#MisjaWRZESIEŃ – propozycja „baniek szkolnych”
Ministerstwo Edukacji Narodowej planuje w nowym roku szkolnym od 1 września powrót do edukacji stacjonarnej, w której ochronę przed zarażeniem koronawirusem mają stanowić maseczki i inne obostrzenia sanitarne. Jest to wariant A. W sytuacji większego zagrożenia covidem-19 przewiduje albo nauczanie hybrydowe (wariant B), albo zamknięcie szkoły i edukację zdalną (wariant C). Organizacje pozarządowe z koalicji #Misja WRZESIEŃ proponują „bańki szkolne” – czwarty wariant D.
„Bańki szkolne” to rozbudowany wariant B – nauczanie hybrydowe, ale łączące tradycję przedwojennych szkół wiejskich, doświadczenia szkół z jednym nauczycielem obecnie funkcjonujących w wielu krajach zachodnich – m.in. w Finlandii i Szwajcarii i potencjał nowoczesnych narzędzi informatycznych. Czyli tradycja i nowoczesność, która daje jednocześnie bezpieczeństwo większe niż w wariantach A i B. Zapewniając bezpieczeństwo nie obciąża jednocześnie rodziców, jak to się dzieje w wariancie C. Pozwala też na niezbędne dla uczniów kontakty z rówieśnikami.
Bardzo ważną zaletą bańki szkolnej jest też możliwość znacznego ograniczenia konieczności dowożenia uczniów do szkół. Jest to szczególnie ważne dla dzieci wiejskich. Wiele z nich musi codziennie dojeżdżać do szkół autobusami szkolnymi. Autobusy te mogą stać się miejscem największego zagrożenia zakażeniem Covid. I choć dzieci są w mniejszym stopniu zagrożone zachorowaniem, to już ich dziadkowie są zagrożeni w większym stopniu, niż dziadkowie w mieście, bo na wsi częściej niż w mieście rodziny wielopokoleniowe mieszkają razem. Dlatego bańki szkolne są szczególnie polecane na obszarach wiejskich. Edukacja może odbywać się we własnej wsi bez dowożenia uczniów, to nauczyciel dojeżdża.
„Bańka szkolna” – to grupa uczniów ucząca się stacjonarnie w jednym i ciągle tym samym pomieszczeniu z jednym lub dwoma nauczycielami w relacji osobistej i z innymi nauczycielami – specjalistami uczącymi za pomocą internetu. Ten jeden nauczyciel jest przede wszystkim opiekunem, wychowawcą, trenerem i coachem motywującym, wspierającym i kontrolującym każdego z uczniów w sposób indywidualny. Jest też menagerem grupy, organizującym zajęcia z innymi nauczycielami, relacje w grupie uczniów, z rodzicami i otoczeniem. Nauczyciel taki przekazuje wiedzę w swoim przedmiocie, w innych wspiera ucznia w kontakcie z nauczycielami innych specjalności pracującymi on-line. W bańkach szczególnie polecana jest praca projektami, także w grupach różnowiekowych, a mniej tradycyjne wykłady.
Zajęcia „bańki szkolnej” odbywają się w budynku szkoły, ale mogą się odbywać także w innych dostępnych budynkach – np. świetlicach, bibliotekach, salkach parafialnych, a także prywatnych obiektach wynajętych lub użyczonych na czas pandemii.
Dzięki „bańce szkolnej” ograniczane są kontakty osobiste do wąskiego grona osób, co zmniejsza zagrożenie zarażeniem COVID-19. Kwestie bezpieczeństwa w sytuacji pandemii uważamy za najważniejsze. Ale ważne jest też unowocześnianie metod pracy, wprowadzanie indywidualizacji nauczania. A to jest możliwe, kiedy nauczyciel jest rozliczany z tego, czego uczeń się nauczył, a nie ze zrealizowanego programu w planowanym czasie. Dlatego wystąpiliśmy do Ministra Edukacji z petycją o ułatwienie wprowadzania baniek szkolnych poprzez zmianę rozporządzenia, aby możliwa była w szkole praca bez ramowych planów nauczania.
Zmiana ta i wprowadzenie ,,baniek szkolnych” pozwoli zwiększyć bezpieczeństwo zdrowotne i jednocześnie polepszyć jakość edukacji. To od strony prawnej drobna zmiana, do której nie jest potrzebny Parlament. Wystarczy decyzja Ministra i w szkołach samorządowych oraz w szkołach publicznych prowadzonych przez organizacje pozarządowe dyrektor będzie mógł zacząć wdrażać bańkę szkolną. Dyrektorowi szkoły niepublicznej przydałoby się jeszcze usunięcie 1 słowa z ustawy Prawo oświatowe. To będzie wymagało uchwalenia zmiany przez Parlament. Ale i bez tej zmiany jest to możliwe, tylko wymaga większego wysiłku. Najważniejsza jest zmiana w rozporządzeniu. I o decyzję o tej zmianie w rozporządzeniu Pana Ministra prosimy. Jednocześnie rodziców i wszystkich, którym zależy na bezpiecznej i dobrej edukacji prosimy o podpisanie naszej petycji. https://naszademokracja.pl/petitions/bezpieczny-powrot-do-szkoly-wariant-d-dla-edukacji.
W skrócie
- Ramowy plan nauczania to sztywne określenie, ile godzin i jakiego przedmiotu ma się uczyć uczeń, a więc ile godzin czego i jak ma uczyć nauczyciel. Odejście od ramowego planu nauczania pozwala na upowszechnienie pracy metodą projektu, a także na nauczania blokowe. Ale przede wszystkim pozwala na indywidualizację nauczania. Nauczyciel przestaje być rozliczany z tego, że zrealizował program, a zaczyna liczyć się to, że czegoś nauczył dziecko.
- „Bańka szkolna” zmniejszając ryzyko zakażenia zdejmuje z rodziców obowiązek edukowania i opieki, konieczny przy edukacji zdalnej realizowanej po 12 marca. Uczniowie spotykają się codziennie w przypisanym sobie pomieszczeniu w szkole lub innym miejscu, unikając kontaktu z innymi grupami uczniów; nie ma dzwonków i przerw; grupa indywidualnie ustala dla siebie przerwy. Ilość takich baniek jest uzależniona od liczby uczniów w szkole; jedna bańka może obejmować uczniów z jednego rocznika albo z kilku roczników – indywidualizacja nauczania i praca projektami umożliwia edukację w grupie różnowiekowej.
Przeczytaj też artykuł na blogu dyrektora szkoły STO Jarosława Pytlaka
Źródło: Federacja Inicjatyw Oświatowych