Lewandowska: Podejście do różnorodności społecznej powinno być systemowe
– Warszawskie Dni Różnorodności stały się rodzajem święta, manifestu tych, którzy chcą się mierzyć z wyzwaniami związanymi z uznaniem i budowaniem różnorodności społecznej w stolicy – mówi Marta Lewandowska z Fundacji Kultury Dialogu, współprzewodnicząca BKDS ds. Równego Traktowania oraz członkini Warszawskiej Rady Pożytku. Od 9 do 16 czerwca 2019 r. trwać będą 5. Warszawskie Dni Różnorodności. Jednym z wydarzeń otwierających ten tydzień jest debata w stylu Oxford Union „Czy różnorodność społeczna musi się opłacać?”.
W tym roku mamy już 5. edycję Warszawskich Dni Różnorodności. Z roku na rok przy tej okazji mamy coraz więcej wydarzeń – różnorodnych i atrakcyjnych. Pamiętajmy, że kiedyś to był tylko jeden dzień, a teraz mamy cały tydzień spotkań, warsztatów, koncertów, dyskusji itd. W organizację tej inicjatywy włączają się nie tylko organizacje pozarządowe, ale także instytucje publiczne i biznes.
Co warte podkreślenia: organizatorzy zeszłorocznych WDR podzielili się swoimi – bardzo praktycznymi – doświadczeniami z organizatorami tegorocznego wydarzenia. Bardzo mnie to osobiście cieszy, ponieważ świadczy o tym, że coraz mniej jest konkurencji między organizacjami, a więcej współpracy.
Warszawskie Dni Różnorodności stały się rodzajem święta, manifestu tych, którzy chcą się mierzyć z wyzwaniami związanymi z uznaniem i budowaniem różnorodności społecznej.
Debata jako narzędzie komunikacji
Fundacja Kultury Dialogu w zeszłym roku rozpoczęła współpracę z Warsaw Debate Chamber, przedsiębiorstwem społecznym, skupiającym pasjonatów i pasjonatki debat sportowych. Przeprowadziliśmy wówczas cykl debat „Wspólnie o wspólnocie” i rozmawialiśmy o samorządności w różnych grupach wiekowych. Wtedy zobaczyliśmy, że obie nasze organizacje mogą sobie dużo dać. Formuła debat sportowych daje wiele możliwości: pozwala poszerzać świadomość pewnych zjawisk, ale także jest świetnym narzędziem komunikacji w sytuacji sporu czy konfliktu. Stąd pojawił się pomysł, aby przy okazji Warszawskich Dni Różnorodności również przygotować debatę w tej formule.
Dobry moment na dyskusję
Moim zdaniem to bardzo dobry moment na taką dyskusję. Mamy w Warszawie szczególny czas, jeśli chodzi o kwestie różnorodności społecznej. Temat ten był silnie obecny w samorządowej kampanii wyborczej. Po wyborach nadal jest ważnym elementem działań Prezydenta. Wyrazem tego jest podpisanie Deklaracji LGBT+, powołanie Pełnomocniczki ds. kobiet oraz ustanowienie Rady Kobiet. To są sygnały, że na powierzchnię debaty publicznej wydobywa się tematy, które do tej pory były ukryte lub pomijane.
Działając w BKDS ds. Równego Traktowania, mamy coraz większe przekonanie, że zajmowanie się różnorodnością społeczną powinno mieć charakter systemowy. Zajmowanie się poszczególnymi grupami społecznymi na dłuższą metę może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego, „wyrównawczego”. Dlatego też razem z Warszawską Radą Pożytku wystąpiliśmy do Prezydenta z wnioskiem o rozpoczęcie prac nad warszawską polityką różnorodności społecznej. Teraz czekamy na oficjalne decyzje, ale w międzyczasie prowadzimy także różne działania, które przygotują nas do tego procesu.
Korzyści i ryzyka
Mamy świadomość, że różnorodność, dążenie do jej uznania – budzi wiele emocji. Ludzie wypowiadają rozmaite opinie, powołując się na rozliczne teorie, badania itd. Dlatego pomyśleliśmy o tym, aby wykorzystać formułę debaty sportowej i przyjrzeć się szerokiemu spektrum argumentów. Mamy nadzieję zobaczyć w ten sposób korzyści płynące z różnorodności, ale też ryzyka czy wyzwania z nią związane. Wszystkim nam, którzy chcemy się podjąć wprowadzenia tego tematu do debaty publicznej i miejskich dokumentów dobrze zrobi wsłuchanie się szczególnie w te ostatnie głosy.
Chcemy podczas debaty przyjrzeć się ryzykom także dlatego, że – jeśli Warszawa zdecyduje się na systemowe budowanie różnorodności społecznej – będziemy musieli bardzo dobrze je znać, aby lepiej się na nie przygotować i tak zaprojektować politykę, aby na te ryzyka odpowiadała.
Czy różnorodność musi się opłacać?
Zaproponowany przez nas temat debaty brzmi „Czy różnorodność musi się opłacać?”. Warto wspomnieć, że formułowanie tez do debat sportowych wcale nie jest łatwe. Ustalenie naszego tematu poprzedził długi namysł. Tym bardziej mamy nadzieję, że dyskusja wokół tak postawionego problemu przyniesie różnego rodzaju argumenty. Co może dać inwestowanie w różnorodność? A co zaniechanie działań na rzecz różnorodności? Z modeli biznesowych wiemy, że budowanie różnorodnych zespołów się opłaca, ponieważ są one efektywniejsze, kreatywne. Ale jak kwestie opłacalności, efektywności, kreatywności przekładają się na społeczności?
Otwarcie na różne perspektywy
W debacie biorą udział dwuosobowe drużyny, które nie wiedzą po której stronie sporu będą występować. To jest losowane tuż przed wydarzeniem. Samo przysłuchiwanie się takiej wymianie argumentów jest bardzo ciekawe. Tym bardziej, że wybraliśmy formułę, w której będzie możliwy także udział publiczności: będzie czas na to, aby podzielić się swoimi przemyśleniami czy zadać pytanie. Po debacie także chcemy zaprosić do otwartej już dyskusji, z której wnioski lub rekomendacje będziemy chcieli wykorzystać przy tworzeniu polityki.
Liczę na to, że będzie to czas i przestrzeń ułatwiająca nam otworzenie się na różne perspektywy. Prawdopodobnie nie zmienimy poglądów, ale może uwrażliwimy się na innych odbiorców i pogłębimy nasze rozumienie różnorodności społecznej.
Tą jedną debatą na pewno nie wyczerpiemy tematu. Czeka nas długi i partycypacyjny proces, ale myślę, że to będzie świetna okazja, aby w dobrej atmosferze wymienić się poglądami na różnorodność społeczną w Warszawie.
Źródło: inf. własna warszawa.ngo.pl
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23