Nowa ustawa o zbiórkach publicznych buduje zasady prowadzenia dobroczynności w oparciu o przejrzystość i pełny dostęp do informacji o zbiórkach. To także przystosowanie usługi publicznej do cyfrowej rzeczywistości – wyjaśnia minister Rafał Trzaskowski w wypowiedzi dla ngo.pl.
ngo.pl: – Zbiórki publiczne od 18 lipca br. zostały uwolnione od nadmiaru urzędniczej kontroli. Wprowadzone zmiany są zgodne z postulatami organizacji pozarządowych, zgłaszanymi od lat. Organizacje brały też aktywny udział w tworzeniu nowych przepisów. Co Pana zdaniem zaważyło na tym, że tym razem te postulaty zostały wysłuchane i co istotne – udało się je wprowadzić w życie? Czy trudno było przekonać przedstawicieli innych resortów i posłów do tych rozwiązań? Co wzbudzało największe obawy?
Ustawa o zasadach prowadzenia zbiórek publicznych była pierwszym aktem prawnym opracowanym przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, wobec którego zastosowano rozszerzony model konsultacji. Dzięki prowadzonej otwartej debacie od samego początku prac nad projektem udało się przygotować projekt oparty na zasadach państwa obywatelskiego, który rolę państwa ogranicza do niezbędnego minimum. Dzięki bardzo dobrej współpracy wszystkich klubów w Sejmie i w Senacie powstała ustawa, która uzyskała szerokie poparcie.
Jak każda zmiana, również ten projekt wzbudzał wiele obaw zarówno po stronie administracji, jak również w gronie organizacji pozarządowych. Ostateczne brzmienie ustawy jest rozwiązaniem pośrednim, ale, co chciałbym podkreślić, spójnym. Z jednej strony jest to budowa zasad dla prowadzenia dobroczynności w oparciu o przejrzystość i pełny dostęp do informacji dotyczących zbiórek publicznych oraz przystosowanie usługi publicznej do cyfrowej rzeczywistości. Z drugiej strony jest to liberalizacja idąca tak daleko, jak daleko sięgało porozumienie wszystkich uczestników debaty.
Jak pokazują różne badania Polacy i Polaki niezbyt sobie nawzajem ufają. Ta ustawa jest więc poważną zmianą, ponieważ zakłada, że to zaufanie jednak jest na tyle duże, że z jednej strony zapewni skuteczne prowadzenie zbiórek publicznych, a z drugiej – będzie podstawą mądrej kontroli społecznej. Zdamy ten test jako społeczeństwo?
Ograniczenie formalności do niezbędnego minimum i wprowadzenie przejrzystości poprzez udostępnianie pełnej informacji o dobroczynności prowadzonej w formie zbiórek publicznych są instrumentami do budowy wiarygodności. Mają one też zachęcić ludzi do wspólnego pomagania. Skuteczność kontroli społecznej nad działalnością dobroczynną udowodniły ostatnie miesiące, więc nie mam obaw, co do tego, czy rozwiązania ustawy sprawdzą się w życiu. Pamiętać jednak należy, że niezależnie od kontroli społecznej państwo nadal dysponuje narzędziami zapewniającymi skuteczną walkę z nadużyciami. Ustawa ma ułatwić życie tym, którzy czynią dobro, ale nie ułatwi dokonywania nadużyć.
Organizacjom pozarządowym bardzo zależało na zmianie starej, nieprzystającej do realiów społecznych, technologicznych ustawy. Czy zgodzi się Pan z opinią, że ta ustawa to jeden z większych sukcesów trzeciego sektora i administracji na zakończenie 25-lecia zmian?
Czy jest coś szczególnego, co jako minister administracji i cyfryzacji, chciałby pan przekazać organizacjom pozarządowym w związku z wejściem w życie nowej ustawy o zbiórkach publicznych?
***
Źródło: inf. własna (ngo.pl)