O ruchu wolontarystycznym i młodych ludziach u progu kariery zawodowej z Magdaleną Górską, Koordynatorką Wolontariatu w Stowarzyszeniu Inicjatywa Obywatelska Pro Civium rozmawia Agnieszka Wiatr, Rzecznik Prasowa organizacji.
Agnieszka Wiatr: – Niedawno została Pani powołana do funkcji Koordynatora Wolontariatu. Co to dla Pani oznacza?
Magdalena Górska: – Objęcie funkcji Koordynatora Wolontariatu to dla mnie ogromne wyróżnienie, ale również odpowiedzialność. Oprócz organizowania pracy wolontariuszy, to również tworzenie przestrzeni, gdzie wszyscy czują widziani, mogą się rozwijać i czują sens swoich działań. Dla mnie ta funkcja to łączenie potrzeb organizacji z potrzebami wolontariuszy. Zależy mi na realizacji celów statutowych organizacji, jednocześnie słuchając i budując relacje z wolontariuszami tak, aby czuli, że ich zaangażowanie spotyka się z uznaniem i ma realny wpływ.
Czy wizja działania wolontariatu klaruje się powoli w Pani głowie? Od czego zaczniecie na pewno?
– Tak, wizja działania wolontariatu zaczyna się powoli klarować. Na początek zależy mi na tym, aby uporządkować działania organizacyjne w Stowarzyszeniu. Ze względu na zdalny format działania, chcę zadbać o to, aby dostęp do niezbędnych informacji był prosty i przejrzysty – szczególnie dla nowych wolontariuszy, tak aby proces wdrażania był możliwie jak najbardziej intuicyjny. Program Rozwoju Wolontariatu na lata 2025-2028 to jedno z kluczowych działań, które chcemy wdrożyć już wkrótce. Ponadto, opracowałam plan pracy na ten rok, który łączy różne obszary m.in. uporządkowanie kwestii organizacyjnych, rozwój kompetencji wolontariuszy, wspólne inicjatywy, integrację zespołu oraz ocenę efektów naszej pracy.
Czy świadczenie wolontariatu w takiej organizacji jak Pro Civium to wyzwanie dla kandydata do jego świadczenia? Dlaczego?
– Tak, wolontariat w organizacji takiej jak Pro Civium to wyzwanie, ale uważam, że warte swojej ceny. Wolontariat w naszej organizacji, to zarówno zalety, jak i wyzwania. Zdalna forma daje dużą elastyczność - możemy angażować się z dowolnego miejsca, w dogodnym czasie, co jest szczególnie ważne dla osób jeszcze studiujących czy pracujących. Nasi wolontariusze są najlepszym przykładem na to, że mimo zdalnej formy działania można być naprawdę zaangażowanym i wnosić realną wartość do zespołu. Wśród nich są osoby, które łączą wolontariat z podróżami, wyjazdami zagranicznymi, studiami, a nawet prowadzeniem własnych działalności. Pokazują, że niezależnie od miejsca pobytu czy trybu życia, można działać na rzecz ważnych spraw jeśli tylko jest w tym autentyczna motywacja.
Jednak sama tematyka, którą się zajmujemy – trudna, społecznie wrażliwa, dotycząca wykluczenia społecznego, przemocy czy systemu penitencjarnego to już znacznie większe wyzwanie. To praca, która może być obciążająca emocjonalnie. Wymaga dużej empatii, wyrozumiałości i umiejętności spojrzenia na drugiego człowieka z innej perspektywy.
I właśnie w tym tkwi prawdziwe wyzwanie, ale też ogromna wartość. Bo dla osób, które chcą realnie wpływać na rzeczywistość, nie ma nic bardziej satysfakcjonującego niż świadomość, że ich działanie naprawdę coś zmienia. A to się w Pro Civium dzieje - i widzimy to każdego dnia.
W przyszłym roku uzyska Pani tytuł psychologa. Czy wiedza i umiejętności psychologa będą przydatne w prowadzeniu tej formacji?
– Wiedza i umiejętności z zakresu psychologii na pewno będą bardzo przydatne w roli koordynatora wolontariatu. Psychologia to przede wszystkim praca z ludźmi. To umiejętność słuchania, bycia uważnym na drugiego człowieka, docenianie jego pracy. W nowej roli to bardzo pomaga, bo prowadzenie zespołu to nie tylko organizacja pracy, ale również dbanie o to, aby każdy czuł się dostrzeżony, miał przestrzeń na wdrażanie swoich pomysłów i czuł, że ma realny wpływ. Pamiętajmy o tym, że to wolontariusze tworzą i realizują działania, które naprawdę zmieniają czyjś świat. A to, zasługuje na największe uznanie.
Dlaczego warto swoją przygodę z przyszłym zawodem zacząć właśnie od świadczenia wolontariatu?
– To ogromna szansa na rozwój zarówno kompetencji miękkich, jak i twardych. Wolontariat to miejsce, gdzie pod okiem doświadczonych specjalistów możemy rozwijać umiejętności zdobyte podczas studiów, otrzymywać wartościowy feedback i przede wszystkim mieć poczucie, że to, co robimy, naprawdę ma sens. Często jest to również miejsce, gdzie zdobywamy pierwsze doświadczenie zawodowe, coś co jest niezbędne a często wymagane od młodych osób pod hasłem ‘’Potrzebujesz doświadczenia, by rozpocząć pracę’’.
W Pro Civium dostrzegamy poziom zaangażowania wolontariuszy, dlatego też oprócz zdobywania cennego doświadczenia, władze Stowarzyszenia finansują lub współfinansują szkolenia dla wolontariuszy, wprowadzają do realizacji projektów finansowanych z budżetu państwa i umożliwiają realizację własnych inicjatyw społecznych. To wielowymiarowe doświadczenie i rozwój, a nie tylko kolejny punkt w CV. Wiem po sobie ;)
Czy uważa Pani, że dzisiejsza młodzież “nadaje się” do tego? W świecie ciągłego braku czasu, pogoni za dobrami, w sobie łączenia pracy z nauką?
– Zdecydowanie się nadają. Biorąc pod uwagę dużą ilość codziennych zobowiązań jak studia, praca na etacie, własne zainteresowania a jednocześnie chęć do pomocy innym ludziom, uważam, że to w naszych rękach - koordynatorów, kadry zarządzającej jest stworzenie miejsca, opartego na elastyczności i dostosowaniu działań do dyspozycyjności każdego wolontariusza. Młodzi ludzi mimo ilości codziennych obowiązków, świetnie sobie radzą, cechuje ich dobra organizacja pracy, kreatywność i są wrażliwi społecznie, co w naszej dziedzinie jest nieocenione.
Czy do wolontariatu więcej trafia dziewczyn czy chłopaków i najczęściej w jakim wieku - z Pani doświadczenia?
– Na ten moment rzeczywiście mamy więcej kobiet w zespole, jednak nie brakuje nam również mężczyzn, którzy odgrywają równie ważną rolę. Wszyscy, bez wyjątku wnoszą ogrom wartości do naszej pracy. Jeśli chodzi o wiek, współpracujemy zarówno z osobami w trakcie studiów jak i z tymi, które już je ukończyły i mają spore doświadczenie zawodowe. Najczęściej są to osoby wieku 20 - 40 lat, choć oczywiście nie jest to reguła. Chciałabym również zaznaczyć, że jesteśmy otwarci na współpracę z każdym, kto chce pomagać innym i mieć wpływ na życie drugiego człowieka. Wiek nie ma dla nas żadnego znaczenia, liczą się chęci, gotowość do działania i zaangażowanie, a współpraca międzypokoleniowa to dodatkowy atut!
A ci, którzy decydują się na wolontariat. Czym się kierują?
– Motywacje są bardzo różne. Część osób zostaje z nami po zakończeniu praktyk studenckich, bo dobrze odnajdują się w naszej misji i chcą kontynuować zaangażowanie. Inni szukają pierwszych doświadczeń w pracy z drugim człowiekiem, chcą rozwijać się zawodowo i szlifować umiejętności zdobywane na studiach. Są też tacy, którzy już mają doświadczenie, ale chcą je pogłębiać, dzielić się swoją wiedzą i wciąż się uczyć. Wspólnym mianownikiem wszystkich tych osób jest chęć niesienia pomocy i realnego wpływu na życie innych.
Czy każdy nadaje się do świadczenia wolontariatu pomocowego? Nie chodzi o roznoszenie ulotek, czy obsługę imprez ale systematycznego i skierowanego na wsparcie wykluczonym?
– Nie każdy odnajdzie się w takim rodzaju wolontariatu, jaki oferuje Pro Civium. Pomoc osobom wykluczonym społecznie, narażonym na stygmatyzację, a także praca z tematami trudnymi, często wstrząsającymi, wymaga odwagi, empatii, cierpliwości i otwartości. To nie jest przestrzeń dla każdego. Tutaj systematycznie współpracujemy m.in. z osobami osadzonymi w zakładach karnych oraz z ich rodzinami, co samo w sobie stanowi duże wyzwanie. Dlatego tak ważna jest samoświadomość. Umiejętność oceny własnych możliwości emocjonalnych i gotowości do podejmowania takiego rodzaju działań. Tylko wtedy ta pomoc może być autentyczna i przynosić wartość obu stronom. Zarówno osobom wspieranym, jak i samemu wolontariuszowi.
Czym się różni w Pro Civium wolontariat systematyczny od akcyjnego?
– Wolontariat systematyczny w Pro Civium to długofalowe zaangażowanie. Regularna współpraca z zespołem, udział w projektach, działaniach pomocowych, tworzeniu treści, kampanii, prowadzeniu warsztatów czy wsparciu osób z doświadczeniem wykluczenia. Taka forma wymaga większej dyspozycyjności i odpowiedzialności. Z kolei wolontariat akcyjny to krótsze, jednorazowe lub okazjonalne działania, takie jak pomoc przy konkretnym wydarzeniu, akcja edukacyjna, lub jednorazowe działania promocyjne. To dobra forma dla osób, które chcą się zaangażować, ale nie mają możliwości działać regularnie
Jaki efekt Pani działania jako Koordynatora w tej konkretnej organizacji chciałaby Pani osiągnąć np. za rok i za 5 lat?
– Za rok chciałabym, aby nasz wolontariat działał jeszcze sprawniej, z dobrze ułożonymi procesami organizacyjnymi i komunikacją, które ułatwią współpracę zarówno obecnym, jak i nowym wolontariuszom. Planuję też rozpocząć wdrażanie Programu Rozwoju Wolontariatu na lata 2025–2028, który pozwoli systematycznie rozwijać kompetencje zespołu i wzmacniać jego zaangażowanie. Za pięć lat widzę Pro Civium jako wzór dla innych organizacji pozarządowych, która charakteryzuje się świetnie zintegrowanym i zaangażowanym zespołem wolontariuszy, wspiera społeczności lokalne, realizuje coraz większe projekty i inicjatywy i pomaga coraz większej ilości osób, a to wszystko zdalnie!
A gdybym miała polecić młodym ludziom świadczenie wolontariatu, to..?
– Powiedziałabym „Idźcie w to! To ogromna szansa na rozwój na wielu płaszczyznach, a satysfakcja płynąca z tego, że pomagacie innym i realnie wpływacie na poprawę czyjegoś życia, jest nieoceniona”.
Magdalena Górska zaprasza osoby zainteresowane psychologią i jej aspektami do odwiedzenia jej profilu na Instagramie - https://www.instagram.com/wrazliwastrona/