Nie ma miejsca na homofobię w mediach publicznych – TVP musi przeprosić za „Inwazję”!
Sąd Apelacyjny, na skutek wycofania apelacji przez TVP, umorzył postępowanie w sprawie przeciwko TVP o emisję homofobicznego programu „Inwazja”. Tym samym w mocy pozostaje orzeczenie sądu okręgowego, który stwierdził, że TVP naruszyła dobra osobiste osób LGBT+, zobowiązał TVP do przekazania ponad 35 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz organizacji społecznych działających na rzecz osób LGBT w Polsce, w tym m.in. Fundację Trans-Fuzja, Lambdę Szczecin, Prowincję Równości i KPH. TVP jest również zobowiązane do wyemitowania w głównym wydaniu wiadomości przeprosin o wskazanej przez sąd treści.
Czego dotyczył program TVP?
10 października 2019 r. Telewizja Polska wyemitowała homofobiczny „pseudo reportaż” pt. „Inwazja”. Materiał ten był pełen nieprawdziwych twierdzeń i manipulacji, m.in. łączono w nim pedofilię z osobami LGBT+, przekazywano fałszywe informacje o marszach równości i osobach w nich uczestniczących. W „pseudo reportażu” TVP wykorzystano również materiały zrobione z ukrycia przez osobę podszywającą się pod wolontariuszkę w KPH (patrz: Udaremniona próba szpiegostwa w Kampanii Przeciw Homofobii). Co nie bez znaczenia, program został wyemitowany na finiszu kampanii przed wyborami parlamentarnymi, w czasie bardzo dużej oglądalności.
Co wydarzyło się po emisji „Inwazji”?
Materiał wywołał wiele kontrowersji oraz szerokie oburzenie m.in. wśród osób LGBT+ i aktywistów_tek, których dotyczył. W odpowiedzi na „Inwazję”, osoby aktywistyczne oraz KPH pozwały TVP o naruszenie dóbr osobistych. 21 czerwca 2022 roku Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że publikując materiał „Inwazja”, TVP naruszyła dobra osobiste Magdaleny Świder, Moniki Tichy, Elżbiety Podleśnej, Karola Opica, Krzysztofa Listowskiego, Pawła Szamburskiego i Pawła Ziemby (patrz: Aktywiści i aktywistki wygrywają z TVP ws. „Inwazji”). Od tego wyroku, TVP wniosła apelację do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
TVP wycofuje apelację
TVP wycofała jednak swoją apelację, co było podstawą dla sądu II instancji do umorzenia postępowania. Oznacza to, że w mocy pozostaje rozstrzygnięcie wyroku sądu okręgowego z czerwca 2022 roku. W wyroku tym, sąd stwierdził m.in. że opublikowanym „pseudo reportażem” TVP naruszyła dobra osobiste osób aktywistycznych, zobowiązał TVP do zapłaty ponad 35 tys. zł na rzecz organizacji pozarządowych oraz zobowiązał TVP do opublikowania w głównym wydaniu wiadomości przeprosin. Wyrok z 30 stycznia 2024 roku jest prawomocny.
„Nie zamierzam ukrywać, wygranie z tak dużym podmiotem to miłe uczucie. Przyjemnie było już po I instancji dowiedzieć się, że w oczach Sądu zrobiono nam coś niegodziwego. Ale jeszcze lepiej widzieć teraz, jak sama Pozwana orientuje się, że jednak jesteśmy ludźmi i nasze żądanie naprawienia jej nadużyć jest całkowicie zasadne” – mówi Krzysztof „mężczyzna w durszlaku” Listowski.
„Mam nadzieję, że czasy przyzwolenia na mowę nienawiści i dehumanizację społeczności LGBTQ+ w telewizji publicznej mamy już definitywnie za sobą” – mówi Karol Opic.
„Choć wyrok po latach nie wymaże całego zła, które wyrządziła TVP rękoma osób wówczas tam pracujących, to jest to moment radości. Pozostaje mieć nadzieję, że takie materiały już nigdy więcej nie powtórzą się w telewizji publicznej. Cieszy również fakt, że osoby, które tworzyły „Inwazję” nie pracują już w TVP. To się nazywa prawdziwa dobra zmiana” – komentuje Paweł Szamburski.
„Aby zadośćuczynić sprawiedliwości, TVP powinno podjąć długofalową pracę na rzecz naprawy zła, które wyrządzało przez ostatnie osiem lat. Edukować społeczeństwo o tym, że osoby LGBT+ to ludzie, a nie ideologia. Pokazywać nas nie jako ciekawostkę, nie tylko jako dzielne osoby aktywistyczne, twórcze artystki czy zdolnych naukowców – lecz przybliżać problemy naszego codziennego życia, to z czym musimy się mierzyć będąc nastolatkami z małych miejscowości, mieszkając w "strefach wolnych od", wychowując dzieci których prawa nie są chronione” – dodaje Monika Pacyfka Tichy, Fundacja Lambda Polska.
Osoby aktywistyczne w postępowaniu reprezentowane były przez radcę prawnego Jakuba Turskiego, który tak komentuje sprawę: „Mam nadzieję, że wraz z zakończeniem tej sprawy kończy się bezpowrotnie tryb narracji w mediach publicznych, który tak gruntownie skrytykował Sąd Okręgowy, uwzględniając powództwo”.
Annamaria Linczowska z KPH dodaje: „Wycofanie apelacji przez TVP jest zapowiedzią nowej jakości w mediach publicznych i potwierdza, że nie ma w nich miejsca na homofobię! Materiał „Inwazja” nigdy nie powinien zostać wyemitowany: powiela nieprawdziwe i krzywdzące informacje, budzi wątpliwości co do rzetelności i etyczności przygotowania,]. Ogromnie gratuluję wszystkim osobom aktywistycznym i reprezentującym je mec. Jakubowi Turskiemu tego sukcesu!”.
Sprawa mogła trafić do sądu i zakończyć się pozytywnym wynikiem dzięki zaangażowaniu wielu osób w akcję „Inwazja równości na TVP” i wsparcie publicznej zbiórki, z której fundusze umożliwiły wytoczenie sprawy przeciwko TVP 7 osobom, które pojawiły się w „Inwazji” i których bezpieczeństwo – z uwagi na nienawistny wydźwięk materiału – zostało narażone oraz Kampanii Przeciw Homofobii. Czekamy teraz na wyrok sądu II instancji w sprawie z powództwa KPH.
Źródło: Stowarzyszenie Kampania Przeciw Homofobii