To miał być nowoczesny projekt aktywizujący bezrobotnych w stolicy przy okazji przygotowań do Euro 2012. Warszawskie Biuro Funduszy Europejskich pomogło nawet spółce PL.2012 przygotować wniosek o środki na „Wolontariat Włącz się!”. Projekt jest realizowany we wszystkich miastach-gospodarzach - poza Warszawą.
- Niestety, to nie jedyny innowacyjny projekt, który nie przeszedł w stolicy. Dla nas projekty aktywizujące bezrobotnych są strategiczne. Mamy kreować politykę w tej sferze, jednak o rozdysponowaniu środków decyduje zarząd województwa mazowieckiego, który jej zupełnie nie kreuje, a dysponuje środkami według własnych kryteriów, czasem w sposób dla nas niezrozumiały – przyznaje Tomasz Pactwa z warszawskiego Biura Funduszy Europejskich.
Przyczyną odrzucenia wniosku w województwie mazowieckim miały być sposób oraz koszty zarządzania projektem. Wniosek był taki sam w czterech województwach. Przygotowany został wspólnie przez spółkę PL.2012 oraz eksperta z Biura Funduszy Europejskich Urzędu m.st. Warszawy.
- My chcieliśmy oprzeć się na organizacjach, które realizują projekt i pozostajemy przez to trochę z tyłu. W innych regionach to zostało zaakceptowane, w Warszawie nie. Koszty zarządzania również uznano za wysokie, choć były zgodne z założeniami POKL – wyjaśnia Monika Chabior, koordynatorka projektów społecznych w spółce PL.2012.
Wolontariat Włącz się! = PL.2012 + organizacje lokalne
„Wolontariat – włącz się!” realizuje Spółka PL.2012 wspólnie z partnerami regionalnymi wybranymi w drodze otwartych konkursów. Są to: Dolnośląska Federacja Sportu, Stowarzyszenie „Instytut Zachodni”, United Nations’ Development Programme, Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku. Projekt jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego (Program Operacyjny Kapitał Ludzki, priorytet 6.1.1.). Na Dolnym Śląsku projekt realizowany jest od 2011 roku, na Pomorzu i w Wielkopolsce rekrutacja ruszyła w styczniu 2012 roku. Jaki jest jego cel?
Podstawowym celem jest aktywizacja osób bezrobotnych przy użyciu wolontariatu sportowego, staży w organizacjach sportowych, jak również indywidualnego doradztwa zawodowego i szkoleń – tak w skrócie projekt opisuje dokument spółki PL.2012.
- Idea „Wolontariatu Włącz się!” jest elastyczna. Istotne są rzeczywiste potrzeby ludzi, którzy są jego uczestnikami. Mogę podać konkretny przykład. Np. osoba, która pracowała jako grafik, a teraz ma problemy ze zdrowiem, nie wie, co ze sobą zrobić, nie wie, gdzie się zgłosić. Projekt jest dla takich ludzi – tłumaczy Monika Chabior.
Aktywizujemy bezrobotnych, pomagamy organizacjom
Jednak nie tylko o aktywizację zawodową chodzi w tym programie, ale również o zmianę postrzegania bezrobotnych, grupy wykluczonych obarczonej wieloma stereotypami.
- To grupa z niezwykłym potencjałem. Rekrutując ludzi do tego wolontariatu, zastanawialiśmy się, czy to nie będzie zbyt trudna grupa, czy oferując ich serwis organizacjom, które będą się musiały nimi zajmować, tylko je obciążamy. Ale to niezwykły zasób – przyznaje Monika Chabior.
Korzyści z projektu mają czerpać też same organizacje pozarządowe, które prowadzą go w partnerstwie z PL.2012. Korzystnie może on wpłynąć także na nastawienia urzędów pracy do NGO. - Ważne w tym projekcie jest to, by stwierdzono, że całe otoczenie może na nim skorzystać. Zaangażowanie mentorów z organizacji sportowych prowadzi do wzmocnienia i profesjonalizacji tych organizacji. Powiatowe urzędy pracy praktycznie traktują ten projekt jak swój. Chodzi o to, by doradcy myśleli, że to jest świetna oferta, byśmy myśleli, że to nasz wspólny sukces. Chodzi o zmianę systemu, by powiatowe urzędy pracy dostrzegały możliwości organizacji – uważa Chabior.
Jak przebiega praca z bezrobotnym?
Projekt „Wolontariatu Włącz się!” obejmuje współpracę z doradcami zawodowymi z powiatowych urzędów pracy, którzy mają bezpośredni kontakt z bezrobotnymi. Zrobią im testy, porozmawiają, przedstawią różne możliwości.
- Doradcy mają nasze ulotki, mają więc oferty szkoleń. Powiatowe urzędy pracy to bardzo ważne miejsce. Ale rekrutację prowadzimy też poprzez uczelnie oraz wśród beneficjentów organizacji. Oczywiście też przez media. Ludzie we Wrocławiu zgłaszali się z gazet – zdradza Monika Chabior.
Bezrobotni mogą liczyć na szkolenia z zarządzania imprezami, animacji, kursy językowe, kursy prawa jazdy czy kursy na przewodnika turystycznego.
- Upraszczając, pieniądze idą za człowiekiem poprzez vouchery szkoleniowe, czyli konkretnej osobie znajduje się odpowiednie szkolenia. Wszystko odbywa się pod opieką mentorów. Oni są odpowiedzialni za zorganizowanie wszystkiego. Są opłacani – opowiada Monika Chabior.
Podczas szkoleń wolontariusz poznaje ludzi, środowisko. Potem ze swoim mentorem podsumowuje doświadczenia. Ostatnim elementem „Wolontariatu Włącz się!” jest trzymiesięczny staż na pół etatu.
Na Dolnym Śląsku są pierwsze efekty
Na Dolnym Śląsku projekt ruszył już na wiosnę 2011 roku. W tamtej części kraju prowadzi go Dolnośląska Federacja Sportu. Obejmuje około 200 osób.
- Dolnośląska Federacja Sportu to genialna organizacja sportowa. Mało takich jest w Polsce. W kwestii społecznych aspektów sportu Wrocław jest liderem. Wchodząc tam z projektem „Wolontariat Włącz się!”, trafiliśmy na gotowy grunt. Były organizacje, infrastruktura, umiejętności partnerów. Federacja blisko działa z urzędem marszałkowskim. Szybko podjęliśmy decyzję o współpracy. Uczestnicy wzięli udział w wielkiej ilości imprez sportowych we Wrocławiu. Co ciekawe, na 75 osób, które zakończyły projekt, 26 znalazło pracę, a tego nawet nie zakładaliśmy – zaznacza Monika Chabior.
W styczniu 2012 roku rozpoczęła się w Wielkopolsce i na Pomorzu. Skala projektów jest tam jednak mniejsza. Poznań i Gdańsk aplikowały o pieniądze dla 80 osób.
- Działają dwa biura, w Gdyni i Gdańsku. Na razie wypuściliśmy dwie grupy na szkolenia. Rekrutujemy do końca lutego. Wolontariusze zaangażować się będą mogli w wolontariat organizowany przez biuro ds. Euro w Gdańsku, także w ramach projektu UEFA „Respect Inclusion” oraz w Ambasadach Kibica. Więc będzie szansa, żeby ich wykorzystać w trakcie imprezy – podkreśla Monika Chabior.
Wzorzec brytyjski
Metoda zastosowana w projekcie czerpie z doświadczeń krajów anglosaskich, dostosowując w sposób elastyczny ofertę aktywizacyjną do potrzeb i możliwości uczestników.
- Przywiozłam pomysł na „Wolontariat Włącz się!” z mojej pracy w Londynie. Pracowałam w muzeum, gdzie prowadziłem projekty aktywizacji zawodowej z użyciem wolontariatu m.in. dla uchodźców – mówi Monika Chabior.
Podobne projekty aktywizujące bezrobotnych działają np. w Wielkiej Brytanii. W Manchasterze działa program „Personal Best” w oparciu o Europejski Fundusz Społeczny.
- W zasadzie jest to ten sam projekt co „Wolontariat Włącz się!”. Oni nie mają tylko elementu staży. Dla tamtych bezrobotnych to oczywiste, że wolontariat im pomoże. U nas jest dodatkowo w nazwie, żeby go promować – zauważa Monika Chabior.
Projekt można realizować też po Euro
Koordynatorka projektu z ramienia spółki PL.2012 chciałaby, by podobne projekty realizowane były również po Euro 2012.
- Liczy się metoda, która nigdy w Polsce nie była stosowana. Ona mieści się całkowicie w europejskich rekomendacjach. Praktyka pokazuje, że miękkie wsparcie, skierowane na człowieka daje efekty. Warto myśleć o efektywnych metodach – mówi Monika Chabior.
Jej zdaniem projekt w przyszłości powinien się wzbogacać. - Chcemy zarazić pomysłem jak najwięcej organizacji. Rozmawiałam z ekspertem europejskim. Zapytał, czy myślimy o liderach spółdzielni socjalnych. Tego elementu u nas nie ma. Projekt powinien zostać poddany ewaluacji. Może być on zastrzykiem dla organizacji. Spółka PL.2012 jest tylko koordynatorem. Sieć, know-how zostaje przecież w regionach – wyjaśnia Chabior.
Źródło: redakcja ngo.pl