Zaczęło się od pani Agnieszki – mieszkanki Wałbrzycha, która zgłosiła się do Sylwii Bielawskiej, wówczas wiceprezydentki (dziś posłanki), o podjęcie jakichś działań przeciwko przejawom mowy nienawiści w mieście. Do klasy nastoletniego syna pani Agnieszki dołączyli uczniowie z Ukrainy, a wśród dzieci ktoś puścił liścik z hasłem: „Polska dla Polaków”. Wtedy coś w niej pękło.
W odpowiedzi na tę sytuację Wałbrzyska Rada Kobiet zainicjowała w 2022 roku kampanię przeciwko mowie nienawiści pt. „Wałbrzych szanuje”. Niedługo po tym do Rady zgłosiły się matki i opiekunki dzieci z niepełnosprawnościami, często wychowujące dzieci samotnie. Skarżyły się na agresję słowną, z którą spotykały się na co dzień, także w pracy. Nietrudno było na ulicach usłyszeć pogardliwe przytyki czy złośliwości rzucane nawet pod nosem, ale tak, żeby było słychać.
Problem hejtu wpisywał się w obraz Wałbrzycha jako miejsca, gdzie jeszcze w 2002 roku bezrobocie sięgało niemal 30 procent, zaniedbanego inwestycyjnie i nazywanego miastem biedaszybów. W ubogich rodzinach nie stawiało się tu na wychowanie czy kulturę, a miasto nieszczególnie podejmowało działania wspólnotowe, integrujące. Odczuwały to głównie kobiety, bo na ich barkach spoczywały wychowywanie dzieci, próby zarobku, a do tego zmaganie się z ubóstwem, przemocą domową, uzależnieniami.
Kobieca intuicja
Członkinie Wałbrzyskiej Rady Kobiet zaczęły szukać sposobu, aby zachęcić mieszkanki ich miasta do spotykania się. Chciały połączyć różne pokolenia – seniorki, bo mają doświadczenie, kobiety w wieku średnim i młode pokolenie, przeważnie skarżące się na brak ciekawej oferty w mieście, która dawałaby szansę na rozwój oraz budziła chęć związania swojego życia z Wałbrzychem. Tak zrodził się pomysł Kobiecego Ogrodu Mocy. Początkowo pod tą nazwą funkcjonował zespół roboczy powołany w gronie Rady do pracy nad poszukiwaniem rozwiązania problemu.
– Nazwa miała inspirować, wywoływać skojarzenia z zielonym, kolorowym miejscem spotkań, w którym można usiąść na łonie natury, zrelaksować się, podzielić swoimi pasjami, przysłuchać się dyskusji na ciekawe tematy, pośmiać się, porozmawiać, pomedytować lub zatańczyć, po prostu zatrzymać na chwilę i skupić się na sobie. Właśnie takie rzeczy dodają kobietom mocy – mówią Alicja Przepiórska-Ułaszewska i Honorata Kur, pomysłodawczynie i realizatorki Kobiecego Ogrodu Mocy z Wałbrzyskiej Rady Kobiet.
Lepiej sprawdzić pomysł
Po przystąpieniu do akcji Masz Głos członkinie Rady zdecydowały się sprawdzić, czego brakuje wałbrzyszankom i jakiego rodzaju oferta odpowiadałaby na ich potrzeby. Przygotowały ankiety, które rozdawały podczas spotkań miejskich, np. na pikniku ekologicznym. Ankiety trafiły także do urzędu miasta, ośrodka pomocy społecznej, biblioteki, teatru, organizacji społecznych, szkół i do trzech korporacji na terenie Wałbrzycha.
Ze 103 odpowiedzi wynikało, że kobiety przede wszystkim chcą kontaktu ze sobą nawzajem i przestrzeni, w której mogłyby się spotkać, wesprzeć, oderwać od życia codziennego, zatańczyć, zadbać o rozwój osobisty, poobcować ze sztuką. Stąd pojawił się pomysł na sześć spotkań, które miały budzić w kobietach moc – wyrazy pisane wielkimi literami: MOC KOBIET stały się hasłem przewodnim, powtarzanym we wszystkich ogłoszeniach o kolejnych spotkaniach.
Pół roku w Ogrodzie
Zanim jednak odbyło się pierwsze spotkanie Kobiecego Ogrodu Mocy, wydarzył się tzw. flash mob. To rodzaj akcji społecznej, przeważnie tłumnej, aranżowanej w przestrzeni publicznej i z zaskoczenia. Świadkowie takiego zdarzenia na pewno nie przejdą obok niego obojętnie, a o to właśnie chodziło – aby zaciekawić pierwszym spotkaniem w ramach cyklu Kobiecy Ogród Mocy, który miał odbyć się za tydzień. Wałbrzyska Rada Kobiet wykonała układ taneczny przygotowany wraz ze Szkołą Tańca Cordex. Rzecz działa się w foyer Teatru Dramatycznego, a widzowie – przeważnie kobiety – otrzymywali bileciki będące zaproszeniami na spotkania w Kobiecym Ogrodzie Mocy. Przez wakacje i na początku jesieni 2023 roku odbyło się sześć spotkań:
- „Moc tańca i ruchu” wprowadzało w nastrój lata i radości. Uczestniczyło w nim 28 kobiet;
- „Moc śmiechu” było sesją jogi śmiechu z udziałem 27 kobiet;
- „Moc sztuki” polegało na wspólnym malowaniu obrazu „Ja, kobieta”. Uczestniczyły 23 kobiety;
- „Moc tańca, ruchu i śmiechu” łączyło jogę śmiechu i rozmowy o roli radości w życiu kobiet. Pogoda nie dopisała, więc było na nim tylko 11 uczestniczek;
- „Moc kąpieli leśnej” było spacerem leśnym zakończonym leśną relaksacją, warsztatem rozwojowym dla kobiet i rozmowami o „kobiecej przestrzeni, o wyciszeniu, relaksacji”. Znowu pogoda nie sprzyjała, przyszło jedynie 9 kobiet;
- „Moc tańca i ruchu” podsumowywało wakacyjny cykl Kobiecego Ogrodu Mocy. Była to wspólna lekcja tańca pod gołym niebem w rytmach muzyki kubańskiej przy wsparciu wałbrzyskiej szkoły tańca. Odbyła się też dyskusja o Wałbrzyskich Ogrodach Mocy. Uczestniczyło 26 kobiet.
W trakcie dwóch wakacyjnych spotkań była zła pogoda, więc organizatorki zaplanowały dodatkowe wydarzenia: „Sobotni pilates w duchu Kobiecego Ogrodu” i rozmowę o szczęściu, w której uczestniczył Piotr Michoń, autor książki o psychologii szczęścia. To ostatnie spotkanie odbyło się dzięki współpracy z Biblioteką pod Atlantami.
Kluczowa dla organizacji cyklu była zgoda miasta na realizację spotkań w przestrzeni miejskiej, głównie w wałbrzyskich parkach. Każdorazowo ogrodnik miejski Michael Liguz dbał o to, aby miejsce w parku było odpowiednio skoszone i uprzątnięte. Pomagał też znaleźć punkt właściwy do potrzeb danych warsztatów – do terapii tańcem był potrzebny w miarę równy teren, a do kąpieli leśnej przydało się miejsce z wieloma drzewami i bogatą roślinnością.
Pomysły na promocję
Cykl spotkań był ogłaszany w kilku miejscach i kluczowa w tym względzie okazała się pomoc urzędu miasta. Podczas jednej z akcji ekologicznych władze udostępniły Wałbrzyskiej Radzie Kobiet stoisko. Toczyły się przy nim rozmowy na temat tego, czym dla wałbrzyszanek może być Kobiecy Ogród Mocy i jaką moc powinien dawać.
Medialnie chwytliwe okazało się symboliczne zasadzenie na Podzamczu drzewka oznaczonego tabliczką Wałbrzyskiej Rady Kobiet, które odbyło się z inicjatywy Sylwii Bielawskiej i samej Rady. Miejsce było nieprzypadkowe – Podzamcze to największa dzielnica Wałbrzycha. Przy Kasztelańskiej 7 spotykają się mieszkańcy w różnym wieku, od dzieci po seniorów; w okolicy znajdują się przedszkole, biblioteka, Dzienny Dom Pomocy. Zastępczyni prezydenta pomogła też zorganizować konferencję prasową, podczas której hasło „Kobiecy Ogród Mocy” wybrzmiało wielokrotnie.
Na citylightach na przystankach w kluczowych miejscach Wałbrzycha pojawiły się banery informujące o przedsięwzięciu, a w gablotach miejskich – plakaty. Wszędzie bezpłatnie. Portal Wałbrzych Moje Miasto publikował na Facebooku ogłoszenia o kolejnych spotkaniach Kobiecego Ogrodu Mocy.
Zmiana
Ze wszystkich warsztatów skorzystało około 90 kobiet. Dostały energię i moc do działania, inspirację oraz okazję do międzypokoleniowej wymiany doświadczeń. W Kobiecym Ogrodzie Mocy szukały swojej kobiecej mocy przez taniec (choreoterapia), malowanie (arteterapia), śmiech (joga śmiechu), rozmowy i kąpiel leśną. Aby nadać trwałości przedsięwzięciu, na Facebooku powstała grupa „Kobiecy Ogród Mocy” skupiająca osoby zainteresowane dobrostanem.
„Moc, energia, endorfiny. Ten ogród jest stworzony przez kobiety i dla kobiet. Nieważne, co mówią ludzie, jeśli serce podpowiada, że warto coś robić, to po prostu to rób. Dziękuję za to, że mogłam poznać wspaniałe, mądre, piękne, radosne i pełne pozytywnej mocy kobiety. Czekam na więcej” – pisze na Facebooku jedna z uczestniczek spotkań, Edyta.
„Czekam na kolejne, bo Jesteście Niesamowite. Dodajecie skrzydeł każdej z Nas” – pisze Marzena.
W czasach, gdy na rozwój patrzymy przez pryzmat inwestycji, Wałbrzych przypomniał, jak ważne są działania miękkie. Wspólnota zaczyna się od dobrego spędzenia czasu z drugim człowiekiem.
Nagroda Super Samorząd
Wałbrzyska Rada Kobiet i i władze miasta Wałbrzycha zostali laureatami nagrody Super Samorząd Fundacji im. Stefana Batorego. Jurorzy docenili umiejętność szczerego i otwartego rozwiązywania problemów lokalnych zgłaszanych przez kobiety, a spowodowanych eskalacją mowy nienawiści. Dowodem na takie podejście do problemów był cykl warsztatów „Kobiecy Ogród Mocy” zorganizowany przez Wałbrzyską Radę Kobiet w oparciu o istniejącą infrastrukturę. W ten sposób miasto, które jeszcze do niedawna było trudnym miejscem do życia, udowodniło, że perspektywa i doświadczenia kobiet są integralną częścią jego przestrzeni publicznej.
Pytanie do eksperta
JAKI DOKUMENT OKREŚLA PODSTAWY DZIAŁALNOŚCI RADY KOBIET I KTO GO OPRACOWUJE?
Odpowiada Grzegorz Wójkowski ze Stowarzyszenia Aktywności Obywatelskiej Bona Fides:
Gminna (miejska) rada kobiet jest organem o charakterze konsultacyjno-doradczym, który nie został przewidziany żadnymi przepisami prawa. Jego powołanie i zasady funkcjonowania określa wójt, burmistrz, prezydent miasta w drodze zarządzenia – podstawą prawną ku temu są ogólne przepisy dotyczące funkcjonowania organów wykonawczych samorządu gminnego, tj. art. 31 lub 33 ustawy z 8.03.1990 roku o samorządzie gminnym (Dz.U. z 2024 roku, poz. 609, 721). Przepisy te określają kompetencje wójta do kierowania bieżącymi sprawami gminy i wykonywania zadań przy pomocy urzędu gminy. Radom kobiet najczęściej jest zapewniana obsługa administracyjno-organizacyjna przez właściwe wydziały urzędu.
Rada kobiet pełni funkcję doradczą, konsultacyjną, a czasami również inicjatywną. Jej zadania są określane w akcie powołania lub w innym dokumencie (np. regulaminie), który również uchwala wójt, burmistrz, prezydent miasta. Dokument ten określa najczęściej sposób powołania członków rady i ich kadencję, wybór przewodniczącej lub przewodniczącego, zasady pracy i kompetencje. Wobec braku ścisłych ram prawnych funkcjonowania rady kobiet zasady jej działania mogą być swobodnie kształtowane przez organ wykonawczy gminy.
Materiał dodatkowy na stronie maszglos.pl
Webinarium „Społeczny marketing, czyli jak zaangażować otoczenie do działania”.
Przeczytaj historie lokalne
„Atlas dobrych praktyk. Historie lokalne 2023” to dwadzieścia trzy opowieści o działaniach, które wydarzyły się w różnych miejscach w Polsce. Zrealizowały je grupy uczestniczące w akcji Masz Głos i docenione tytułem laureata lub finalisty nagrody Super Samorząd i nagrody Super Głos. Choć historie są indywidualne i charakterystyczne dla konkretnych miejsc, to już rozwiązania lokalnych problemów pozwalają na wyciągnięcie wniosków na temat metod wprowadzania zmian, wpływania na decyzje i sposób postępowania władz samorządowych. Pod każdą z opowieści znajduje się segment „pytanie do eksperta”, w którym są odpowiedzi na pytania o praktyki partycypacyjne.
Akcja Masz Głos to prowadzony od 2006 roku ogólnopolski projekt Fundacji im. Stefana Batorego, który ma na celu budowanie dialogu i współpracy pomiędzy społecznościami lokalnymi a władzami samorządowymi. Patroni medialni edycji 2024: Ngo.pl, Onet, Naszemiasto.pl.
Źródło: akcja Masz Głos