Publicystyka - ngo.pl

Każda podróż zaczyna się od pakowania. Często na wyjazd poza dom potrzebujemy dokładnie tych samych rzeczy: ręcznika, bielizny, klapek itp. Z pomocą podróżnym w takich sytuacjach przychodzą aplikacje PackKing lub PackPoint, które pozwalają na stworzenie i zapamiętanie listy rzeczy potrzebnych w podróży. Często wybierając się na wakacje, będziemy mogli skorzystać z wcześniej utworzonej listy i tylko odhaczyć sprzęty, które chcemy ze sobą zabrać.

Dodatkowym atutem aplikacji jest wbudowany planer, który pozwoli ustalić, które przedmioty będą niezbędne w zależności od pogody i miejsca, w które się wybieramy. Zdecydowanie warto dać szansę tym aplikacjom, które pomogą w łatwiejszy sposób zorganizować nasze wakacje.

Mapy to jedna z najważniejszych aplikacji na wakacjach, niezależnie czy eksplorujemy tereny górskie, czy raczej wypoczywamy na plaży. Niezastąpione podczas wyjazdów są mapy Google, które dzięki swojej niezliczonej liczbie punktów zainteresowań pozwolą nam znaleźć najbliższą stację benzynową, sklep czy lodziarnię. Jeżeli jednak nastawiamy się na przygodę w terenie, nieodzowne może okazać się pobranie map offline, które pomogą nam ustalić kierunek wycieczki, nawet gdy nie będziemy mieli dostępu do Internetu. 

Moje dwie ulubione aplikacje, których używam na szlakach pieszych i rowerowych to Locus Maps i Mapy Turystyczne. Mapy Turystyczne posiadają bardzo dobrze skatalogowane i opisane trasy górskie, wraz z prognozowanym czasem przejścia. Znajdziemy w nich szlaki, schroniska turystyczne czy miejsca szczególne, które mogą zaciekawić pieszego turystę. Mapy Turystyczne pozwalają na pobranie wycinka trasy off-line, dzięki czemu mamy pewność, że nie zostaniemy zaskoczeni na szlaku, nawet gdy nie będzie dostępu do sieci.

Locus Maps z kolei powalają dokładnością. W tych mapach znajdziemy najdrobniejszą ścieżkę leśną, budynek czy inny punkt terenu. Locus Maps również działają w trybie offline, jednak liczba pobranych map jest ograniczona w wersji darmowej.

Ostatnią aplikacją terenową, która może przydać się turyście jest Traseo, serwis, w którym znajdziemy nie tylko oficjalne ścieżki turystyczne, ale również ciekawe trasy stworzone przez użytkowników. Traseo przydaje mi się szczególnie, gdy chcę wybrać się na wycieczkę rowerową w nieznany rejon i chciałbym skorzystać z trasy polecanej przez innych użytkowników.

Wyjazd na wakacje na ogół wiąże się z podróżowaniem za pośrednictwem różnych środków transportu, o ile nie jedziemy własnym samochodem. Zaplanować podróż pomogą takie aplikacje, jak Rome2Rio czy Citymapper. Rome2Rio to aplikacja, która pomaga w skali makro – pozwala planować podróże z miasta do miasta.

Citymapper wesprze nas natomiast podczas poruszania się środkami transportu komunikacji miejskiej, czyli np. powie nam, jak najłatwiej dotrzeć z Piccadilly Circus do O2 Areny w Londynie, ile nam to czasu zajmie i ile będzie nas to kosztowało.

Coraz lepiej pod względem komunikacji publicznej sprawdzają się również Mapy Google. Przydatny może okazać się również Uber czy Bolt, jeżeli koszty nie grają roli, a potrzebujemy gdzieś dotrzeć na czas. Trzeba jednak pamiętać, że nie we wszystkich miastach aplikacje te znajdą zastosowanie.

Jeżeli mamy doświadczenie w dzieleniu z kimś pojazdu, pomocny może okazać się Blablacar, który bardzo sprawnie działa, jeżeli chodzi o rideshare'ing na terenie Polski. Co ciekawe, Blablacar jest aplikacją międzynarodową, dzięki czemu korzystać z niej możemy również poza granicami naszego kraju. Wystarczy zmienić tylko ustawienia językowe, aby skorzystać z siatki podwózek w ramach kraju, w którym się znajdujemy.

Bardzo pomocny może okazać się również Tłumacz Google, który pozwoli nam zrozumieć najważniejsze zwroty w obcym języku. Na szczęście minęły już czasy, w których trzeba było podróżować z własnym papierowym słownikiem, a gdy chcieliśmy odwiedzić więcej niż jeden kraj, oznaczało to dźwiganie ze sobą małej biblioteczki. Tłumacz Google przyda się podczas pytania o wskazówki na trasie lub podczas zakupów w lokalnym sklepie spożywczym.

Nie ma wątpliwości, że jedną z najprzyjemniejszych czynności na wakacjach jest stołowanie się w lokalnej gastronomii. Będąc w nowym miejscu, nie chcemy polegać na szczęściu, w końcu jesteśmy na wakacjach i chcemy spędzić ten czas jak najlepiej. Z pomocą w wyborze restauracji może przyjść TripAdvisor, w którym znajdziemy recenzje użytkowników dotyczące jakości jedzenia w poszczególnych miejscach. Twórcy aplikacji gastronomicznych nie zapominają również o wegetarianach. Właśnie dla nich wymyślono HappyCow, która mapuje punkty gastronomiczne z daniami przyjaznymi dla osób niejedzących mięsa.

Podczas stołowania w lokalnych knajpach po raz kolejny niezastąpione mogą okazać się Mapy Google, które dostarczą nam opinii setek użytkowników dotyczących tego, jak smakowały im dania serwowane w lokalnej restauracji.

Jeżeli miałbym wskazać, z jakiej aplikacji korzystam na urlopie częściej niż z map, to chyba tylko z aplikacji do pogody. Niewątpliwie sprawdzanie pogody jest kluczowe dla planowania na wczasach. Na urządzenia mobilne dostępne są setki aplikacji, które starają się dokładnie przewidzieć pogodę. Wielu osobom wystarcza wyszukiwanie pogody w Internecie, jednak z mojego doświadczenia wiem, że najlepiej sprawdzają się aplikacje dedykowane. 

Jedną z najpopularniejszych jest AccuWeather, która przeciętnego użytkownika powinna zadowolić prostym interfejsem i dokładnością przepowiadania pogody. Jeżeli jednak nasza wyprawa górska lub żeglowanie stoi pod znakiem zapytania, warto sięgnąć po dokładniejszą prognozę. Jedną z najlepszych aplikacji do prognozy pogody jest moim zdaniem Meteo ICM, stworzona przez Interdyscyplinarne Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW. Aplikacja na początku może odstraszać skomplikowanymi wykresami, jeśli jednak poświęcimy trochę czasu analizie trendów i nauczymy się je czytać, z czasem nauczymy się prognozować pogodę z niezwykłą dokładnością nawet na kilkadziesiąt godzin do przodu.

Drugą zaawansowaną aplikacją, którą mogę polecić, jest ulubiona aplikacja pogodowa żeglarzy. Windy, bo o niej tu mowa, posiada zaawansowany interfejs oparty o heatmapy”, na których zaznaczone są miejsca opadów, siły wiatrów, temperatury i burze. Windy również wymaga chwili, aby zaznajomić się ze sposobem raportowania pogody, jednak cały czas na bieżąco aktualizowana mapa opadów i wiatrów znakomicie sprawdza się podczas planowania aktywności, dla których odpowiednia pogoda jest kluczowa.

Wyjeżdżając za granicę najprawdopodobniej będziemy korzystać z obcej waluty. Oczywiście możemy każdorazowo używać Google’a do obliczeń, jednak znacznie lepiej egzamin zda aplikacja XE Currency, która pozwala na kontrolowanie kursów wszystkich walut z całego świata. Nieraz trudno jest, zwłaszcza na początku pobytu w obcym kraju, szybko przeliczać lokalne ceny na złotówki. XE Currency pozwoli Wam robić to błyskawicznie i bez pomyłek, a dzięki temu będziecie dokładnie wiedzieć, ile zapłaciliście za obiad albo czy nie kupiliście właśnie najdroższej pocztówki na świecie.

Jeżeli mówimy o wydatkach, warto wiedzieć dokładnie, ile pieniędzy wydajemy na wycieczkę, żeby nie popaść w zakupowy szał, a następnie przeżyć zawodu po powrocie do domu. Wydatki pomoże obliczyć nam Travel Money. Korzystając z tej aplikacji możesz zapisać każdy wydatek i przypisać go do odpowiedniej kategorii: paliwo, jedzenie na mieście, zakupy, transport publiczny etc. Warto również zwrócić uwagę, że aplikacja daje możliwość zapisywania, kto za co ile zapłacił, jeżeli jesteśmy z większą grupą ludzi. Pomoże to łatwiej rozliczyć się po podróży, bez pozostawiania kogoś w poczuciu, że to on zapłacił najwięcej.

Na koniec warto wspomnieć o rządowej aplikacji mObywatel, która służy nie tylko legitymowaniu się z pomocą telefonu. W zakładce "Polak za Granicą" znajdziecie istotne informacje dotyczące obowiązków prawnych i ważne wiadomość dla niemal wszystkich państw na świecie – od podstawowych informacji, takich jak np. obowiązująca waluta, przez porady dotyczące przygotowania wyjazdu (lepiej upewnić się zawczasu, czy potrzebujecie chociażby paszportu albo wizy), kończąc na ostrzeżeniach dotyczących bezpieczeństwa i informacjach o panujących w danym kraju obyczajach i zasadach. Dowiecie się też, gdzie jest polska ambasada i w prosty sposób skontaktujecie np. z konsulem.

Spędzając czas nad morzem czy w górach, warto również zainstalować aplikację Ratunek, która w sytuacjach niebezpiecznych jednym kliknięciem pozwala zgłosić potrzebę pomocy. Appka w trakcie zgłoszenia wypadku podaje dokładną lokalizację osoby dzwoniącej. Dzięki jej zastosowaniu , ratownicy będą wiedzieć, gdzie udać się z pomocą. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo na wakacjach zawsze trzeba stawiać na pierwszym miejscu.

Interesujesz się nowymi technologiami i chcesz w oparciu o nie rozwijać swoją organizację? Zajrzyj również na blog Sektora 3.0 i dołącz do naszego newslettera, by nie przegapić kolejnych przydatnych tekstów. Zapraszamy! 🙂