Publicystyka - ngo.pl

W dobie mobilności, upadek laptopa jest tak samo prawdopodobny, jak upadek smartfona. W obu przypadkach może stać się wiele rzeczy, ale bez wątpienia najbardziej paniko-genną jest sytuacja z pękniętym ekranem. Wydawać by się mogło, że to absolutny koniec, najgorsze, co może się nam przytrafić. W przypadku smartfona faktycznie bywa to problematyczne o wiele bardziej, niż w przypadku laptopa - chociażby dlatego, że ekran jest w nich narzędziem funkcyjnym.

Jeśli ekran naszego ukochanego komputera przenośnego został uszkodzony w wyniku upadku lub upuszczenia czegoś na matrycę (powierzchnię ekranu odpowiadającą za wyświetlanie się obrazu), podstawową czynnością jest sprawdzenie, czy aby na pewno została uszkodzona tylko matryca. Pamiętajmy, że pod nią jest jeszcze mnóstwo podzespołów, których zniszczenie jest o wiele poważniejszym problemem, niż pękniecie na powierzchni.

Używajmy laptopa normalnie, aby sprawdzić stopień uszkodzeń. Jeśli matryca została uszkodzona w stopniu znacznym, po prostu podłączmy zewnętrzny ekran - musimy sprawdzić jakość obrazu. Jego dziwne zachowanie może świadczyć o uszkodzeniu karty graficznej lub innych ważnych elementów, dlatego warto ustalić, czy mamy do czynienia z awarią poważną czy mniej poważną.

Oczywiście w przypadku zniszczenia kluczowych podzespołów konieczna będzie wizyta w serwisie, gdzie profesjonalnie zajmą się naszym sprzętem. Ale jeśli mamy do czynienia z rysą lub niewielkim pęknięciem, nie ma powodów do paniki. Matryca jest uszkodzona, ale można z niej dalej korzystać. Jasne, jest to mało wygodne, jednak jej wymiana nie musi być natychmiastowa, a i koszty naprawy będą o wiele mniejsze.

W przypadku rysy możemy użyć specjalnych zestawów do samodzielnej naprawy tego typu uszkodzenia. Wystarczy udać się do sklepu komputerowego, gdzie z pewnością znajdziemy przynajmniej kilka specjalnych past lub sprayów służących do maskowania przeszkadzających w pracy zarysowań na ekranie.