Komunikacja jest ważnym elementem projektów pomocowych. Bez odpowiedniej komunikacji niemożliwe jest poznanie potrzeb osób, którym staramy się pomóc, przekazanie istotnych informacji czy zbudowanie zaufania.
Stworzenie skutecznej i odpowiedzialnej komunikacji może być dodatkowo utrudnione, kiedy wspieramy społeczności zróżnicowane językowo (w tym osoby uchodźcze i z doświadczeniem migracji) oraz pracujemy w wielojęzycznych i wielokulturowych zespołach. W takim środowisku język i tłumaczenia odgrywają kluczową rolę w osiąganiu wzajemnego zrozumienia, dzieleniu się wiedzą oraz umożliwianiu społecznościom wyrażania swoich potrzeb, obaw i sugestii.
Dlaczego język jest ważny w projektach pomocowych?
Nie wiedząc, jakiego języka należy używać lub jakie słowa są odpowiednie i zrozumiałe, nie możemy mieć nadziei na sensowną komunikację z innymi osobami ani na przekazanie potrzebnych im informacji. Dlatego pierwszym krokiem do skutecznej komunikacji jest wiedza o tym, jakich języków używają osoby, które chcemy wspierać.
Niestety systematyczne zbieranie danych na temat języków używanych w danej społeczności nie jest standardową praktyką w planowaniu projektów pomocowych. Opieranie się również wyłącznie na informacjach o językach urzędowych danego kraju grozi wykluczeniem osób, które się nimi nie posługują, w tym osób z doświadczeniem migracji, osób uchodźczych oraz społeczności posługujących się dialektami czy językami mniejszości.
Statystyki podane w ukraińskim spisie ludności z 2001 roku mówią nam, że oficjalnie w Ukrainie mieszkało 47 500 Romów. Już w 2021 roku w Ukrainie było około 400 tysięcy Romów. […] więc liczba osób mówiących po romsku też była znacznie wyższa niż ta podana w spisie powszechnym.
Ekspert ds. polityki publicznej na rzecz Romów
Choć skala różnorodności językowej wśród osób przybywających do Polski z Ukrainy może być mniejsza niż na przykład w przypadku pracy z osobami z Nigerii czy Demokratycznej Republiki Konga, to nie powinniśmy jej ignorować. W działaniach w Polsce język romski, rosyjski, języki migowe są najczęściej wspominanymi językami poza ukraińskim, ale pojawiają się również inne takie jak azerbejdżański czy turkmeński.
Świadomość, że grupa osób, której staramy się pomóc jest różnorodna również pod względem językowym pozwala na przygotowanie się na ewentualne związane z tym wyzwania oraz przemyślenie, jak na te wyzwania odpowiedzieć.
Pamiętajmy też, że w wielu kontekstach osoby posługujące się językami nieurzędowymi są również osobami najbardziej dotkniętymi kryzysem i najbardziej potrzebującymi wsparcia (kobiety, dzieci, seniorzy, osoby z niepełnosprawnościami i osoby pochodzące z mniejszości etnicznych).
Dzięki prostemu pytaniu: jakim językiem posługują się dane społeczności?, unikamy niebezpiecznych przypuszczeń i wykluczeń. Upewniamy się też, że nasze usługi i informacje są łatwo dostępne i zrozumiałe.
Wyzwania językowe pojawia się nie tylko między pracownikami organizacji pomocowych i osobami dotkniętymi kryzysem, ale również między samymi pracownikami, zwłaszcza w odniesieniu do współpracy między organizacjami międzynarodowymi i krajowymi. Ponieważ międzynarodowy sektor humanitarny jest zdominowany przez język angielski, wiele krajowych organizacji ma trudności z uczestnictwem we wspólnym planowaniu, z dzieleniem się swoją wiedzą na temat lokalnego kontekstu lub z proponowaniem rozwiązań.
Język może być również barierą w zrozumieniu dyskusji, projektów czy dokumentów, co często nie pozwala na pełnowymiarowe uczestnictwo krajowych organizacji w odpowiedzi humanitarnej w ich kraju oraz utrudnia pozyskiwanie funduszy.
Ponadto, specyficzna terminologia i duża ilość akronimów mogą być trudne do zrozumienia dla kogoś spoza sektora humanitarnego. Niektóre terminy, takie jak na przykład „protection”, „safeguarding”, „accountability”, czy „PSEA” odnoszą się do bardzo konkretnych obszarów pomocy humanitarnej, z których nie wszystkie mają jasny odpowiednik w języku polskim. Znalezienie odpowiedniego tłumaczenia wymaga konsultacji i dodatkowych wyjaśnień, aby osadzić termin w konkretnych systemach i normach, istniejących w danym kraju.
Dobrym przykładem w kontekście odpowiedzi humanitarnej w Polsce, może być wyżej wspomniane słowo „accountability”. Możemy je przetłumaczyć jako „odpowiedzialność” lub „rozliczalność”, ale samo tłumaczenie jeszcze nic nam nie mówi o tym, czego owa „odpowiedzialność” dotyczy, dlaczego jest ważna i jaką rolę odgrywa w działaniach humanitarnych.
Wiedza o językach używanych przez społeczność, której pomagamy oraz zrozumienie potencjalnych wyzwań związanych z barierami językowymi to pierwszy krok do budowania skutecznej komunikacji. Drugim krokiem jest znalezienie sposobów na pokonanie tych wyzwań, między innymi poprzez stworzenie skutecznego wsparcia językowego z pomocą tłumaczy i tłumaczek.
Rola tłumaczy i tłumaczek w projektach pomocowych
Mimo że często nie zwraca się na to uwagi na etapie przygotowań do działań pomocowych, osoby zajmujące się tłumaczeniami pisemnymi i ustnymi często stanowią centralny element tych działań. Usługi językowe nie są jednak systematycznie włączane do programów pomocowych i nie ma zbyt wielu wskazówek ani strategii, jak to skutecznie robić.
W działaniach pomocowych osoby nie będące profesjonalnymi tłumaczami, na przykład dwujęzyczni/ne pracownicy/ki czy wolontariusze/ki, często zapewniają wsparcie językowe w codziennych sprawach, przekazują informacje, tłumaczą broszury, przeprowadzają ocenę potrzeb itp. W wielu operacjach humanitarnych na całym świecie personel dwujęzyczny często podejmuje się zadań tłumaczeniowych, które są bardzo wymagające i stanowią dodatkowe zadania na liście ich codziennych obowiązków. Niezależnie od ich umiejętności językowych, tłumaczenia pisemne i ustne wymagają dużo czasu i energii, a ryzyko popełnienia błędów w tłumaczeniu w przypadku bardziej technicznych tematów jest wysokie, zwłaszcza w przypadku osób nieprzeszkolonych.
Chociaż w idealnych warunkach organizacje pomocowe powinny zatrudniać profesjonalnych tłumaczy, w niektórych kontekstach lub nagłych sytuacjach nie jest to możliwe. Dlatego tak ważne jest, aby pracownicy_ce i wolontariusze_ki podejmujący się zadań związanych z tłumaczeniem, byli_ły odpowiednio przeszkoleni i wyposażeni w narzędzia i wsparcie, które nie tylko ułatwią im pracę, ale także sprawią, że będzie ona dokładniejsza. Może to obejmować szkolenia na temat roli i etyki tłumaczy, tworzenie wytycznych i specjalistycznych glosariuszy oraz warsztaty na temat pracy z grupami zagrożonymi i używania włączającego, niedyskryminującego języka.
Współpraca z profesjonalnymi tłumaczami w projektach pomocowych jest oczywiście zalecana. Staje się ona absolutnie konieczna, w przypadku tłumaczeń związanych z trudniejszymi i bardziej technicznymi tematami, takimi jak treści prawne czy medyczne oraz w przypadku konferencji lub dużych spotkań. Jednak nawet profesjonalni tłumacze nie mogą być ekspertami we wszystkich dziedzinach i mogą wymagać dodatkowych wskazówek. Należy pamiętać, że tłumaczenie to bardzo złożona, wymagająca wielu umiejętności praca. Jest to znacznie bardziej skomplikowane niż podanie komuś tekstu i powiedzenie „proszę przetłumaczyć to na ten język”. Informacje o kontekście, docelowych odbiorcach, trudnej terminologii, tonie głosu czy włączającym języku są często przydatne, aby przetłumaczyć wiadomość dokładnie i ze zrozumieniem.
W początkowych etapach współpracy z tłumaczami, którzy mogą nie być zaznajomieni ze środowiskiem humanitarnym, ważne jest, aby ustanowić wspólną płaszczyznę, dotyczącą na przykład tłumaczenia konkretnych słów. Warto nawet zaangażować ekspertów od danego tematu w celu znalezienia najbardziej dokładnych tłumaczeń skomplikowanych terminów. Ponadto korzystne byłoby, aby obie strony poznały wzajemnie swoje metody pracy i ustaliły procedury obsługi zleceń.
Dodatkowo, zapewnienie profesjonalnym tłumaczom szkoleń na temat zasad humanitarnych, terminologii, pracy w niebezpiecznych środowiskach, z osobami po ciężkich przeżyciach oraz na temat traumy zastępczej pomogą nie tylko w osiągnięciu lepszej jakości tłumaczeń, ale przygotują również samych tłumaczy na specyficzne wyzwania związane z pracą humanitarną.
Podsumowanie
Włączając różnorodność językową do wszystkich etapów planowania i wdrażania projektów pomocowych, organizacje mogą zapewnić skuteczniejszą i odpowiedzialną komunikację z osobami, którym starają się pomóc oraz z osobami, z którymi współpracują. Niestety wsparcie językowe pozostaje często na marginesie planowania kryzysowego z powodu braku funduszy oraz praktycznych wytycznych. Poprzez przeznaczenie dodatkowych zasobów na wsparcie językowe oraz ustalenie uniwersalnej strategii dotyczącej regularnego włączania wsparcia językowego w nasze projekty, nie tylko lepiej przygotowujemy się na przyszłe wyzwania, ale będziemy mieli pewność, że bariery językowe nie są przeszkodą w otrzymywaniu należnej pomocy.
Dodatkowe materiały
- Wskazówki dla ustnych tłumaczy lokalnych (ang. community interpeters)
- Terenowy przewodnik po tłumaczeniach ustnych w ramach akcji humanitarnych i mediacji kulturowych
- Jak pracować z tłumaczami pisemnymi i ustnymi
- Ulotka językowa: język romski
- Pytania językowe (angielski, czeski, niemiecki, węgierski, polski, rumuński, rosyjski, słowacki, ukraiński)
- Language-related questions for new and ongoing surveys (English)
Źródło: Forum "Razem"
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.