Zakłady Aktywności Zawodowej przykładem ekonomii społecznej
W ostatnim czasie w naszym kraju popularne staje się łączenie kwestii ekonomicznych z kwestiami społecznymi. Pieniądze wypracowywane przez przedsiębiorców w części są inwestowane w dalszy rozwój firmy, a w części na tzw. cele wyższe. Są jednak przedsiębiorstwa, których głównym celem jest przeznaczanie całości środków na pomoc dla osób najbardziej tego potrzebujących. Taki cel mają właśnie Zakłady Aktywności Zawodowej.
Pierwszy ZAZ w Polsce powstał w roku 2000. Możliwość ich powoływania dała ustawa o zatrudnianiu i rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych. Od tego czasu powstało w województwie wielkopolskim dziewięć takich podmiotów. Najmłodsze powstały w grudniu zeszłego roku w Leonowie (pow. gostyński) oraz Posadzie (pow. koniński). Oprócz nich funkcjonują także Zakłady w Słupcy, Żerkowie (pow. jarociński), Koźminie Wielkopolskim (pow. krotoszyński), Gołaszewie (pow. wągrowiecki), Książenicach (pow. ostrzeszowski), Swobodzie (pow. kaliski) i Pile.
Jak już zostało wspomniane działalność Zakładów Aktywności Zawodowej jest niezwykle zróżnicowana. Są to jednak zawsze takie zajęcia, które osoby niepełnosprawne mogą wykonywać nie gorzej niż osoby w pełni sprawne. To powoduje, że jakość świadczonych usług nie różni się niczym od zwykłych przedsiębiorstw. Co Zakład może zaproponować swoim potencjalnym klientom? Dla przykładu działalności poligraficzne. W Zakładzie w Leonowie klienci mogą zamówić m.in.: wizytówek, ulotek, plakatów, obrazów, teczek na dokumenty. W Żerkowie pracownicy działu poligrafii wykonują także nadruki na koszulkach, kubkach, poduszkach, smyczach, długopisach, czapeczkach i innych gadżetach. Jak widać wachlarz usług jest niezwykle szeroki tak jak w typowej pracowni poligraficznej. Podobnie jest w Koźminie, Słupcy i Posadzie.
Oprócz poligrafii można również skorzystać z usług związanych z pielęgnacją zieleni takich jak sprzątanie, zamiatanie, koszenie trawników oraz wykaszanie zarośli. Na usługi pielęgnacji terenów zieleni postawiły ZAZ-y w Swobodzie, Posadzie, Pile, Żerkowie i Koźminie. Dodatkowo posiadacze ogródków mogą zamówić sadzenie roślin, kwiatów i krzewów ozdobnych, cięcie żywopłotów, koszenie trawników, pielenie i kopanie ogródków, sianie trawy. Tak jest m.in. w Posadzie i Swobodzie.
We wspomnianej Posadzie największy nacisk z kolei kładzie się na usługi cateringowe m.in. imprez okolicznościowych oraz masowych. Przykładem może być śniadanie wielkanocne dla 500 mieszkańców Konina w tym roku. Zakład w Książenicach w zeszłym roku zawarł aż 75 umów na wykonywanie usług pralniczych, co dowodzi iż ma ku temu bardzo dobre warunki, a w Gołaszewie dużą rolę odrywa sekcja krawiectwa. W ofercie ZAZ-ów można również znaleźć pakowanie produktów, niszczenie dokumentów lub montaż elementów. W wielu ZAZ-ach funkcjonują również działy związane z rękodziełem artystycznym, które pobudzają w pracownicach zmysł artystyczny.
Zakłady Aktywności Zawodowej oprócz swojej różnorodności cechują się również elastycznością. Nie boją się podejmować nowych wyzwań. Przykładem jest tutaj ZAZ w Żerkowie: "Do końca czerwca wykonaliśmy usługowe niszczenie dokumentów w dość sporej ilości ok. 20 ton". – wyjaśnia kierownik Zakładu, Bartłomiej Nowicki - "Cały czas realizujemy zlecenia z zakresu kooperacji z innymi firmami i na obecną chwilę zajmujemy się montażem opraw oświetleniowych, ale cały czas poszukujemy i jesteśmy otwarci na propozycję z innych firm na podobnego rodzaju zlecenia."
W Zakładach Aktywności Zawodowej realizowane są również zadania z zakresu rehabilitacji społecznej zatrudnionych pracowników niepełnosprawnych. Mają one na celu wszechstronny rozwój psychiczny, socjalny, społeczny, a w rezultacie pełną integrację środowiskową i zawodową. Dla przykładu ZAZ w Słupcy rokrocznie 3 grudnia organizuje integracyjne spotkania z okazji Międzynarodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych. Jest to święto wszystkich pracowników niepełnosprawnych, administracji, obsługi i rehabilitacji. Podczas tego święta występuje m.in. grupa teatralna działająca w ramach słupeckiego Zakładu.
Centrum PISOP od początku zeszłego roku realizuje projekt „Zakład Aktywności Zawodowej – Profesjonalnym Partnerem”, którego głównym celem jest rozwój oraz promocja ZAZ-ów działających na terenie Wielkopolski. W ramach projektu odbywają się szkolenia dla kadry kierowniczej Zakładów jak i dla samych pracowników: "Na szkoleniach pracownicy kadry kierowniczej danego Zakładu dowiadują się m.in. jak stworzyć dobry biznes plan i jak go później wcielić w życie. Pracownicy natomiast dowiedzieli się jak dotąd m.in. jak poprawnie obsługiwać klienta czy też jak radzić sobie na rynku pracy" – tłumaczy Anna Jądrzyk, koordynatorka projektu – "stworzyliśmy również osobny portal www.wielkopolska-zaz.pl, na którym zamieszczone są dane wszystkich dziewięciu wielkopolskich Zakładów, informacje o nich oraz przedstawiona jest bogata oferta produktów i usług wszystkich Zakładów."
Produkty i usługi dostarczane przez wielkopolskie Zakłady Aktywności Zawodowej wyróżnia nie tylko fakt, że przy ich produkcji biorą udział osoby niepełnosprawne. Część z nich oznaczona jest znakiem „Zakupu Pro Społecznego”. Pomysłodawcą wprowadzenia Znaku była Fundacja Królowej Polski Św. Jadwigi. Znak „Zakup Prospołeczny" spełnia dwa cele. Z jednej strony uświadamia klientom, iż kupując produkt lub zamawiając usługę nim oznaczoną, pomagają osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym (w tym m.in. osobom niepełnosprawnym). Z drugiej strony powoduje, iż podmioty sprzedające te usługi muszą dbać, by ich jakość i funkcjonalność utrzymana była na wysokim poziomie.
Oprócz opisywanej powyżej bogatej oferty, argumentem przemawiającym za współpracą z ZAZ-ami jest zapis w Ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U. Nr 86, poz. 547 z późn. zm.), który określa, że firmy współpracujące z Zakładami Aktywności Zawodowej mają możliwość zmniejszenia lub uniknięcia zobowiązań wobec PFRON z tytułu niezatrudniania określonej liczby osób niepełnosprawnych. Jeżeli dodamy tego, iż jakościowo usługi i produkty oferowane przez ZAZ-y nie różnią się od usług i produktów konkurencji niezatrudniającej osób niepełnosprawnych zauważymy, że współpraca z ZAZ-ami opłaca się nie tylko z ekonomicznego punktu widzenia, ale i społecznego aspektu.
Po osobach zatrudnionych w Zakładach Aktywności Zawodowej widać, że ich istnienie ma sens. Praca powoduje, że czują się oni potrzebni. Zwierają też nowe znajomości. Opowiada o tym choćby Katarzyna Grześkowiak, pracownica ZAZ w Gołaszewie: "Wcześniej nigdzie nie pracowałam. Siedziałam w domu. Do ZAZ-u trafiłam przez opiekę społeczną, która zajmowała się wówczas naborem. Robię praktycznie wszystko, co potrafię. Montuję lampy, niszczę dokumenty, wykonuję kartki okolicznościowe, torby papierowe, itp.". Pani Katarzyna dodaje również, że osoba niepełnosprawna w domu czuję się samotna. Dzięki takim miejscom jak ZAZ otwiera się na ludzi.
Zakłady Aktywności Zawodowej stale się rozwijają. Wzorce do naśladowania mogą czerpać od swoich odpowiedników działających na Niemiec. Tamtejsze Zakłady funkcjonują już od prawie czterdziestu lat i zatrudniają nawet do tysiąca osób. Ponadto współpracują z wielkimi i znanymi markami i firmami niemieckimi. Mają szeroką ofertę usług i stałe rynki zbytu. Współpracę z niemieckimi Zakładami nawiązały także polskie ZAZ-y, m.in. w Słupcy, Gołaszewie i Pile, które wymieniają się doświadczeniem z naszymi zachodnimi sąsiadami. Kto wie, może i u nas kiedyś ZAZ-y rozwiną się do tego stopnia. Niestety w najbliższych latach nie zanosi się na tworzenie kolejnych Zakładów z powodu braku środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na ten cel.
Artykuł powstał w ramach projektu „Razem na rzecz rozwoju ekonomii społecznej w Wielkopolsce” współfinansowanego ze środków Samorządu Województwa Wielkopolskiego.
Źródło: Centrum PISOP