10 czerwca w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji odbyły się konsultacje społeczne w związku z planowanym wprowadzeniem „strefy buforowej” przy granicy z Białorusią. Rozporządzenie, podobnie jak poprzednie, jest niekonstytucyjne – co głośno powtarzają organizacje prawnicze. My jednak chcielibyśmy poddać w wątpliwość także charakter tego, oraz podobnych mu spotkań. Bo choć nazwane zostało „konsultacjami społecznymi”, w świetle , wczorajszego spotkania nie sposób nazwać konsultacjami społecznymi.
Wątpliwości jest wiele, począwszy od ekstremalnie krótkiego czasu, poprzez listę zaproszonych organizacji, aż po fakt, że wszystko zostało już ustalone.
Kryzys humanitarny na polsko-białoruskiej granicy trwa trzy lata. Nowy rząd obejmując władzę doskonale wiedział, że jest to jedna z kluczowych spraw do uregulowania. Dziwi zatem, że po wielu miesiącach, w trybie nagłym, nie zaplanowanym organizuje się spotkania konsultacyjne niemalże z dnia na dzień.
Zgodnie z Kodeksem Konsultacji, będącym częścią rządowego programu „Lepsze regulacje na lata 2012-2015” jedną z kluczowych zasad dobrych konsultacji jest ich przejrzystość – „informacje o celu, regułach, przebiegu i wyniku konsultacji muszą być powszechnie dostępne”.
Dziwi także lista zaproszonych na konsultacje organizacji – próżno na niej szukać tych, które przez ostatnie trzy lata z ogromnym wysiłkiem udzielają pomocy humanitarnej oraz prawnej osobom w drodze, które znalazły się po polskiej stronie granicy. Przypominamy zatem, że konsultacje powinny być powszechne, co oznacza, że każda zainteresowana tematem osoba powinna móc dowiedzieć się o konsultacjach i wyrazić w nich swój pogląd. To nie wszystko! Każdej osobie, która zgłosi opinię, należy się merytoryczna odpowiedź w rozsądnym terminie, co nie wyklucza odpowiedzi zbiorczych.
Takiego mechanizmu zbierania opinii, wobec niereprezentatywności spotkania także próżno szukać w obecnie prowadzonym procesie.
Pozostaje także kluczowe pytanie o sens – skoro wszystko zostało już ustalone, o czym tu dyskutować? Konsultacje powinny być prowadzone od początku procesu legislacyjnego. Powinny być prowadzone w zaplanowany sposób i w oparciu o czytelne reguły. Tymczasem zaproszono nas lakonicznym tekstem: „zapraszam Państwa do udziału w spotkaniu konsultacyjnym, dotyczącym zakresu tego zakazu […]”. Nic o celu spotkania, zakresie rozmów, regułach czy usytuowaniu tego spotkania w kontekście innych w tym samym temacie.
Konsultacje są wielostronnym i złożonym procesem, w którym różne podmioty, będące odbiorcami planowanego przedsięwzięcia mają możliwość zapoznania się z planowanymi działaniami i wyrażenia własnych uwag oraz sugestii co do ostatecznego kształtu przyjętych rozwiązań. Sposób realizacji konsultacji zależy oczywiście od wagi przedsiębranych zamierzeń.
Kluczowa jest tu zasada proporcjonalności – im ważniejsze mogą być dane regulacje dla obywateli lub im większy mogą mieć wpływ na nich, tym więcej czasu i wysiłku należy zainwestować w konsultacje.
Poniedziałkowe spotkanie dotyczy szczególnego procesu legislacyjnego – ponownego wprowadzenia na części województwa podlaskiego strefy zamkniętej przy granicy z Białorusią. Zapisy rozporządzenia dotyczą nie tylko praw i wolności osób w drodze, ale także mieszkańców i mieszkanek przygranicznej strefy. Tak potężną ingerencja w tak ważne obszary życia powinna być obowiązkowo poprzedzona zaplanowanymi, głębokimi, wielogłosowymi i jawnymi konsultacjami o uporządkowanej strukturze, jasnym celu i ścieżkach zbierania uwag.
Z niczym takim niestety nie mamy do czynienia.
Wygląda na to, że używa się hasła „konsultacje społeczne”, aby zadośćuczynić obowiązkowi deliberacji, fasadowo.
Dla przypomnienia: „7 zasad konsultacji społecznych” (za materiałem z 2013 roku Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji):
1. DOBRA WIARA – Konsultacje prowadzone są w duchu dialogu obywatelskiego. Strony słuchają się nawzajem, wykazując wolę zrozumienia odmiennych racji.
2. POWSZECHNOŚĆ – Każdy zainteresowany tematem powinien móc dowiedzieć się o konsultacjach i wyrazić w nich swój pogląd.
3. PRZEJRZYSTOŚĆ – Informacje o celu, regułach, przebiegu i wyniku konsultacji muszą być powszechnie dostępne. Jasne musi być, kto reprezentuje jaki pogląd.
4. RESPONSYWNOŚĆ – Każdemu, kto zgłosi opinię, należy się merytoryczna odpowiedź w rozsądnym terminie, co nie wyklucza odpowiedzi zbiorczych.
5. KOORDYNACJA – Konsultacje powinny mieć gospodarza odpowiedzialnego za konsultacje tak politycznie jak organizacyjnie. Powinny one być odpowiednio umocowane w strukturze administracji.
6. PRZEWIDYWALNOŚĆ – Konsultacje powinny być prowadzone od początku procesu legislacyjnego. Powinny być prowadzone w zaplanowany sposób i w oparciu o czytelne reguły.
7. POSZANOWANIE INTERESU OGÓLNEGO – Choć poszczególni uczestnicy konsultacji mają prawo przedstawiać swój partykularny interes, to ostateczne decyzje podejmowane w wyniku przeprowadzonych konsultacji powinny reprezentować interes publiczny i dobro ogólne.
Źródło: Homo Faber, hf.org.pl