Świadectwo dr Heleny Datner po słowach Mariana Turskiego w Oświęcimiu
Dr Helena Datner, 76-letnia działaczka Ostatniego Pokolenia i pierwsza kobieta w historii zasiadająca w zarządzie Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, pisze do Mariana Turskiego po tym, jak były więzień Auschwitz mówił o Ostatnim Pokoleniu podczas obchodów 80. rocznicy wyzwolenia obozu.
„Marian Turski w czasie innej uroczystości w Auschwitz mówił: »nie bądź obojętny«, bo ludobójstwo – zamierzony i totalny mord Żydów– nie spadło z nieba. Rozpędzony antysemityzm trwał dziesiątki lat – wzmacniany przez wielu, lekceważony przez innych (»to tylko słowa«), »niezauważony« przez dobrych obywateli, którzy chcieli po prostu żyć bez zbędnych trosk. Potem przyszła Zagłada i w ciągu dwóch lat Niemcy i ich wspólnicy zamordowali połowę żydowskiej ludności Europy.
Marian Turski w Oświęcimiu: „Nie bójmy się rozmawiać o problemach dręczących Ostatnie Pokolenie” →
Moja partnerka, dyrektorka żydowskiego liceum imienia Zuzanny Ginczanki napisała na szkolnym facebooku, że wspominamy dziś tych wszystkich, »którzy znaleźli się więcej niż 80 lat temu w pożarze antysemityzmu, zdrady, opuszczenia, jaki szalał z nie mniejszą energią niż dzisiejszy ogień pustoszący hektary ziemi ze wszystkim, co na niej zostało postawione i co na niej żyło«. Ilu ludzi ma odwagę skonfrontować się z tą prostą prawdą, że te pożary to bezpośrednia konsekwencja galopujących zmian w klimacie? Ilu poszuka łatwo dostępnej informacji o ich przyczynach? O tym, że napędzana logiką bezpośredniego zysku gospodarka świata prowadzi do jego jak najbardziej dosłownej zagłady? Kto zechce się skonfrontować z tą przerażającą prawdą? Kto zechce wstać z kanapy, póki ona jeszcze stoi na swoim miejscu i pomyśleć o próbie zatrzymania tego, co jeszcze da się zatrzymać w tym beztroskim marszu ku całkowitej zagładzie?
Fakt, że Marian Turski, który rozpoczynał uroczystość w Auschwitz, wspomniał o Ostatnim Pokoleniu, ma ogromna wagę dla ruchu, ale przede wszystkim dla walki o klimat. »Nie bójcie się rozmawiać o problemach«, które stawia Ostatnie Pokolenie. Turski widzi i rozumie, dlaczego naruszamy »nasz porządek społeczny i system prawny«, bo, dopowiem, inne formy krzyku okazały się nieskuteczne, a stawka jest ogromna. Dlatego zapewne cytuje jednego z sędziów, który powiedział: »być może dziś skazuję jutrzejszych bohaterów«.
Marian Turski wsparł nasze obywatelskie nieposłuszeństwo. Za mało go było, kiedy świat szykował Zagładę Żydów. Jego słowa rozumiem jako wezwanie do działania, tu i teraz, zaraz. I jeszcze taki drobiazg: nieludzkie traktowanie przez władze na granicy polsko– białoruskiej uciekinierów z krajów objętych wojną, której jedną z przyczyn jest głód, spowodowany permanentną suszą. Społeczne mechanizmy, które uruchomiło zastraszanie okolicznej ludności (np. donosicielstwo) uderzająco są podobne są do tych, z którymi mieliśmy do czynienia w czasie zagłady Żydów. Świetnie pokazał to film Holland i proza Mikołaja Grynberga.
Moje własne zaangażowanie w Ostatnie Pokolenie wyniknęło z narastającej wściekłości: czas już dawno minął, a rządzący ze strachu przed społeczeństwem lub ideologicznie napędzanej niewiary w zmiany klimatu nie robią nic, albo robią rzeczy straszne, jak te na granicy białorusko-polskiej.
Dziękujemy, Panie Marianie”.
Ostatnie Pokolenie to ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa, który żąda dostępnego i taniego publicznego transportu dla wszystkich Polek i Polaków. Więcej informacji na: https://ostatniepokolenie.org/.
Źródło: Ostatnie Pokolenie