Mówi się, że jeśli ktoś pracuje, to nie ma już czasu angażować się w akcje społeczne. Temu stwierdzeniu przeczy jednak zjawisko wolontariatu pracowniczego, w który coraz częściej angażują się osoby zatrudnione np. na etacie. Czy wpływ wolontariatu pracowniczego jest ważny w aspekcie budowania relacji firmowych? W jaki sposób umożliwić pracownikom realizowanie swoich pomysłów na społeczne zaangażowanie? Na te i inne pytania w rozmowie z Kingą Komorowską ze Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu w Warszawie odpowiada Agnieszka Krajnik, Koordynator ds. Społecznej Odpowiedzialności Przedsiębiorstwa w firmie Provident.
Kinga Komorowska: – Dlaczego firma Provident zdecydowała się na wprowadzenie wolontariatu pracowniczego?
Agnieszka Krajnik: – Pracownicy i Doradcy Klienta od początku funkcjonowania firmy w Polsce zgłaszali potrzebę pomocy lokalnym społecznościom. Z racji charakteru swojej pracy – blisko klienta – znali lokalne problemy. Doskonale wiedzieli, gdzie i w jakiej formie potrzebna jest pomoc. Zarząd firmy nadał tym inicjatywom formalną strukturę, przyznał budżet na działania, a wolontariat został wpisany w strategię firmy.
Od początku istnienia programu wolontariatu pracowniczego „Tak! Pomagam” merytorycznie wspierali nas eksperci ze Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu, a ostatnio także kadra naukowa Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, która bada różne aspekty wolontariatu pracowniczego.
Na czym polega wolontariat pracowniczy w Providencie – kto wychodzi z inicjatywą wolontariatu pracowniczego?
– Program wolontariatu pracowniczego „Tak! Pomagam” jest realizowany od 2006 r. Każdego roku odbywają się dwie edycje: wiosenna i jesienna. Pracownicy i Doradcy Klienta sami zgłaszają pomysły wolontariackie, które chcieliby zrealizować. Najlepsze projekty są wybierane w konkursie przez niezależną Radę Programową, w skład której wchodzą przedstawiciele wolontariuszy, koordynator „Tak! Pomagam” oraz reprezentant Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu. Rada, wybierając projekty, które otrzymają granty na realizację, bierze pod uwagę kilka kryteriów: liczbę zaangażowanych wolontariuszy, poświęcony czas, rzetelnie przygotowany budżet, perspektywę kontynuowania współpracy w przyszłości oraz realny wpływ na polepszenie sytuacji beneficjenta dzięki pracy wolontariuszy.
Jaka jest rola koordynatora wolontariatu w organizacji wolontariatu pracowniczego?
– Jako koordynator wolontariatu wspieram organizacyjnie wolontariuszy. Przygotowuję komunikację dotyczącą programu, m.in. plakaty i SMS-y. Promuję najbardziej aktywnych wolontariuszy i zrealizowane projekty w zewnętrznych i firmowych mediach: intranet, portal dla Doradców Klienta, profil „Tak! Pomagam” na FB oraz artykuły w mediach branżowych (Personel Plus, Polskie Radio). Jestem także odpowiedzialna za rozliczenie przyznanych grantów i zarządzanie budżetem przeznaczonym na „Tak! Pomagam”. Przygotowuję również podsumowanie każdej edycji programu.
Poszerzam także stale swoją wiedzę z zakresu wolontariatu pracowniczego. Chcę być na bieżąco z badaniami poświęconymi wolontariatowi, a ich wyniki wykorzystuję w zarządzaniu naszym programem. Ostatnio inspirację do usprawnienia zasad przyznawania grantów znalazłam w artykułach prof. Aldony Glińskiej-Neweś i jej zespołu badawczego, dotyczących wpływu wolontariatu na pracowników oraz znaczenia relacji wolontariuszy ze społecznością lokalną: „Organizational outcomes of corporate volunteering” („Journal of Positive Management”, nr 10, 2019), i „Kontakt z beneficjentem, jako czynnik sukcesu wolontariatu pracowniczego” („Studia i materiały”, nr 2, 2019).
W jakiej formie do tej pory realizowany był wolontariat pracowniczy?
– Tak, jak już wspomniałam to pracownicy i Doradcy Klienta zgłaszają projekty wolontariackie, które są oceniane przez niezależną Radę Programową. Najlepsze pomysły otrzymują granty finansowe na realizację w wysokości do 3000 zł. Do tej pory firma przekazała na „Tak! Pomagam” ponad 2 000 000 złotych.
Jakie wyzwania stanęły przed koordynatorem wolontariatu w nowej sytuacji, w jakiej znalazło się polskie społeczeństwo? W jaki sposób zmieniała się forma wolontariatu pracowniczego w dobie pandemii? Jak dziś organizowany jest wolontariat pracowniczy w Providencie?
– Ze względu na konieczność zachowania społecznego dystansu, w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo naszych wolontariuszy rzeczywiście w ostatnim czasie zmienił się charakter naszego wolontariatu. Przeniósł się do Internetu lub w zacisze domowe.
Staramy się promować wszystkie ciekawe inicjatywy. Inspirujące przykłady publikujemy w naszych mediach w ramach cyklu: „Bohater Tygodnia”. Tych pozytywnych historii, które mogą posłużyć jako przykład dobrych praktyk, jest bardzo dużo. Jedna z naszych wolontariuszek szyje maseczki dla pracowników służby zdrowia w ramach akcji „Warszawa szyje maski dla medyków”. Dwie koleżanki, niezależnie od siebie, prowadzą on-line korepetycje z angielskiego, matematyki i biologii.
Nasi wolontariusze dzielą się także swoimi pasjami i umiejętnościami: czytają bajki on-line dla dzieci współpracowników, prowadzą zajęcia fitness. Koleżanka z Dąbrowy (na zdjęciu) wraz ze swoimi Doradczyniami regularnie robi zakupy klientkom, które nie mogą wychodzić z domu. Jeśli jest taka potrzeba, to także wykupuje leki z apteki i załatwia inne drobne sprawy. Wszystko odbywa się z zachowaniem zasad higieny, w maseczkach i rękawiczkach.
Jako koordynator nie tylko kibicuję tym działaniom, ale także promuję je w firmowych mediach, żeby w ten sposób podziękować aktywnym wolontariuszom i zachęcić do działania innych.
Może zachodzić obawa, że w czasie pandemii, kiedy większość pracowników pracuje w domach, wolontariat pracowniczy nie jest możliwy do zrealizowania?
– To kwestia dobrych chęci, pomysłu i wsparcia ze strony firmy. Z moich obserwacji wynika, że pracownicy i doradcy związani z wolontariatem sami wychodzą z inicjatywą pomagania. Teraz wzajemne wsparcie ma jeszcze większe znaczenie. To może być tylko rozmowa, drobny gest, który dla wielu osób w czasie przymusowej izolacji jest ważniejszy niż wsparcie materialne.
Pandemia postawiła przed nami nowe wyzwania. Wymagające kreatywności i jeszcze większej otwartości na potrzeby drugiego człowieka. Wolontariusze „Tak! Pomagam” zdają ten egzamin na szóstkę.
Czy można zauważyć jakąś prawidłowość, jeśli chodzi o zaangażowanie pracowników? Kto chętniej podejmuje wolontariackie wyzwania – nowi pracownicy, czy ci, którzy są doświadczonymi wolontariuszami?
– W „Tak! Pomagam” angażują się zarówno pracownicy z długoletnim stażem, jak i ci którzy rozpoczęli pracę niedawno. Wśród wolontariuszy są osoby, które aktywnie uczestniczą w „Tak! Pomagam” od pierwszej edycji, zawsze przygotowują projekty konkursowe, a w przerwach między edycjami realizują inne działania wolontariackie. Pracownicy, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z wolontariatem potrzebują na początku więcej wsparcia, ale często ich projekty są bardzo innowacyjne i niezwykle kreatywne.
W jakie inicjatywy najchętniej angażują się wolontariusze pracownicy?
– Wolontariusze realizują różne projekty. Prowadzą remonty, porządkują zieleń, organizują czas wolny: zawody sportowe, wycieczki oraz spotkania okolicznościowe, np. Mikołajki, Dzień Dziecka. Pomagają szpitalom, szkołom, także specjalnym, schroniskom dla zwierząt. Wolontariusze z Piły od wielu lat pomagają podopiecznym Warsztatów Terapii Zajęciowej w Złotowie. Wolontariuszki z Łodzi współpracują z Oddziałem Geriatrycznym Szpitala Psychiatrycznego. Dla pacjentów tego oddziału przygotowują imprezy taneczne połączone z poczęstunkiem.
Wolontariusze z Warszawy w Klubokawiarni „Życie jest fajne” zorganizowali festiwal naleśników. Akcja miała na celu promocję kawiarni – miejsca, w którym pracują dorośli z autyzmem. Wolontariusze sprzątają lasy i brzegi rzek, we współpracy z Fundacją Ja Wisła w ubiegłym roku zebrali ponad 9000 litrów śmieci nad Wisłą.
Nasi wolontariusze, przed pandemią, odwiedzali także dzieci na oddziałach pediatrycznych i prowadzili dla nich zajęcia z bajkoterapii w ramach współpracy z Fundacją Zaczytani.org.
Jak działania wolontariackie wpływają na zespół?
– Mogę zauważyć same pozytywne aspekty działań wolontariackich.
Wolontariat wzmacnia i buduje poczucie zaangażowania, identyfikacji z firmą. Daje także możliwość integracji w zespole i między pracownikami różnych departamentów.
Jakie korzyści czerpie firma, a jakie pracownicy z wolontariatu pracowniczego?
– Dla pracowników i doradców klienta udział w wolontariacie pracowniczym, to możliwość pomagania na większą skalę. Dzięki grantom finansowym firmowi wolontariusze zrealizowali do tej pory ponad siedemset projektów wolontariackich na terenie całej Polski. Kluczowe jest, że to sami wolontariusze wybierają beneficjentów. Firma w żaden sposób nie narzuca odbiorców pomocy.
W ankiecie, którą regularnie przeprowadzamy wśród wolontariuszy większość ankietowanych wskazuje, że wolontariat daje im osobistą satysfakcję, możliwość poznania ciekawych osób spoza firmy oraz integracji w obrębie zespołu, a także nabycie nowych umiejętności i kompetencji.
Korzyści dla firmy to przede wszystkim zaangażowanie wolontariuszy, lojalność, mniejsza rotacja, budowanie pozytywnego wizerunku organizacji, która jest dobrym pracodawcą i odpowiedzialnym partnerem dla lokalnych społeczności.
Często zdarza się, że firmy, które chcą zainteresować swoich pracowników wolontariatem pracowniczym mają z tym trudności. W jaki sposób Provident motywuje pracowników do zaangażowania się w wolontariat pracowniczy?
– Nasi wolontariusze zawsze angażowali się w działania wolontariackie. Średnia liczba wniosków, które są sfinansowane przez firmę, to 33 w jednej edycji. Liczba zgłoszeń jest dwukrotnie wyższa. Dla Rady Programowej to trudne zadanie, żeby z bardzo dobrych projektów wybrać te najlepsze. Dodatkową zachętą dla wolontariuszy jest przyznany przez firmę jeden dzień na realizację projektów wolontariackich. Provident jest jedną z niewielu firm, która wdrożyła takie rozwiązanie.
Jakie rady dałaby Pani firmom, które chciałyby wprowadzić wolontariat pracowniczy, ale obawiają się, np. dodatkowych wydatków czy straconego dnia pracy?
– Na wolontariat trzeba patrzeć w dłuższej perspektywie. To narzędzie, które przy stosunkowo niewielkich nakładach buduje zaangażowanie, wzmacnia lojalność, zmniejsza rotację oraz sprzyja integracji i identyfikacji z firmą. Warto też wspomnieć o korzyściach wizerunkowych, lepsze postrzeganie firmy przekłada się na rozwój biznesu, zarówno w przypadku dużych korporacji, jak i mniejszych firm.
Wolontariat i inne działania z zakresu zrównoważonego rozwoju mają pozytywny wpływ na rekrutację, bo wielu kandydatów chce pracować w firmie społecznie odpowiedzialnej.
Na zachętę dodam także, że program wolontariatu pracowniczego może być przedmiotem badań naukowych. „Tak! Pomagam” badali studenci i kadra akademicka zarówno w Polsce, jak i za granicą m.in. ze Szkoły Biznesu i Nauk Społecznych w Aarhus w Danii (School of Business and Social Science), Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie oraz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Czy wolontariat pracowniczy jest zarezerwowany tylko dla dużych korporacji, czy może się sprawdzić także w małych firmach?
– W dużej firmie działania wolontariackie, podobnie jak inne z obszaru zrównoważonego rozwoju wprowadza się łatwiej, ponieważ często wynika to ze strategii firmy. W Grupie International Personal Finance, której Provident jest częścią, maj jest miesiącem wolontariatu. Na wszystkich rynkach, na których działa IPF organizowane są w tym czasie działania wolontariackie dostosowane do specyfiki danego kraju i możliwości wolontariuszy.
Zapewniam jednak, że każda firma ma potencjał na zorganizowanie projektu wolontariackiego. Może to być wolontariat akcyjny, kompetencyjny. Ważne, żeby wcześniej zbadać, gdzie i jaka pomoc jest potrzebna oraz w jakiej formie będzie realizowana i jaki budżet firma może przekazać na pomaganie. Istotne jest także zidentyfikowanie pracowników, którzy z chęcią zaangażują się w takie działania i będą ambasadorami wolontariatu.
Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę pomysłów do realizacji nowych inicjatyw wolontariackich.
– Dziękuję.
Agnieszka Krajnik – Koordynator ds. Społecznej Odpowiedzialności Przedsiębiorstwa w firmie Provident.
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.