Najpierw powinniśmy zadbać o swoją stabilność, a później o projekty wiązane z misją [wywiad]
Z dr inż. Ewą Gałką o obszarach, które warto uwzględnić, myśląc o rozwoju organizacji pozarządowej, obejmujących rozwój i doskonalenie organizacji, budowanie zespołu, zarządzanie finansami, komunikowanie i kształtowanie relacji, współpracę wewnątrz i międzysektorową oraz działania rzecznicze, rozmawia Anna Twardowska.
Anna Twardowska: – Coraz częściej mówi się o rozwijaniu potencjału NGO. Czy to ze względu na dostępne na ten cel środki, w tym unijne, starasz się upowszechniać ten temat?
Ewa Gałka: – Rzeczywiście, pojawia się na „rynku” coraz więcej możliwości, także finansowych, wzmocnienia instytucjonalnego NGO-sów. Jest to odpowiedź na od wielu lat identyfikowane przez nasz sektor potrzeby związane z rozwojem organizacji, a nie tylko realizacją projektów, które niejednokrotnie drenują zasoby III sektora.
Zapewnianie bowiem w większości projektów wkładu własnego, konieczność pokrywania kosztu przygotowania sprawozdania finansowego, nieodpłatna praca większości zarządów, czy wreszcie bezprecedensowe zaangażowanie w pomoc osobom uciekającym przed wojną w Ukrainie albo okres pandemii znacząco nadwyrężają naszą stabilność i zasoby.
Dlatego potrzeba wzmacniać podstawę funkcjonowania NGO-sów…
– Dokładnie! Myśląc o tego typu potrzebach, przez wiele lat mówiliśmy m.in. my, w Stowarzyszeniu Centrum PISOP, o zarządzaniu stowarzyszeniami i fundacjami, współpracy z partnerami i partycypacji w kształtowaniu polityk publicznych. Teraz zachęcamy do rozwijania potencjału. Jednak obydwa procesy dotyczą tych samych zakresów, choć w części dokumentów strategicznych nazywają się inaczej.
Chcesz powiedzieć, że mamy zadbać o siebie…
– To, na czym mi zleży, to zachęcenie liderek i liderów stowarzyszeń oraz fundacji, by na chwilkę podnieśli głowę znad bieżących projektów, wspierających określone grupy osób bądź potrzeby, i spojrzeli na to, czego sami potrzebują, by dalej mogły i mogli działać.
Chodzi mi o tę zasadę, która jest prezentowana w samolotach w ramach zapewnienia bezpieczeństwa. Najpierw maskę tlenową w przypadku spadku ciśnienia zakładamy sobie, a dopiero w dalszej kolejności troszczymy się o innych, np. o dzieci. Co w przypadku organizacji społecznych oznacza, że najpierw powinniśmy zadbać o swoją stabilność, a później o projekty skupione na realizacji naszej misji społecznej.
Jednym słowem, jeśli my nie będziemy mieć sił, to nikomu nie pomożemy. To może trochę więcej konkretów, co masz na myśli, mówiąc, że organizacja może wzmacniać swój potencjał?
– Wyróżniam sześć obszarów, które warto uwzględnić, myśląc o rozwoju stowarzyszenia lub fundacji. Obejmują one rozwój i doskonalenie organizacji, budowanie zespołu, zarządzanie finansami, komunikowanie i kształtowanie relacji, współpracę wewnątrz i międzysektorową oraz działania rzecznicze. Pierwsze cztery zostały szerzej opisane w naszej książce Organizacja 2.0. Jak zarządzać organizacją pozarządową… (KLIK).
Wskazane procesy warto wzmacniać w organizacji bez względu na poszczególne projekty i realizowane inicjatywy.
Od czego w takim razie zacząć?
– Mocno polecam, by dyskusję na temat wzmocnienia organizacji prowadzić z udziałem wszystkich osób zaangażowanych w jej działalność, a nie np. tylko w gronie zarządu. Zachęcam także, by myśleć o rozwoju organizacji w perspektywie kilku, np. dwóch–trzech lat. Wtedy oczywiście wiele czynników zewnętrznych może wpłynąć na naszą działalność, ale jednocześnie możemy podejść bardziej ambitnie, szerzej i w sposób bardziej kompleksowy.
Osoby działające w Wielkopolsce mogą znaleźć pomoc w tym zakresie w Centrum PISOP, czy tego typu wsparcie jest dostępne w innych województwach?
– Zapraszamy do kontaktu z nami. Mamy sprawdzone rozwiązania zarówno w obszarze planowania strategicznego bądź operacyjnego, jak i zarządzania finansami czy zespołem, a także sieciujemy i prowadzimy szkoły rzecznicze. W innych województwach ośrodki wsparcia NGO, np. skupione w Sieci SPLOT zapewniają podobną pomoc.
A co z finansami na rozwój potencjału?
– Jak na początku wspominałaś, są dostępne środki m.in. z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach programów regionalnych i centralnych Funduszy Europejskich dla Rozwoju Społecznego (FERS), do których organizacja sama może aplikować o dotację na tego typu działania rozwojowe. To dla mnie duża satysfakcja, ponieważ miałam przyjemność przez kilka lat pracować nad zasadami tego finansowania w Komisji Europejskiej. Teraz te środki są dostępne i mogą wzmocnić NGO.
dr inż. Ewa Gałka, prezeska zarządu Centrum PISOP, polityczka społeczna, menadżerka. Zainicjowała wypracowanie innowacyjnego modelu zarządzania organizacjami społecznymi BINGO, który stał się podstawą jej pracy naukowej i został wdrożony w wielu organizacjach społecznych. W latach 2016-2019 pracowała w Komisji Europejskiej m.in. nad zasadami wzmacniania partnerów społeczeństwa obywatelskiego, czego efektem są obecne środki na rozwój potencjału NGO. Jest członkinią licznych gremiów opiniodawczo-doradczych, m.in. Rady NIW.
Źródło: Centrum Promocji i Rozwoju Inicjatyw Obywatelskich "PISOP"