Wydaje się, że postęp technologiczny, jaki dokonał się w ostatnim roku, ciągle przyspiesza i nic nie wskazuje, aby zatrzymał się w roku 2017. Liczba nowości technologicznych i rozwiązań z dziedziny IT rośnie w takim tempie, że ciężko nadążyć za wszystkimi trendami. O wskazanie kierunku w poruszaniu się po technologicznej mapie poprosiliśmy Artura Kurasińskiego - CEO Muse, blogera technologicznego, osobę dobrze znaną w świecie startupów.
Z tego właśnie powodu można zaryzykować twierdzenie, że rok 2017 będzie skupiał się wokół głosu jako usługi. Głos traktowany jako najważniejsze medium wymiany informacji pomiędzy człowiekiem a maszyną, co widać po domowych asystentach Alexie od Amazona czy Homie od Google’a. Porozumiewanie się głosem jest najbardziej naturalnym sposobem komunikacji człowieka z otoczeniem. Wydawanie poleceń głosowych przychodzi mu niezwykle łatwo.
Dokładnie w tym kierunku spoglądali inżynierowie tworząc nowe słuchawki AirPods od Apple. Są to małe komputery umieszczone w uchu, które umożliwiają komunikację z naszym personalnym komputerem – naszą komórką. Dosłownie w ciągu kilku miesięcy będziemy mogli powiedzieć “Hej Siri, pokaż mi, gdzie jest najbliższa pizzeria”, a w naszym uchu pojawi się odpowiedź, wraz z konkretnymi wskazówkami dotarcia do miejsca. Wirtualni asystenci oparci o komunikację głosową to na pewno trend, który w 2017 r. będzie zyskiwał na znaczeniu.
Osobiście uważam, że rozwój sztucznej inteligencji będzie cały czas nadzorowany przez człowieka, który nie dopuści do uzyskania przez nią pełnej świadomości.
Jeszcze dekadę temu takie rozwiązania byłyby tylko w sferze dzieł science-fiction. Dzisiaj okazuje się, że stoimy u progu rewolucji VR. Jeżeli rozejrzymy się dookoła, okazuje się, że wkraczamy w fascynującą wizję, gdzie rzeczywistość wirtualna będzie przeplatać się ze światem realnym. Możliwości jakie daje AR, będzie można porównać z zupełnie nowym wymiarem rzeczywistości. Wszystko wskazuje, że jesteśmy o krok od wdrożenia tych technologii.
Wydaje mi się, że mocno wybiegliśmy w futurystyczne klimaty rodem z książek science-fiction. Są jednak również aspekty zmian technologicznych, które odczujemy znacznie szybciej w naszym życiu. Powiedz, jakie trendy mogą panować w przyszłym roku w social mediach, jak będą ewoluowały treści tam zamieszczane i co czeka rynek wideo?
Ważnym trendem w świecie informacji będzie angażowanie za pośrednictwem wideo. Do 2020 roku liczba wszystkich danych wymienianych w internecie wzrośnie do 80% na rzecz danych związanych z filmami i filmikami. Ludzie są wzrokowcami, uwielbiają patrzeć i w ten sposób poznawać świat. Drugim ważnym aspektem wideo będzie jego monetyzacja. W przeciwieństwie do stron internetowych, w wypadku wideo znacznie trudniej zablokować przekaz reklamowy za pomocą takiego narzędzia jak AdBlock.
W wypadku wideo należy mieć oczy otwarte na ruchy, które będzie wykonywał Facebook. Nie jest wykluczone, że on również, tak jak Youtube, umożliwi twórcom zarabianie. Facebook trzyma rękę na pulsie i na pewno będzie gotowy, aby powalczyć o twórców kontentu wideo.
Bardzo duży wpływ na rynek wideo ma oczywiście rynek urządzeń mobilnych. Dzisiaj każdy jest wyposażony w sprzęt do nagrywania wideo w postaci smartfona. Co więcej, serwisy takie jak Facebook umożliwiają “streamowanie” na żywo z wykorzystaniem ich platformy. Wideo zatacza coraz szersze kręgi, a jednocześnie próg wejścia jest niski jak nigdy dotąd.
Pod koniec roku mieliśmy do czynienia z próbą dyskredytacji działań organizacji pozarządowych. Wtedy powstała taka potrzeba przemówienia wspólnym głosem, na rzecz odepchnięcia tej krytyki jako niesłusznej. W moim przekonaniu ta próba była konieczna, jednak nie miała odpowiedniej siły.
Mam jednak wrażenie, że to odpowiedni moment, aby NGO na poziomie ogólnokrajowym zaczęły prowadzić kampanię informacyjną wspólnymi siłami. Warto informować, co się dzieje z pieniędzmi, które trafiają do organizacji non-profit; jakie projekty są finansowane, co udało się osiągnąć dzięki działaniom w trzecim sektorze. Sam np. nie miałem takiej wiedzy, że większość hospicjów w Polsce jest finansowana z pieniędzy prywatnych, które za pośrednictwem wpłat ratują życie najbardziej potrzebujących.
Drugi aspekt to po prostu wykorzystywanie mediów społecznościowych do promocji codziennych działań wcześniej wspomnianych organizacji non-profit. NGO powinny zacząć traktować Facebooka i Twittera na poważnie; powinny zacząć tworzyć poważne strategie komunikacji, powiązane z materiałami na wysokim poziomie. Jest to niezwykle istotne w budowaniu silnego trzeciego sektora i społeczeństwa obywatelskiego.
Źródło: technologie.ngo.pl