„Szalenie niebezpieczne” słowa premiera Polski o Europejskiej Konwencji Praw Człowieka
Dopuszczenie przez premiera Donalda Tuska możliwości wypowiedzenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka jest krokiem w bardzo niebezpiecznym kierunku – stwierdza Amnesty International.
Podstawa praw człowieka w Europie
W wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „The Sunday Times” szef polskiego rządu stwierdził, że konieczne są reformy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka – podstawowej umowy gwarantującej prawa człowieka w Europie. Jeśli państwa-sygnatariusze nie dojdą w tej kwestii do porozumienia, premier Donald Tusk dopuszcza wypowiedzenie Konwencji, nazywając takie rozwiązanie „całkiem rozsądnym”.
„Wypowiedź premiera Tuska jest szalenie niebezpieczna, bo to kolejna próba osłabienia lub wręcz podważenia kluczowej roli prawa międzynarodowego w ochronie praw Polek i Polaków. Dzięki Europejskiej Konwencji Praw Człowieka możemy walczyć z opieszałością w sądach, skutecznie chronić się przed przemocą policji czy dochodzić adekwatnego odszkodowania za wywłaszczenie naszego majątku” – komentuje Anna Błaszczak-Banasiak, dyrektorka Amnesty International Polska.
Dzięki gwarancjom, jakie wynikają z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, państwa nie mogą m.in. ścigać dziennikarzy i dziennikarek za to, że wykonują swoją pracę, czy inwigilować obywateli i obywatelek w sposób nieograniczony. A to tylko część z praw wynikających z EKPC.
„Pozbawianie tych praw własnych obywateli jest w najlepszym wypadku krótkowzroczne, a w najgorszym wyrachowane. Nigdy całkiem rozsądne” – dodaje Anna Błaszczak-Banasiak.
Trybunał w Strasburgu
Na podstawie Konwencji powołano Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, który dał Polkom prawo odwołania się od krzywdzących decyzji lekarzy o odmowie przeprowadzenia aborcji i nakazał Polsce uznanie związków par jednopłciowych.
„Wprowadzenie związków partnerskich, przeciwdziałanie mowie nienawiści, poprawa dostępu do aborcji czy przywrócenie praworządności – obowiązek poprawy w tych obszarach wynika z szeregu spraw przegranych przez Polskę przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka” – wyjaśnia dr Adam Ploszka, menadżer działu rzecznictwa Amnesty International Polska.
Wspomnianych wyroków by nie było, gdyby Polska nie była stroną Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Bez tej Konwencji nie doszłoby lub doszłoby znacznie później do poprawy poziomu przestrzegania praw człowieka w Polsce.
„Konwencję w Europie podważają tylko autokraci. Apelujemy, nie warto dla zysków politycznych osłabiać ochrony praw człowieka. Dlatego właśnie musimy sprzeciwić się pomysłowi premiera dopuszczającemu wypowiedzenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka” – dodaje dr Adam Ploszka.
Źródło: Amnesty International Polska