Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
O prowadzeniu własnej działalności gospodarczej w Lublinie, wsparciu lokalnego biznesu przez miasto i czy w ramach Inkubatora Przedsiębiorczości można założyć organizację pozarządową z Mateuszem Goleniem rozmawia Wojciech Piesta.
Wojciech Piesta: – Czy Lublin to dobre miasto na założenie pierwszej firmy?
Mateusz Goleń: – Lublin jest na pewno fajnym miejscem do założenia pierwszej firmy. Rynek lubelski nie jest jeszcze do końca nasycony i znajduje się na nim dużo miejsca na świeże, nowe start-upy. Jednocześnie wydaje mi się, że wciąż znajduje się sporo miejsca na niszowe firmy, które w Lublinie nie miałyby konkurencji.
Jak miasto wspiera lokalne biznesy?
M.G.: – Przede wszystkim oferuje fundusze i wsparcie finansowe. W Lublinie działa również wiele instytucji wspierających młode, kreatywne osoby, które myślą o założeniu własnego biznesu. Wsparcia można szukać w naszym Inkubatorze Przedsiębiorczości, który daje możliwość założenia własnej działalności pod naszą opieką, ograniczając koszty oraz biurokrację ale także w innych miejscach, chociażby zaprzyjaźnionym z nami Lubelskim Parku Naukowo-Technologicznym.
Kto najczęściej korzysta z usług Inkubatora Przedsiębiorczości?
M.G.: – W głównej mierze są to młodzi ludzie, studenci, absolwenci – którzy mają pomysł i wizję swojej przyszłości. Osoby, które chciałyby być przedsiębiorcami ale nie wiedzą od czego zacząć i jak uporać się z biurokracją oraz wysokimi kosztami prowadzenia własnej firmy. Takie osoby przychodzą do nas z gotowym pomysłem i potrzebują jedynie szybkiej pomocy, wsparcia i szkolenia z podstawowej wiedzy dotyczącej własnej działalności, ponieważ nie mają pojęcia o podatkach, księgowości, nie widzą od czego zacząć i jak wystawić fakturę.
W jaki sposób Inkubator Przedsiębiorczości pomaga w założeniu i prowadzeniu firmy?
M.G.: – Prowadzenie działu fundacji polega na tym, iż osoba pragnąca prowadzić działalność zgłasza się do Inkubatora, podpisuje stosowne umowy i działa w jego ramach. Prowadzący firmę koncentruje się na "prowadzeniu interesów", zaś faktury, umowy, rachunki wystawiane są przez Inkubator. Aby każdy uczestnik mógł działać autonomicznie i kreować własną markę, jego działalność jest traktowana przez indywidualnie. A co za tym idzie, młody przedsiębiorca dysponuje własną nazwą usługi/projektu/działalności, a na fakturach widnieje ich wystawca z dopiskiem w postaci nazwy usługi/działalności/projektu preinkubowanego. Zarobione pieniądze płyną na wydzielone dla ww. projektu/usługi/działalności subkonto bankowe, którym zarządza Inkubator. Bezpieczeństwo finansowe uczestnika gwarantuje podpisana umowa o prowadzenie firmy. Zarobione pieniądze można wypłacić na postawie zawartej umowy zlecenia lub umowy o dzieło. Wartość umowy zlecenia/o dzieło jest równa sumie zarobionych pieniędzy pomniejszonej o podatek dochodowy. Nie ma mowy o żadnych prowizjach, ukrytych płatnościach, itp.
Jakich przedsiębiorstw jest najwięcej pod skrzydłami Inkubatora Przedsiębiorczości?
M.G.: – Aktualnie są to przedsiębiorcy prowadzący działania w różnych często nietypowych branżach. Jeszcze rok temu dominowały agencje marketingowe oraz firmy zajmujące się projektowaniem stron WWW – ich wciąż jest pewnie najwięcej.
Czy w ramach Inkubatora Przedsiębiorczości może powstać organizacja pozarządowa?
M.G.: – W ramach Inkubatora Przedsiębiorczości nie można założyć organizacji pozarządowej ponieważ działaniem naszej Fundacji jest użyczanie osobowości prawnej, więc wszystkie piony działające w IP posługują się naszym NIP-em i REGON-em.
Czy firmy działające w ramach Inkubatora Przedsiębiorczości poradziłyby sobie bez wsparcia?
M.G.: – Wiele firm wychodząc spod skrzydeł Inkubatora Przedsiębiorczości radzi sobie bardzo dobrze. Osoby te dzięki wcześniejszej współpracy z Inkubatorem Przedsiębiorczości posiadają niezbędną wiedzę do prowadzenia własnej działalności oraz wiedzą z czym to się je i jak wygląda. Firm, które działają niezależnie na rynku europejskim, nie tylko polskim lub lokalnym jest co najmniej kilkanaście. Dla przykładu: Mobilna Nauka, Elander, RedPapaya, Benfi Media.
Czy młodzi ludzie łatwo poddają się, kiedy natrafiają na trudności?
M.G.: – Wydaje się to największą bolączką młodych przedsiębiorców. Słomiany zapał, oczekiwania szybkiego zarobku oraz szybkiego rozwoju firmy. Niestety, prowadzenie własnej działalności gospodarczej bardzo często wiąże się na początku z ciężką pracą i powolnym rozwojem.
Co to znaczy: "Mieć własną firmę"?
M.G.: – Myślę, że o to najlepiej byłoby zapytać każdego naszego beneficjenta z osobna. Ponieważ każdy młody przedsiębiorca odbiera to inaczej i widzi inne korzyści i trudności z prowadzenia własnej firmy.
W czym prowadzenie własnego biznesu jest lepsze od pracy na etacie?
M.G.: – Brak szefa, robienie tego co się lubi – praca może być jednocześnie hobby, wybór tych zleceń które nam pasują, godziny pracy które sami sobie ustalimy. Myślę, że tego typu plusy można wymieniać bez końca. Z minusami pewnie jest podobnie. Uważam, że prowadząc działalność gospodarczą każdy sam odkrywa „plusy”, które są dla niego istotne.
Mateusz Goleń - koordynator ds. marketingu i PR w lubelskim Inkubatorze Przedsiębiorczości.
Źródło: lublin.ngo.pl
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.