Zapewne już słyszałeś/ słyszałaś o czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nasi politycy nas – swoich wyborców – nie oszczędzają i chyba za punkt honoru postawili sobie codzienne dostarczanie nam (niestety) solidnej porcji wrażeń i emocji. Trudno tę kampanię wyborczą przegapić, nawet jeśli się nie posiada telewizora i unika oglądania coraz to nowych spotów. Kandydaci skupili się na walce i w jej ferworze nie zauważyli, że skutkiem tej sytuacji jest obrzydzenie tematyki i skuteczne zniechęcenie nas do głosowania. Co więc robić? Zacznij od przeczytania tego tekstu.
W tym roku data wyborów do Parlamentu Europejskiego (PE)
spotyka się z 20. rocznicą wyborów parlamentarnych, które okazały
się początkiem końca komunizmu w Polsce. Pierwsza data jest
konsekwencją drugiej, obie powinny nas – obywateli – cieszyć:
wspólnie doprowadziliśmy do tego, że żyjemy w wolnym kraju,
należymy do Unii Europejskiej (w tym miesiącu minęła piąta
rocznica) itd.
4 czerwca świętujemy początek przemian w Polsce i w regionie, a 7
czerwca korzystamy z naszych praw obywatelskich i wskazujemy w
bezpośrednich wyborach naszego reprezentanta/ reprezentantkę w
jedynej w Unii Europejskiej instytucji całkowicie demokratycznej,
która pełni trzy jakże istotne funkcje: prawodawczą, kontrolną i
budżetową.
Tymczasem zamiast radosnych obchodów wokół trwa kłótnia o to, kto
jest bardziej zasłużony, a zamiast prezentacji planu i metod pracy
w PE – kampania ośmieszania przeciwników. A zainteresowanie
wyborami spada. Zaledwie 13% ankietowanych Polaków deklaruje, że
„zagłosuje prawie na pewno” – wynika z unijnego badania
Eurobarometr (1) przeprowadzonego w styczniu i lutym we wszystkich
27 krajach członkowskich. To najmniej w całej UE. Najświeższy
sondaż TNS Opinion (marzec – kwiecień), także obejmujący wszystkie
kraje Unii, pokazuje, że „bardzo zainteresowanych” jest 11%
Polaków, a „raczej zainteresowanych” 35% (2). Jednocześnie wciąż
należymy do największych w Unii euroentuzjastów (3). Wydaje się
jednak, że ten nasz entuzjazm ma charakter tylko deklaratywny – nie
potwierdzają go realne zachowania (4).
Nie piszę tego wszystkiego tylko po to, żeby sobie ponarzekać na
naszą społeczno-polityczną rzeczywistość. Chcę zachęcić do zatkania
sobie uszu na te rocznicowo-wyborcze wrzaski i szerszego spojrzenia
wokół: jest wiele instytucji, które wkładają spory wysiłek
w to, żeby do nas – obywateli i wyborców – dotrzeć z rzetelną
informacją i zachęcić do skorzystania z przysługującego nam
prawa.
Warto sprawdzić, co oferują!
A dzieje się, dzieje… Wystarczy klik-klik!
Koalicja dla frekwencji
Która polska gmina będzie miała największą frekwencję
wyborczą? Zastanawia się, ale i pracuje nad tym Koalicja 7czerwca,
która przyzna zwycięskiej gminie tytuł Pępka Europy. Do czasu
wyborów Pępek pojawia się w różnych gminach na mapie Polski: jest
tam, gdzie aktualnie najwięcej osób w stosunku do liczby
mieszkańców zarejestrowało się na stronie internetowej (od początku
trwania akcji, czyli od 15 kwietnia), deklarując tym samym, że będą
głosować. Wejdź na stronę
www.7czerwca.org.pl i
zobacz gdzie dziś znajduje się Pępek Europy! Każdy może wpłynąć na
położenie Pępka: wystarczy zadeklarować udział w wyborach, podać
swój adres e-mail i wpisać województwo i gminę. Koalicja zachęca
również do namawiania znajomych, sąsiadów, mieszkańców naszej
dzielnicy, wsi czy miasteczka do oddania głosu w zbliżających się
wyborach.
Na stronie kampanii dowiesz się również, jaka obowiązuje
ordynacja i jak głosować. Znajdziesz tam również: informacje o
Parlamencie Europejskim i efektach jego działalności, kalendarz
wydarzeń, propozycje akcji w regionach oraz
Latarnik
wyborczy. Latarnik będzie pomocą dla tych, którzy nie znają
programów poszczególnych komitetów wyborczych i nie wiedzą, który
najlepiej mógłby ich reprezentować. Na czym to polega? Po
zakończeniu procesu rejestracji, sztaby wyborcze partii otrzymają
25 pytań dotyczących sytuacji i roli Polski w Unii Europejskiej,
przyszłości i reform, jakie czekają Unię, najważniejszych problemów
współczesnej Europy. Projekt realizowany jest w ramach europejskiej
sieci Vote Match Europe i prowadzony we współpracy z Gazetą
Wyborczą oraz magazynem europejskim Cafe Babel.
Kampanię zorganizowali: Fundacja im. Stefana Batorego,
Instytut Spraw Publicznych, Fundacja Projekt: Polska, Centrum
Edukacji Obywatelskiej, Fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju, PKPP
Lewiatan, Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR,
Stowarzyszenie Szkoła Liderów, Stowarzyszenie Przyjaciół
Integracji, Fundacja im. Roberta Schumana, Związek Firm Public
Relations.
Kandydacie, daj się poznać!
Chcesz wiedzieć, czym i w której frakcji kandydaci chcą się
zajmować w PE, jakie znają języki, co myślą np. o przyjęciu euro,
ochronie obszarów Natura 2000 czy budzących kontrowersje sprawach
społecznych, takich jak aborcja czy eutanazja? Wejdź na stronę
kandydaci2009.pl.
Na czym polega pomysł? Stowarzyszenie 61, które stworzyło
serwis, rozsyła do kandydatów internetowy kwestionariusz
zawierający pytania o doświadczenie zawodowe, poglądy, planowane
działania w PE oraz motywację do kandydowania.
Kwestionariusz został przygotowany wspólnie z ekspertami:
pracownikami instytucji specjalizujących się w tematyce
europejskiej, publicystami, socjologami i ekonomistami. Wypełnione
przez kandydatów kwestionariusze są na bieżąco publikowane. Ci,
którzy w ciągu kilku dni nie odpowiedzieli na pytania, otrzymują
regularne przypomnienia i ponowne zaproszenia do udziału w
projekcie.
Do tej pory kwestionariusz wypełniło 76 kandydatów/ kandydatek
(na 1310 startujących, stan na 20 maja). To, kto nie wypełnił
kwestionariusza, także jest istotną informacją dla wyborców: jak
będzie reprezentował swoich wyborców ktoś, kto nie znalazł czasu,
żeby odpowiedzieć na kilka jego pytań?
Dopasuj frakcję do poglądów
W Parlamencie Europejskim działa kilka grup politycznych, tzw.
frakcji, które zrzeszają eurodeputowanych z różnych państw według
przynależności politycznej. Obecnie istnieje siedem grup (plus
posłowie niezrzeszeni). Czy wiesz, która grupa odpowiada Twoim
poglądom? Możesz to sprawdzić za pomocą testu
Parlamentarny
Kompas, przygotowanego przez Polską Fundację im. Roberta
Schumana. Test składa się z blisko 40 pytań, które są ściśle
powiązane z programami politycznymi ugrupowań. Wynik wskaże, z
którą frakcją Twoje poglądy mają najwięcej wspólnego.
Kompas był elementem projektu
Parlament Europejski +/- 50, realizowanego od maja 2008 do
końca kwietnia 2009 przez Fundację razem z Parlamentem Europejskim
i Fundacją Konrada Adenauera.
W obecnie realizowanym projekcie
Eurowybory 2009, Fundacja stawia na informowanie obywateli. Ze
strony internetowej projektu dowiesz się więc, na czym polega praca
i jakie są obowiązki eurodeputowanego, kto jest kim w PE, ile wart
jest Twój głos w wyborach. Przeczytasz również o sukcesach i
porażkach Parlamentu.
e-Głosowanie
Stowarzyszenie Polska Młodych od kilku lat zabiega o
wprowadzenie
e-głosowania w
Polsce. Przy okazji wyborów do europarlamentu zamierza przetestować
prototyp systemu, który to umożliwia.
Na czym będzie polegało to e-głosowanie? Wszyscy chętni
wybiorą najważniejsze cele dla Polski. Dyskusja rozpoczęła się 12
maja w dzienniku Metro, gdzie ukazało się zaproszenie do
przesyłania „celów dla Polski w kolejnym niepodległym
dwudziestoleciu”. Cele w formie krótkiego hasła i kilkuzdaniowego
opisu, wraz ze zdjęciem autora można przesyłać na adres
cele@e-glosowanie.org. 31
maja będzie obradował Okrągły Stół (organizowany przez
Stowarzyszenie i Metro), który określi ostateczną listę kilku
wyzwań dla Polski na kolejne 20 lat. Zasiądą przy nim młodzi
naukowcy, artyści, przedstawiciele organizacji pozarządowych,
reprezentanci mediów, członkowie organizacji pracodawców i związków
zawodowych. Spośród wybranych wyzwań, internauci w e-głosowaniu
wybiorą jedno, które jest ich zdaniem najważniejsze. Wyniki
głosowania zostaną przekazane Prezydentowi oraz Premierowi RP w
specjalnym liście uwzględniającym wyniki oraz liczbę uczestników
głosowania.
Aby wziąć udział w tym eksperymencie trzeba się
zarejestrować w
serwisie między 28 kwietnia a 4 czerwca. W dniu wyborów system
prześle e-mailem to, co jest potrzebne do oddania głosu: kartę
wyborczą i kartę kodującą oraz specjalny link.
Głosuję!
Projekt
Glosuje.com.pl
to inicjatywa Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Politologii
Uniwersytetu Wileńskiego, Centrum Europejskiego Uniwersytetu
Warszawskiego, Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego oraz Instytutu
Nauk Ekonomicznych PAN. Jej celem jest m.in. ułatwienie wyborcom
dostępu do informacji o kandydatach w prosty, zrozumiały i
przystępny sposób. Cel ten realizowany jest na dwa sposoby. Po
pierwsze, na stronie projektu zamieszczono szczegółowy test
(kwestionariusz) dla wyborców, który pomoże sprawdzić, którzy
kandydaci prezentują podobne poglądy w sprawach polityki
gospodarczej, zagranicznej, energetycznej, społecznej oraz ogólnych
wartości. Ułatwieniem dla wypełniającego jest zakładka „Argumenty”,
gdzie powinny się znajdować przygotowane przez zespół
myPolitIQ i Glosuje.com.pl
„niektóre argumenty podnoszone podczas debat na ten temat” –
powinny, ale jak na razie jeszcze się tam nie znalazły.
Po drugie, do rejestracji w serwisie zachęcani są
politycy-kandydaci (jak do tej pory 72). Każdy zarejestrowany ma
swój profil, w którym zamieszcza informacje na swój temat oraz
odpowiedzi na pytania z kwestionariusza.
Glosuje.com.pl wykorzystuje system Smart Online Voting – mądre
głosowanie online. Projekt realizowany jest również na Litwie i na
Łotwie.
Pomóc wyborcy
Pomóc wyborcom chcą także studenci i absolwenci wydziałów
politologicznych Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu
Warmińsko-Mazurskiego, którzy stworzyli portal
Wyborca.pl. Ich działania wspiera
tworzona obecnie Fundacja na rzecz Inicjatyw Obywatelskich. Jak
sami piszą, „jest to swoisty przewodnik, w którym w jasnej i
przejrzystej formie [wyborcy] znajdą sylwetki kandydatów, ich
programy i propozycje wyborcze. Portal pozwala na szeroki dostęp do
informacji o kandydatach, ale również o procedurze i zasadach
głosowania. Użytkownicy znajdą tu wzory kart do głosowania,
informacje, jak je wypełnić oraz wyszukiwarkę lokali wyborczych,
wraz z mapą dotarcia”.
Traf do urny
Stowarzyszenie Traf do Urny zorganizowało w maju w Warszawie
happening, w
celu zwrócenia uwagi na fakt, że dostęp do wyborów nie jest w
Polsce równy. Jak to? „Nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile osób nie
może głosować, choć bardzo chce. Z powodu choroby i
niepełnosprawności. Dlaczego nie mogą głosować osoby niewidome? A
wystarczyłoby tylko przygotować karty wyborcze pisane braillem.
Żądamy równego dostępu do wyborów! – powiedział podczas akcji
dziennikarzowi Gazety Stołecznej Michał Bulanda ze Stowarzyszenia
(5). Według różnych szacunków, z udziału w wyborach wyłączonych
jest nawet kilka milionów Polaków, dotyczy to przede wszystkim osób
niepełnosprawnych. Co na to Rzecznik Praw Obywatelskich? Przeczytaj
wywiad dziennikarza Onet.pl z rzecznikiem Januszem Kochanowskim
(6).
Blog wyborczy
Stowarzyszenie Wybieram.pl zaprasza na stronę
wybieram.eu, na której prowadzi
wyborczy blog pod hasłem „Dlaczego warto wziąć udział w wyborach do
Parlamentu Europejskiego”.
Czym zajmowali się polscy euro posłowie?
Przeczytasz o tym w
raporcie Instytutu Spraw Publicznych „Bilans aktywności
polskich posłów do Parlamentu Europejskiego. Cele, osiągnięcia,
wnioski na przyszłość”, w którym autorzy: Melchior Szczepanik,
Elżbieta Kaca i Agnieszka Łada ocenili działalność polskich
parlamentarzystów mijającej kadencji (publikacja dostępna jest
odpłatnie).
Ze wstępu: „Parlamentarzystami europejskimi zostali politycy z
olbrzymim doświadczeniem w kraju i za granicą, a także osoby, dla
których Parlament był pierwszym kontaktem z wielką polityką. Owa
różnorodność sprawia, że analiza dokonań tej grupy staje się
jeszcze bardziej interesująca, choć także bardziej
skomplikowana”.
Monitorujemy finanse
Program Przeciw Korupcji Fundacji im. Stefana Batorego przy
współpracy ponad 50 wolontariuszy z całego kraju prowadzi projekt
monitoringu finansowania
kampanii wyborczej, który ma na celu przeprowadzenie
społecznej kontroli źródeł finansowania oraz sposobu wydatkowania
środków przez komitety wyborcze.
Wśród monitorujących są przedstawiciele organizacji
pozarządowych, studenckich kół naukowych, lokalni dziennikarze, jak
również osoby niezrzeszone (z wyjątkiem startujących kandydatów,
osób wspierających ich kampanię oraz członków partii politycznych i
młodzieżowych organizacji partyjnych).
Na czym to polega? Na poziomie ogólnopolskim i lokalnym
prowadzona jest analiza wydatków na kampanię medialną, materiały
propagandowe, działania promocyjne w internecie i festyny wyborcze,
a także obserwacja źródeł pochodzenia środków przeznaczanych na
kampanie wyborcze kandydatów, szczególnie pod kątem ewentualnego
wykorzystywania na ten cel środków publicznych.
Tuż przed wyborami odbędzie się konferencja prasowa, na której
zaprezentowany zostanie wstępny raport zawierający zauważone w toku
kampanii wyborczej nieprawidłowości dotyczące pozyskiwania i
wydatkowania funduszy w trakcie kampanii wyborczej. Projekt
zakończy się w grudniu 2009 r. opublikowaniem raportu
przedstawiającego analizę sprawozdań finansowych złożonych przez
komitety wyborcze i materiałów zebranych w trakcie trwania kampanii
wyborczej.
To nie jest oczywiście pełna lista inicjatyw poświęconych wyborom
do parlamentu Europejskiego. Dużo interesujących i inspirujących
akcji prowadzonych jest także w innych krajach UE. Listę będę na
bieżąco uzupełniać, także z Waszą pomocą. Jeśli chcecie opowiedzieć
o swoich/ innych działaniach, zachęcam do napisania:
marcela.wasilewska@eu.ngo.pl.
Patrząc na opisane inicjatywy zachęcające obywateli do głosowania i
propagującą informacje na temat PE, nie mogę się powstrzymać od
myśli, że stoją one na o niebo wyższym poziomie niż większość
naszych kandydatów.
Powiecie: I wszystko fajnie, tylko znów nie ma na kogo
głosować!
Ale to już zupełnie inny problem.
Nie, nie! Spróbuję zakończyć pozytywnie!
Miejmy nadzieję, że
dzięki tym pomysłowym akcjom każdy
znajdzie swojego kandydata-perełkę.