Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
ngo.pl używa plików cookies, żeby ułatwić Ci korzystanie z serwisuTen komunikat zniknie przy Twojej następnej wizycie.
Dowiedz się więcej o plikach cookies
Warszawscy seniorzy coraz częściej inspirują organizacje pozarządowe do działania i coraz częściej udowadniają swój ogromny potencjał. Projekt “Seniors Electro Show” autorstwa Stowarzyszenia Spółdzielnia Dokumentalna, dedykowany właśnie seniorom, otrzymał niedawno Warszawską Nagrodę Edukacji Kulturalnej 2017.
„Seniors Electro Show” to spektakl, który powstał podczas cyklicznych warsztatów teatralno-muzycznych dla seniorów z Woli (i nie tylko). Warsztaty zorganizowały i przeprowadziły Ewa Gampel i Edyta Ganc, zaś realizacja filmowa była dziełem Rafała Jarnickiego i Jolanty Chowaniec-Sośniak ze Stowarzyszenia Spółdzielnia Dokumentalna przy wsparciu Urzędu Dzielnicy Wola i dzięki dofinansowaniu ze środków m.st. Warszawy.
Reklama
Scenariusz przedstawienia jest kombinacją improwizacji przeplatanych muzyką electro miksowaną na żywo przez DJ Hiro Szyma. Premiera spektaklu odbyła się w listopadzie 2016 roku w Klubokawiarni Miejsce Chwila. Wydarzenie było transmitowane na żywo za pośrednictwem portalu periscope.tv gdzie obejrzało je prawie 2 tysiące widzów. “Seniors Electro Show” okazał się projektem przełomowym zarówno dla Stowarzyszenia Spółdzielnia Dokumentalna, jak i dla grupy występujących w nim aktorów. Na bazie pierwszego spektaklu zawiązała się grupa aktorska, z którą Stowarzyszenie zorganizowało w 2017 roku całą serię podobnych projektów.
Stowarzyszenie Spółdzielnia Dokumentalna powstało w 2008 roku. W 2010 roku zorganizowało spektakl dokumentalny pt. Wola Kobiet, za który rok później otrzymało swoją pierwszą Warszawską Nagrodę Edukacji Kulturalnej. Spektakl opowiadał o prawdziwych doświadczeniach życiowych dziesięciu mieszkanek Woli w wieku od 16 do 80 lat.
Grupa młodzieży 60+
– „Seniors Electro Show" był dedykowany osobom po 60. roku życia, czyli tzw. „seniorom". Podczas naboru, razem z Edytą Ganc, drugą autorką projektu, tak właśnie mówiłyśmy o uczestnikach naszego projektu. Po jego realizacji zmieniłyśmy zdanie i od tej pory nie nazywamy naszych aktorów: „seniorami". Określamy ich jako: młodzież 60+. Mamy poczucie, że kategoria „senior" nie pasuje do tych osób. Zmieniłyśmy nawet nazwę naszego profilu na portalu społecznościowym na: „Laboratorium teatru: Młodzież 60+" – opowiada Ewa Gampel.
W „Electro Show” – bo tak dziś nazywany jest spektakl – początkowo brało udział kilka osób, które udało się zebrać dzięki ogłoszeniom zamieszczanym w Domach Seniora, na Facebooku. Spektakl podobał się jednak tak bardzo i tak celnie trafił do swojej publiczności, że w ciągu 2017 roku do grupy zgłosiło się kilkanaście osób, które chciały w nim występować.
Dzisiaj „Electro Show” to licząca 20 osób grupa aktorska i mini społeczność, której członkowie nawzajem się wspierają, inspirują i realizują swoje kreatywne marzenia i talenty.
– Formuła spektakli jest otwarta. Wychodzimy raczej z propozycją dość alternatywnej sceny w porównaniu ztypową ofertą dla osób po 60. roku życia. Przez pierwszy okres trwania warsztatów nie oferujemy gotowego scenariusza. Scenariusz bowiem, tworzy się podczas zajęć, wynika ze wspólnych potrzeb arystycznych i wzajemnych inspiracji.Wspólnie z Edytą Ganc pracujemy metodami dramy i improwizacji. Dzięki temu osoby mogą bardziej się otworzyć przed grupą, a my możemy „dostrzec" potrzeby sceniczne, artystyczne naszych aktorów. Szukamy wspólnego mianownika dla konkretnej grupy ludzi, który później jest podstawą do napisania scenariusza spektaklu – opowiada Ewa Gampel. – To dlatego na przykład w spektaklu pojawił się utwór Agnieszki Osieckiej, chociaż całość miała być inspirowana raczej muzyką elektroniczną. W naszej grupie była jednak osoba, która bardzo chciała ten utwór zaśpiewać, a dla nas tego rodzaju potrzeby naszych uczestników mają duże znaczenie i wartość.
Zobacz także:
Odkrycia
Wśród kolejnych spektakli i podobnych projektów realizowanych przez Ewę i Edytę ze Spółdzielni Dokumentalnej w 2017 roku były dwa realizowane z młodzieżą – w klasycznym tego słowa znaczeniu. To były projekty międzypokoleniowe.
– Obawiałyśmy się, że tak odległe wiekowo grupy mogą się ze sobą nie dogadać, że będzie je dzielić przepaść pokoleniowa, a na scenie będzie to odczuwalne. Ale okazało się, że wcale tak nie jest. Aktorzy dogadywali się doskonale, a ich wizje sceniczne często się pokrywały. Projekty międzypokoleniowe przyniosły nam wiele satysfakcji i były dla nas nowym doświadczeniem w pracy zespołowej. Formuła projektów międzypokoleniowych była podobna do poprzednich, ale w ostatnich dwóch spektaklach jest nieco więcej ruchu, tańca. Jeden z naszych aktorów (w projekcie „Deser Pokoleniowy"), który ma lat 14 ma doświadczenie na deskach Opery Narodowej i jego talent baletowy udało nam się „ujawnić" w przedstawieniu, tzn. „wpleść" w nasz scenariusz" – opowiada Ewa Gampel.
Kim są osoby, które występują w przedstawieniach Spółdzielni? To osoby niekoniecznie związane ze sceną, sensu stricte. Kiedyś byli: inżynierami, pedagogami, urzędnikami, tłumaczami itd.
– Dla nas jest to ciekawe doświadczenie, że niektórzy nasi aktorzy wcześniej nie mieli żadnego doświadczenia scenicznego. Cieszy nas fakt, że na nasze przedstawienie przychodzi osoba, która wcześniej nigdy nie występowała, całe życie np. pracowała w banku i nagle mówi: „Może i ja spróbuję?". I w trakcie coraz to nowych warsztatów wykazuje się niezwykłym talentem, robi ogromne postępy na przełomie zaledwie kilku czy kilkunastu miesięcy. Codziennie na warsztatach obserwujemy jak duży potencjał drzemie w ludziach, a nasza praca tylko pozwala wydobyć z osoby nieznaną energię. Mamy satysfakcję, kiedy słyszymy po premierze: „Ojej, nie myślałam, że tak dobrze mi pójdzie, dziękuję, chcę więcej!" – mówi Ewa Gempel.
Co jest największym osobistym odkryciem dla samych autorek przedstawień?
– Z naszej pracy czerpiemy pozytywną energię, którą przenosimy na działania pozateatralne, codziennie także uczymy się pracy zespołowej. To ciekawe, ale można powiedzieć, że nawet czujemy się trochę jak menagerki zespołu. Ostatnio nasze projekty związane są z osobami po 60. roku życia, które nas inspirują do dalszych poszukiwań teatralnych. Młodzież 60 plus to niezwykle otwarte, utalentowane osoby, a przede wszystkim są to ludzie młodzi duchem. Z projektu na projekt widzimy ich rozwój artystyczny, co bardzo nas cieszy i stanowi największy sens naszej pracy. To osoby, które nie poddają się, nie narzekają, wspierają się nawzajem. Chodzą w trampkach i młodzieżowych ciuchach, tańczą kilka razy w tygodniu zumbę, angażują się w różne aktywności, jakie oferuje im stolica, biegają w zawodach ze swoimi psami. Po prostu mają w sobie młodzieńczą energię, której – mam wrażenie – nam, ludziom trochę młodszym czasem niejako brakuje ze względu na m.in. aktywność zawodową – mówi Ewa Gampel.
W planach na przyszłość Stowarzyszenie ma organizację projektów o charakterze bardziej dokumentalnym. Wraca tym samym do swoich korzeni i założeń. Prawdopodobnie znów dotyczyć będą one tematyki stricte kobiecej. Przed grupą aktorską: „Laboratorium Teatru: Młodzież 60+” otwierają się nowe możliwości, planowane są także nowe spektakle z ich udziałem. Osób zainteresowanych udziałem w warsztatach i przedstawieniach jest coraz więcej.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.