Publicystyka - ngo.pl

Od 2002 roku do 2020 roczny wskaźnik ofiar śmiertelnych i rannych w ruchu drogowym ma wzrosnąć o
ponad 60 proc. W skali globalnej ruch uliczny zajmie trzecie miejsce wśród przyczyn chorób,
dolegliwości i obrażeń - porównując z rokiem 1990 będzie to skok o sześć "oczek" z
miejsca dziewiątego.




Niemal jedna trzecia przypadków śmierci i obrażeń w wyniku wypadków samochodowych spowodowana
jest przez alkohol.  W samej Polsce policja w 2002 roku zatrzymała 157 218 pijanych kierowców,
z powodu nietrzeźwości zginęło 1 377 uczestników ruchu, a 6 118 zostało rannych. Wyeliminowanie
nietrzeźwości kierowców mogłoby przyczynić się do uratowania rocznie co najmniej 10 tys. osób
zamieszkujących Unię Europejską.




Mimo tak zatrważających statystyk, w badaniach przeprowadzonych na zlecenie Państwowej Agencji
Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, aż 26% badanych w czasie ostatnich 12 miesięcy była świadkiem
sytuacji, gdy ktoś inny będący pod wpływem alkoholu zasiadł za kierownicą pojazdu, a 4,5% przyznało
się, że sami prowadzili samochód będąc w stanie po spożyciu. Trzeba jednak założyć, że odsetek ten
jest wyższy. Wiele osób nie przyznaje się do tego zachowania, gdyż prowadzenie pojazdów w stanie
nietrzeźwym jest przestępstwem.




Ogromne znaczenie dla obniżenia tych statystyk może mieć zaangażowanie się różnego rodzaju
stowarzyszeń, fundacji, organizacji pozarządowych i mediów w promowanie trzeźwości na drogach. Może
to przybierać formę edukacji społecznej na temat wpływu alkoholu na kierowców, monitoringu oraz
analizy czynników powodujących wypadki w celu ich eliminacji, promocji odpowiedzialnego sposobu
kierowania pojazdami i transportu osób towarzyszących, czy prostych działań prewencyjnych na
poziomie lokalnym. Światowy Dzień Zdrowia promuje w tym roku walkę z alkoholem pod hasłem
"Wypadek to nie przypadek - nietrzeźwość na drogach".