Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
ngo.pl używa plików cookies, żeby ułatwić Ci korzystanie z serwisuTen komunikat zniknie przy Twojej następnej wizycie.
Dowiedz się więcej o plikach cookies
Młodzież z I LO w Piszu oraz SP w Hejdyku pod opieką Józefa Knyżewskiego - instruktora kajakarstwa Powiatowego Młodzieżowego Ośrodka Sportu (PMOS) w Piszu i Dominika Dobrowolskiego - ekologa i podróżnika, 14 czerwca 2018 roku wyruszyła z rzeki Pisy w kajakowy rejs dookoła Jeziora Śniardwy. Z wyprawy sporządzono sprawozdanie dotyczące przygotowań marin do przyjęcia turystów i stanu zaśmiecenia największego polskiego jeziora.
Młodzież z I LO w Piszu oraz SP w Hejdyku pod opieką Józefa Knyżewskiego – instruktora kajakarstwa Powiatowego Młodzieżowego Ośrodka Sportu (PMOS) w Piszu i Dominika Dobrowolskiego, ekologa i podróżnika, wsparta załogą PGW Wody Polskie, 14 czerwca 2018 roku wyruszyła z rzeki Pisy w kajakowy rejs dookoła Jeziora Śniardwy.
Celem czterodniowej wyprawy, odbywającej się ramach akcji „Recykling Rejs 2018” było opłynięcie największego jeziora Polski i promowanie nieśmiecenia i dbałości o czyste środowisko oraz zachęcanie do selektywnej zbiórki odpadów, w szczególności tworzyw sztucznych.
14 czerwca 2018
Pierwszym przystankiem była Ekomarina na Plaży Miejskiej w Piszu nad jeziorem Roś. Marina utrzymuje wysokie standardy ochrony środowiska i czystości. Plaża jest czysta i posprzątana, ustawione są dostępne pojemniki do selektywnej zbiórki. W pojemnikach są posegregowane we właściwy sposób odpady. W pojemniku na tworzywa opakowania nie zostały wcześniej zgniecione, co powoduje, że pojemniki się bardzo szybko zapełniają. Warto, aby na pojemnikach, szczególnie przeznaczonych na tworzywa, umieścić wyraźny napis i prośbę np. „Prosimy o zgniatanie butelek, wtedy zmieści się ich więcej!”.
Pierwszego dnia kajakarze przepłynęli przez południową cześć Jeziora Roś, następnie Kanał Jegliński i dopłynęli do wschodniego brzegu na wysokości Niedźwiedziego Rogu – wypoczynkowej wioski nad Śniardwami.
Z uwagi na brak możliwości noclegu na brzegu, kajakarze cofnęli się do nadbrzeżnego pola namiotowego „Trzy sosny”, gdzie rozbili obóz. Na polu namiotowym są przenośne sanitariaty i zbiorcze pojemniki na odpady. Oddzielnie zbierane są tylko aluminiowe puszki po napojach. Mimo bardzo skromnej infrastruktury zarówno samo pole, jak i otaczający je las, są czyste i zadbane. Byłoby bardzo przydatne, aby na polu były zamontowane proste prysznice, tak aby turyści nie musieli kąpać się (myć się) w jeziorze.
W tym samym dniu uczestnicy rejsu skontrolowali i posprzątali brzeg na wysokości Niedźwiedziego Rogu. Niestety, w miejscach ogólnodostępnych, przy pomostach, na placach zabaw, pozostawiane są śmieci, głównie puszki, butelki po alkoholach i opakowania po słodyczach. Małe kosze na śmieci bardzo szybko się wypełniają, i odpady rozsypują się na brzegu, a dzikie zwierzęta roznoszą śmieci szukając pożywienia. Wskazane jest, aby na ogólnodostępnych przestrzeniach były ustawiane większe i solidne przykrywane pojemniki na odpady do selektywnej zbiórki, które byłyby opróżniane odpowiednio często.
15 czerwca 2018
Drugiego dnia kajakarze przepłynęli odcinek z Niedźwiedziego Rogu wzdłuż lewego brzegu jeziora Śniardwy i Jeziora Mikołajskiego do Mikołajek, gdzie dzięki życzliwości Wód Polskich mogli rozbić obóz na terenie Nadzoru Wodnego Mikołajki. Po drodze sprawdzona została przystań w Popielnie. Teren przystani jest zadbany i czysty. Nie jest jednak prowadzona segregacja odpadów, wszystkie zbierane są do zbiorczych pojemników.
Wioska Żeglarska w Mikołajkach jest profesjonalną mariną z pełną infrastrukturą dla ochrony środowiska. W mieście jednak nie widać pojemników do selektywnej zbiórki i turyści mogą wrzucać odpady tylko do zbiorczych małych pojemników. Poustawianie estetycznych pojemników do selektywnej zbiórki z hasłami ekologicznymi adresowanymi do żeglarzy i turystów np.: „Kocham Mazury – Segreguję Odpady!” byłoby praktyczne i edukacyjne. Może warto rozdawać cumującym jachtom specjalne worki na odpady z tworzyw i puszki, oraz osobne na opakowania szklane, tak aby później ułatwić dalszą segregację i recykling tych opakowań. Żeglarze mogliby w kolejnych marinach oddawać już wstępnie posegregowane na jachtach odpady.
16 czerwca 2018
Trzeciego dnia na kajakarzy czekała najcięższa i najdłuższa część wyprawy przez środek Jeziora Śniardwy. Niestety, na jeziorze (nawet na środku, choć jeszcze nie było pełnego lata) widoczne są efekty eutrofizacji, czyli nadmiernego namnażania glonów i sinic. Spowodowane jest to dostawaniem się do jeziora zbyt dużych ilości składników biogenicznych, szczególnie azotu, fosforu i potasu, które znajdują się m.in. w ściekach komunalnych, mogą dostawać się z pól razem z nawozami (niewłaściwe rozlewanie gnojowicy czy obornika) oraz z odciekami z nieszczelnych szamb i kanalizacji, jak również z jachtów.
Kajakarze skontrolowali również dzikie rejony cumowania jachtów przy brzegu, który niestety żeglarze zaśmiecają odpadami, w tym też odpadami (nie)higienicznymi. Konieczna jest, szczególnie w okresie turystycznym permanentna akcja informacyjna i promocyjna, zachęcająca żeglarzy do dbania o stan brzegów.
Trzeciego dnia kajakarze odwiedzili nową plażę i przystań „Mazury” w Nowych Gutach. Teren jest zadbany, dostępne są czyste przenośne toalety, nie ma niestety żadnych pojemników na odpady, które muszą zostać zapewnione.
Tego dnia kajakarze opuścili Śniardwy i płynąc poprzez kanały i Jezioro Białoławki dotarli do Jeziora Kocioł, gdzie rozbili obóz na terenie plaży w wiosce Kociołek Szlachecki, przy nowo wybudowanej wiejskiej świetlicy. Niestety sołtys wioski nie zezwoliła na skorzystanie z toalety przy świetlicy ani z jej infrastruktury. Teren plaży i biwakowania w Kociołku Szlacheckim był niestety także zaśmiecony, prawdopodobnie przez odwiedzających turystów. Na pomoście widać było dużo butelek i puszek po alkoholach. Wskazane byłoby ustawienie większej ilości pojemników na odpady i przypilnowanie ich opróżniania, szczególnie w okresach turystycznych. Należałoby również udostępniać (możliwa odpłatność) świetlicę turystom, tak aby ucywilizować ich pobyt nad mazurskimi jeziorami. Przydatne byłoby też ustawianie czytelnych tablic z mapkami okolic i hasłami, namawiającymi turystów do dbania o miejsca, które zwiedzają, i z których korzystają.
17 czerwca 2018
Czwartego dnia kajakarze z Jeziora Kocioł przepłynęli z nurtem czystą rzeczką Wilkus do Jeziora Roś, i po przepłynięciu przez całe jezioro stanęli w marinie Joseph Conrad, gdzie zakończyli swoją wyprawę. Na brzegach jeziora powtarzały się wcześniej opisane problemy z zaśmieceniem, brakiem pojemników na odpady czy informacji dla turystów.
Jezioro Roś w północnej części jest bardzo wypłycone z zauważalnym efektem eutrofizacji, ale i sukcesji, czyli zarastania. Konieczne jest, aby promować i rozwijać ekologiczną gospodarkę wodno-ściekową w obszarze jeziora, tak aby ograniczać dopływ substancji biogenicznych, powodujących rozrost roślinności wodnej.
Kajakowa wyprawa wokół Śniardw 2018” odbyła się w ramach projektu Recykling Rejs – odzyskuj tworzywa sztuczne”, organizowanego wspólnie przez ekologa i podróżnika Dominika Dobrowolskiego i Fundację PlasticsEurope Polska od 2011 roku. Wyprawom patronuje ngo.pl . Informacje o tegorocznej i poprzednich edycjach „Recykling Rejsów” na www.recykling-rejs.pl i https://www.facebook.com/RecyklingRejs/
Portal organizacji pozarządowych ngo.pl jest patronem medialnym tego wydarzenia.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.