Brama Sztuki, Trakt Zielona Śródeja, Galeria Śródka, J'amiosło i Parter Inicjatyw - mieszkańcy Poznania stworzyli własne wizje przyszłości jednej z najstarszych dzielnic miasta - Śródki. "Gra Miasto Przyszłości" połączyła działania mieszkańców tej dzielnicy, przedstawicieli władz miasta, architektów i socjologów. Koncepcje, które powstały w wyniku ich spotkania zastaną wykorzystane przez poznański Urząd Miasta.
Future City Game to pomysł British Council na zwiększanie
świadomości tego, jak twórcze podejście, przedsiębiorczość i
innowacja mogą wpływać na życie w miastach. To próba szukania
pomysłów na podniesienie jakości życia poprzez zwiększanie
świadomości, przedsiębiorczości i innowacyjne działania wynikające
z oddolnej inicjatywy. Gra pomyślana jest jako proces, który
wykorzystuje techniki kreatywnego myślenia. Temat oraz uczestników
gry wybierają lokalni decydenci i miejscy aktywiści tak, aby była
ściśle dostosowana do lokalnego kontekstu. Zgromadzone podczas jej
trwania dane na temat miasta mają pomóc w wygenerowaniu
nowatorskich koncepcji, które jednocześnie będą możliwe do
zrealizowania.
W Poznaniu odbyła się już druga taka gra w Polsce. Do współpracy
BC zaprosiło Dział Rewitalizacji Urzędu Miasta Poznania oraz Pro
Design. Gra dotyczyła zagospodarowania ul. Ostrówek, która
leży na osi Traktu Królewsko-Cesarskiego w sąsiedztwie katedry i
nowego mostu biskupa Jordana. Miejsce ma istotne znaczenie dla
realizacji Miejskiego Programu Rewitalizacji na Śródce i Ostrowie
Tumskim. Doborem uczestników gry zajęła się Fundacja Pro Design: -
Naszym zadaniem było namówienie, często bardzo zajętych ludzi, żeby
spędzili z nami dwa dni zastanawiając się w jaki sposób ożywić
Śródkę. Udało się. Podczas gry spotkali się architekci, urzędnicy
miejscy, lokalni animatorzy i mieszkańcy dzielnicy - wyjaśnia
Joanna Sosnowska z Pro Design i dodaje: - Bardzo chętnie
zaangażowaliśmy się w grę. Design w Polsce wciąż jest niedoceniany.
Nie jest to przecież jedynie ogólnie rozumiane wzornictwo. W
sferze naszych zainteresowań jest także projektowanie obiektów
dedykowanych przestrzeni miejskiej takich jak meble miejskie, czy
system identyfikacji miejskiej. Tym bardziej cieszy nas, że
projekt, który zwyciężył w grze dotyczy architektury tymczasowej
wykorzystywanej w przestrzeni miasta.
Najważniejszym aspektem gry jest doprowadzenie do spotkania
ludzi z różnych środowisk i namówienie ich do współpracy. - Takie
spotkanie zawsze wywołuje efekt synergii. Powstają naprawdę świetne
pomysły. Tym razem uczestnicy gry starali się zwrócić uwagę na
szansę rewitalizacji ulicy poprzez niewielkie interwencje w jej
przestrzeni oraz współpracę z innymi mieszkańcami. Ważnym wnioskiem
wypływającym ze spotkania było również zaproponowanie stworzenia
przyjaznych warunków dla działań kulturalnych, a poprzez to
aktywizację mieszkańców Śródki - relacjonuje Wojciech Cichoń z
British Council.
Wśród zaproponowanych przez uczestników gry projektów znalazły
się pomysły na stworzenie sieci niekonwencjonalnych form zieleni i
wybudowanie centrum edukacji ekologicznej. Gracze zastanawiali się
również, co zrobić, aby dzielnica żyła przez całą dobę? Jakie formy
aktywności mogłyby sprawić, że Poznaniacy, którzy traktują Śródkę
jako bezpłatny parking, wypiliby tu poranną kawę, kupili pieczywo,
a wracając z pracy wstąpili do kawiarni, czy na wystawę?
Pomysłodawcy jednego z projektów zwrócili uwagę na
możliwości, jakie niesie ze sobą sąsiedztwo rzeki (np. studenci
Politechniki Poznańskiej mogliby jeść obiady na Śródce dochodząc tu
spacerem wzdłuż rzeki). Chcieliby, żeby ta część miasta stała
się centrum artystycznych akcji organizowanych w przestrzeni
publicznej (ulice, podwórza i elewacje odnawianych kamienic).
Autorzy "Galerii Śródka" zaproponowali utworzenie sieci
tematycznych podwórek aranżowanych przez artystów. Twórcy
pomysłu sprawdzali szansę na jego poparcie wśród mieszkańców.
Rozmowy pokazały, że każda wizja zmiany Śródki wymaga wielu
partnerów: mieszkańców, właścicieli kamienic, miasta, instytucji
pozarządowych, animatorów kultury, poznańskiego środowiska
artystycznego i akademickiego, a także biznesowego. Autorzy
zaproponowali także oryginalny sposób promocji Galerii Śródka:
moneta, którą będzie można kupić na Starym Rynku, ale wydać
wyłącznie na Śródce.
W grze został wyróżniony projekt "Brama Sztuki". Inspiracją do
jego powstania stał się widok ul. Ostrówek z mostu biskupa Jordana.
Zgodnie z zaproponowaną koncepcją "Brama Sztuki" miałaby zachęcić
mieszkańców miasta do wejścia i poznania Śródki. Autorzy pomysłu
(asystent na Wydziale Architektury Politechniki Poznańskiej,
projektantka, artystka ze Stowarzyszenia Środek Świata,
specjalistka od edukacji artystycznej i mieszkanka Śródki –
socjolog, przedstawiciel Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków
oraz pracownik Miejskiej Pracowni Urbanistycznej) zaproponowali
powstanie tymczasowej konstrukcji z rusztowań i plandek, której
elewacja stałaby się widoczną z daleka bramą do Śródki. Brama
miałaby zachęcać do odwiedzenia dzielnicy poprzez prezentowane tam
prace artystów, czy ogłoszenia dotyczące odbywających się aktualnie
wydarzeń. Wieczorami brama mogłaby pełnić funkcję ekranu dla
kina plenerowego, wypełniając lukę po ewentualnym zamknięciu
kultowego kina Malta.
Uczestnicy zwrócili uwagę na możliwość finansowania projektu
dzięki współpracy z małymi inwestorami, np. firmami budowlanymi,
które udostępniłyby materiały za możliwość umieszczenia reklamy
(która nie byłaby jednak wielkim reklamowym billboardem) oraz niski
koszt proponowanego rozwiązania, co mogłoby pozwolić na kolejne
działania rewitalizacyjne w tej dzielnicy. W projekcie znalazły się
także pomysły wspierające lokalne rzemiosło czy utworzenia galerii
i kawiarni, które przyciągną na Śródkę mieszkańców Poznania. Oprócz
działań oddolnych grupa wskazała na konieczność stworzenia
systemowych rozwiązań finansowo-prawnych dotyczących rewitalizacji
dzielnicy.
"Brama Sztuki" ma szansę na realizację: - Rozmawiamy na ten
temat z władzami miasta. Mamy także nadzieję, że Urząd
Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego przychylnie odniesie się
do pomysłu zastosowania metodologii Future City Game w innych
miastach Wielkopolski - tłumaczy Sosnowska, a Wojciech Cichoń z
British Council dodaje: - Zależy nam na tym, żeby metodologia
Future City Game była wykorzystywana do podnoszenia jakości także w
innych miastach. Już niedługo odbędzie się warszawska edycja gry.
Prowadzimy również rozmowy z Urzędem Miasta, żeby w stolicy
zorganizować lokalne szkolenie dla mistrzów gry i pomysł realizować
we wszystkich stołecznych dzielnicach.