Dzisiaj dostępne jest mnóstwo aplikacji, które mają umilić nam czas. Nie pozwalają na nudę i dzięki nim codzienna podróż komunikacją miejską do pracy może stać się przygodą. A co, jeśli da się połączyć granie w ulubioną grę z pomocą dla potrzebujących? Oto kilka przykładów, jak połączyć zabawę ze wsparciem dla organizacji!
Ostatnie lata to wysyp aplikacji mających na celu zajęcie naszego czasu w sytuacjach, kiedy mamy go za dużo. W smartfonach posiadamy prawie nieograniczony dostęp do gier o najróżniejszej tematyce – od hazardowych do przygodowych. Jednak istnieją również gry, które poza tym, że pozwalają nam rywalizować z innymi, to też dzięki nim możemy pomóc potrzebującym.
Ciekawą inicjatywą wykazało się również Biuro Festiwalowe Impart odpowiedzialne za organizację Europejskiej Stolicy Kultury. Ogłosiło ono konkurs na grę, mającą na celu promowanie stolicy Dolnego Śląska. Wygrał projekt gry o nazwie ,,Misja Wrocław” (Wrocław Quest), za wykonanie której odpowiada TK Games – koło naukowe Politechniki Wrocławskiej.
Akcja toczy się wokół krasnali uznawanych za symbol Wrocławia. Na początku, gracz znajduje w pokoju dziadka tajemnicze zapiski i z zaciekawieniem wyrusza na poszukiwanie skarbu krasnali. Żeby jednak go zdobyć, musi przejść dziesięć misji związanych z symbolami Wrocławia, takimi jak Panorama Racławicka, Sky Tower, Plac Solny czy Ostrów Tumski. Przed uruchomieniem każdej z nich pojawia się informacja mająca na celu przybliżyć historię danej atrakcji.
Przykłady te pokazują, w jaki sposób można wykorzystać nowe technologie w celu wspierania inicjatyw pozarządowych. Ludzie poświęcają mnóstwo czasu na użytkowanie aplikacji i granie w gry, a w wyżej wymienionych przykładach widzimy, że nie rezygnując z zabawy, można przyczynić się do czegoś dobrego. Dlatego warto połączyć przyjemne z pożytecznym i grając - pomagać.
Źródło: Technologie.ngo.pl