Rok 2008 już za nami i zgodnie z postanowieniem Ratusza pracownicy Kupieckiego Domu Towarowego powinni opuścić swoje stoiska. Kiedy to realnie nastąpi? Kupcy zapowiadają, że nie oddadzą domu towarowego bez walki.
Dlaczego kupiecka spółka nie chce zamknąć hali? Według niej
umowa dzierżawy z 1999 r. wciąż ma moc. - Jest tam zapis, że hala
to obiekt przejściowy i ma stać do czasu wybudowania domu
handlowego. Pytam więc, gdzie on jest - mówi Dariusz Połeć, prezes
spółki KDT.
Dom handlowy miał powstać na pl. Defilad. Ratusz proponował, że
postawi go miejska spółka deweloperska MPRO. Kupcy odrzucają ofertę
- powodem jest brak porozumienia co do wysokości czynszów.
Źródło: Gazeta Wyborcza (Stołeczna)