbardziej nieosiągalnymi. Wystarczy spojrzeć na Mateusza, który każdego dnia udowadnia, że osoba na wózku może osiągnąć bardzo wiele i być szczęśliwa.