Łęczyca. Radość życia kontra urzędowe myślenie
Powstający plan zagospodarowania przestrzennego Miasta Łęczyca wykonywany przez firmę "Teren" z Łodzi, budzi wiele niejasności i sporów, zarówno wśród mieszkańców, jak i radnych. Mieszkańcy już od jakiegoś czasu mogli wnosić do niego swoje uwagi, które nie zawsze były jednak uwzględniane.
Łęczyca, podobnie jak i wiele miast
w Polsce, boryka się ze sprawą budowy mieszkań. Tym razem,
problemem okazał się brak miejsc pod zabudowę. Firma „Teren”
zaproponowała miastu, aby pod budownictwo jednorodzinne wykorzystać
tereny działkowe przy ulicy Bardowskiego. Spowodowało to falę
protestów łęczycan, zwłaszcza tych w podeszłym wieku. Decyzja
Miasta oraz firmy wykonującej plan była tym bardziej niezrozumiała,
gdyż jeden z mieszkańców zdecydował się sprzedać swoją ziemię
położoną niedaleko ogrodów.
Działkowcy w jednym z pism
skierowanych do władz miasta piszą - …miasto dysponuje dużą
ilością terenów pod tego typu zabudowę. Wspomniane działki
użytkujemy od kilkudziesięciu lat. Zostały one zagospodarowane
dużym nakładem finansowym i pracą własną. Obecnie działki te
stanowią szeroki i zwarty pas zieleni…Działki powinny pozostać jako
tereny rekreacyjne…Jesteśmy osobami w podeszłym wieku i w
większości na emeryturze i dla nas przebywanie na działce stało się
treścią naszego życia.
Mówi Pan Józef Witczak, weteran,
działkowiec - …mam taką uwagę zanim przejdę do meritum sprawy.
Ostatnio patrzyłem na zdjęcie z maja 2003. Wówczas to p. Burmistrz
powiedział, że patriotyzm to bardzo ważna rzecz, że kocha bardzo
Łęczycę. Chciałem przedstawić dzisiaj sprawę działek… Nieżyjący
już państwo Pieczyńscy przekazali swoją ziemię na własność ludziom
starym i schorowanym. Na terenach tych wybudowano szpital i
powstały działki. Te tereny są bardzo ważne dla miasta, jak i dla
nas. Przychodzą tam dziadkowie, przychodzą przedszkolaki uczące się
nazw kwiatów… To są płuca północnej części miasta zagospodarowane
przez dziesiątki lat. Proszę mi wierzyć, to byłoby straszne zabrać
tę ziemię ludziom starym, spracowanym… Zieleń była niszczona
kładzeniem chodników i remontami. Powiedziałem wówczas, że nie
można tego robić. Poszedłem, zatorowałem, narobiłem krzyku, i
widzę, że na razie ta zieleń pozostała. Apeluję po raz kolejny -
zostawmy trochę tej zieleni dla potomnych, bo ja nie będę się nią
długo cieszył, ale kocham przyrodę…
Powstaje pytanie, czy warto zabierać "dziadkom i babkom" coś co jest dla nich sensem życia i przyjemnością oraz miejscem odpoczynku, na rzecz mieszkań? Czy Łęczyca nie posiada już żadnych gruntów, na których mogłyby powstać domki jednorodzinne? Miejmy tylko nadzieję, że osoby odpowiedzialne za plan zagospodarowania przestrzennego Miasta Łęczyca przemyślą jeszcze raz. swoje decyzje i znajdą wyjście z tej sytuacji