Klub, który jest dla każdego. Klub, w którym spotykają się różne środowiska. Klub, w którym dyskutuje się jak wykorzystać potencjał nowych technologii. W ośmiu miastach Polski ruszyły TechKluby – pionierska w skali kraju inicjatywa. Postanowiliśmy przyjrzeć się z bliska jak wypadł start pomysłu przywiezionego zza oceanu.
Z reporterską wizytą wybrałem się do Białej Podlaskiej. Miałem przyjemność obserwować pierwsze spotkanie tamtejszego TechKlubu. Zobaczcie jak to wyglądało moimi oczami.
Nowe technologie, są ważne. Internet, social media to dziś klucz do komunikacji. Trudno dziś zarządzać bez komputera. Krótko mówiąc bez sieci i towarzyszących jej nowych technologii trudno jest dziś mówić o rozwoju organizacji, przedsiębiorczości czy lokalnej społeczności. To banały, ale zgadzają się z nimi chyba wszyscy.
TechKlub łączy
Na pewno zgadzają się uczestnicy pierwszego spotkania TechKlubu w Białej Podlaskiej. Bo na pierwsze spotkanie każdy z nich przyniósł sporo oczekiwań i jeszcze więcej pytań. Dokładnie to pytania przyniosło 20 osób. W sali wykładowej Państwowej Szkoły Wyższej im. Papieża Jana Pawła II spotkali się lokalni przedsiębiorcy, przedstawicie organizacji pozarządowych, naukowcy i studenci. Różne środowiska, różne potrzeby i problemy i jedna wspólna sprawa – nowe technologie.
Sławek jest przekonany, że inicjatywa TechKlubu to bardzo interesujący pomysł, Basia w Międzyrzeczu prowadzi organizacje, aktywnie wykorzystuje technologie od social media po fundraising, ale chciałaby coś więcej. Związek Młodzieży Wiejskiej potrzebuje praktycznych rozwiązań. Motywacje różne, tak jak doświadczenia.
Technologiczny okrągły stół
Mimo to wszyscy zgodnie podkreślają, że technologie już im pomagają w codziennym życiu i pracy, ale każdy chciałby więcej, lepiej i efektywniej. - No tak, tylko mimo chęci nie zawsze mamy wiedzę, nie zawsze mamy czas albo nie wiemy skąd czerpać wiedzę na temat technologii – zauważa jeden z uczestników.
- Problem polega na tym, że nawet jeśli sam mam już jakąś wiedzę na temat technologii, to brakuje jej moim współpracownikom i odbiorcom działań, a to utrudnia komunikację – dodaje przedstawiciel lokalnego NGO-sa. - Nie przekonać do technologii, tylko pokazać narzędzia i pokazywać je w działaniu. Skupić się na tych, które są już sprawdzone. Od tego trzeba zacząć. Potrzebne są warsztaty – ripostuje ktoś inny.
Już pół godziny później temperatura dyskusji w Białej Podlaskiej jest naprawdę wysoka. Obserwując zaangażowanie uczestników spotkania można było odnieść wrażenie, że w sali PSW zawiązał się prawdziwy technologiczny okrągły stół, gorąco debatujący o perspektywach jakie daje np. grywalizacja – temat nowy, z potencjałem, ale wciąż mało znany, ale mający szansę na popularyzację dzięki TechKlubowi.
To inspirująca inicjatywa
Sieć TechKlubów to nowa inicjatywa programu Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności „Nowe Technologie Lokalnie” realizowanego przez Fundację Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego. Kraków, Gdynia, Wrocław, Poznań, Toruń, Olsztyn, Rzeszów, Biała Podlaska – to miasta, w których od lutego co miesiąc odbywać się będą spotkania przedstawicieli organizacji pozarządowych. To na którym byliśmy obecni było pierwszym z cyklu.
Podczas kolejnych spotkań NGOsy, jak również przedstawiciele lokalnego biznesu, samorządu czy świata nauki pod okiem Lidera TechKlubu rozmawiać będą na temat technologii i tego jak można je wykorzystywać, aby praca we własnej organizacji stawała się lepsza i wydajniejsza.
Janusz Stepulak lider TechKlubu z Białej Podlaskiej jest zadowolony z gorącej atmosfery podczas pierwszego spotkania, które prowadził. - Cieszę się, że mam przywilej bycia liderem TechKlubu. To bardzo inspirująca inicjatywa, która, jak wierzę zaowocuje nie tylko pomysłami technologicznymi, ale zintegruje nas. Przed nami pięć miesięcy pracy i kolejne spotkania. Energii na pewno nam nie zabraknie – zapewnia Janusz. Na dobry początek w Białej zawiązali grupę na Facebooku. - To żeby usprawnić komunikację – mówi z uśmiechem Janusz.
200 pionierów
TechKluby ruszyły w ośmiu miastach jednocześnie. Łącznie w całej Polsce dokładnie o 17 spotkało się przeszło 200 osób. Nie mniej gorąco było we Wrocławiu. Tam w Centrum Rozwoju Zawodowego Krzywy Komin pojawiło się kilkadziesiąt osób. Z telebimu o amerykańskich doświadczeniach z TechKlubami mówiła Megan Keane z NTEN Nonprofit Technology Networking – organizacji, która za oceanem zapoczątkowała działania podobne do tych realizowanych przez TechKluby.
Jak donosi nasz reporter Bartosz Sokoliński impreza okazała się bardzo udana. Z uczestnikami swoimi doświadczeniami dzieli się między innymi lokalni Mobilni Doradcy, którzy na co dzień wspomagają organizacje trzeciego sektora we wdrażaniu rozwiązań technologicznych.
Podobnie było w Gdyni na jednej sali w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym spotkali się przedsiębiorcy silnie związani z sektorem technologicznym oraz przedstawiciele NGO-sów. - Podzieliliśmy się swoimi doświadczeniami, każdy miał okazję się przedstawić i powiedzieć czego oczekuje po najbliższych spotkaniach. Rozmawialiśmy o wirtualnych spotkaniach i jego prawnych aspektach, najpopularniejszych aplikacjach w chmurze, z których korzystamy i podzieliliśmy się dobrymi praktykami o jakich słyszeliśmy w lokalnych społecznościach – relacjonuje Michał Bielicki.
Nie łatwo jest skoordynować działania w wielu miastach naraz. Liderzy mieli sporo pracy, tym bardziej cieszy zaangażowanie tylu uczestników. - To był dobry start – ocenia Filip Jędruch lider gdyńskiego TechKlubu. – Mam poczucie, że to pierwsze spotkanie zaszczepiło w uczestnikach wiele ciekawości. Postawiliśmy dużo pytań, które teraz czekają na naszą odpowiedź – dodaje Filip.
Dwie godziny w Białej Podlaskiej minęły jak 10 minut, a tematy i pytania same się mnożyły. Nic dziwnego mimo śniegu za oknem dyskusja była żywa i gorąca. Nie łatwo było ułożyć piramidę ważności dla kolejnych tematów. To znaczy tematów kolejnych spotkań. Bo w to, że kolejne spotkania są potrzebne chyba nikt nie wątpił. Przy okrągłym stole doszło do demokratycznego głosowania. Za miesiąc TechKlub w Białej Podlaskiej zajmie się zarządzaniem z wykorzystaniem nowych technologii. - Mam nadzieję, że TechKlub to tylko początek czegoś większego – inicjatywy, która zacznie żyć własnym życiem – dodał już po spotkaniu Janusz.
Źródło: technologie.ngo.pl