GIERAŁTOWSKA: Organizacje nie doceniają wagi przejrzystości swoich działań. A w obliczu wielu publicznych nieprzychylnych opinii o NGO, transparentność powinna być w naszych działaniach priorytetem.
Komentując artykuł na temat raportu GUS dotyczącego zarządzania i współpracy organizacji non-profit („Działalność organizacji non-profit w 2015 r.: Zarządzanie i współpraca”, Warszawa 2017), chciałabym zwrócić uwagę na kilka danych i podzielić się spostrzeżeniami na temat specyfiki warszawskich organizacji pozarządowych i stojących przed nimi wyzwań.
Warszawskie NGO stać na więcej
Ważną kwestią są narzędzia, których używają organizacje pozarządowe do promocji swoich działań. Różnica między Warszawą a resztą Polski dotyczy w tej sferze przede wszystkim korzystania z Internetu oraz wydatkowania środków na promocję. W obu przypadkach wyniki te można interpretować w kategoriach różnic w zasobności organizacji. Warszawskie organizacje mają więcej środków, a promocja w Internecie jest związana z kosztami, które należy ponieść, by stworzyć i utrzymywać stronę internetową, strony w mediach społecznościowych, zakupić reklamy i skorzystać z innych narzędzi marketingowych.
Organizacje warszawskie najprawdopodobniej zbierają więcej środków z 1% oraz darowizn od osób prywatnych lub firm. Istotne jest też, że Centrum Komunikacji Społecznej Miasta stołecznego Warszawy od paru lat dofinansowuje projekty infrastrukturalne umożliwiające tworzenie stron internetowych, dostosowywanie identyfikacji wizualnej, tworzenie strategii komunikacyjnych, szkolenie się organizacji. To pozwala rozwijać potencjał zarządczy.
40% organizacji wydających środki na promocję to nadal jednak bardzo mało, powinniśmy dążyć do tego, by było ich jak najwięcej.
Potrzeba więcej przejrzystości
Źle wyglądają natomiast wyniki dotyczące upubliczniania sprawozdań merytorycznych i finansowych. Około 35% warszawskich organizacji deklaruje, że upublicznia swoje sprawozdania, jednak przy pomocy Internetu robi to tylko 15% w przypadku sprawozdań finansowych i 18% w przypadku merytorycznych. Oznacza to de facto, że raporty reszty organizacji nie są dostępne publicznie, gdyż mało kto wybierze się do siedziby organizacji, by zapoznać się z jej sprawozdaniem.
To bardzo niekorzystna tendencja, świadcząca o tym, że organizacje nie doceniają wagi przejrzystości swoich działań. W obliczu wielu publicznych nieprzychylnych opinii o NGO, ich uczciwości, źródłach finansowania i sposobach wydatkowania środków, transparentność powinna być w naszych działaniach priorytetem. Nie tylko publikowanie sprawozdań rocznych, ale również wyników i sposób wykorzystania wszelkich zbiórek, a także 1%, jest konieczne dla budowania pozytywnego wizerunku III sektora.