Mit „taniego węgla” utrzymuje się w Polsce tylko dlatego, że wykorzystanie paliw kopalnych jest wciąż podtrzymywane różnego rodzaju subsydiami. W europejskim plebiscycie na najbardziej szkodliwe sposoby wspierania paliw kopalnych, polskie władze zajęły niechlubne pierwsze miejsce.
Unijne ulgi dla sektora energetycznego polski rząd wykorzystuje w sposób dokładnie odwrotny niż ten, na który zostały przyznane: zamiast wspierać odchodzenie od węgla, dotują go.
Największym polskim beneficjentem art. 10c jest PGE. Ta państwowa spółka jest operatorem największej (5400 MW) i najbardziej emisyjnej dla klimatu unijnej elektrowni w Bełchatowie. PGE nadal mocno inwestuje w węgiel; budując obecnie dwa bloki energetyczne na węgiel kamienny w elektrowni Opole o łącznej mocy 1800 MW oraz nowy blok na węgiel brunatny w Elektrowni Turów.
Jako dobry przykład zgodnego z przeznaczeniem wykorzystania bezpłatnych uprawnień do emisji w ramach ETS można wskazać Węgry. W 2013 roku cały ekwiwalent przyznanych ulg zainwestowano tam w dwa duże projekty pilotażowe inteligentnych sieci elektroenergetycznych oraz budowę gazowego połączenia pomiędzy Węgrami a Słowacją.
Poza kategorią, w której Polska zajęła niechlubne miejsce na podium wyprzedzając Rumunię i Niemcy, “nagrody” przyznane zostały jeszcze w dwóch kategoriach: Brudne Ulgi Podatkowe (ang. Dirty Tax Gift Award) oraz Podstępne Przywileje (ang. Sneaky Special Treatment Award).
Plebiscyt „Fossil Fuels Subsidy Awards” ma na celu zwrócenie uwagi na mnogość mechanizmów stosowanych wciąż przez europejskie rządy wykorzystujących pieniądze podatników do wspierania wykorzystywania paliw kopalnych, będących bezpośrednim powodem postępujących zmian klimatu. Subsydia do wykorzystania paliw kopalnych są gospodarczą ślepą uliczką, szczególnie wobec zmian klimatycznych, kosztów zewnętrznych, wyczerpywania się zasobów oraz globalnych potrzeb i zobowiązań do inwestowania w transformację energetyki w kierunku źródeł odnawialnych.
Dyrektywa ETS jest obecnie w finalnej fazie rewizji. W ramach reformy przygotowywane jest uszczelnienie art.10c tak by skutecznie wykluczyć podobne nadużycia po 2020 roku. Ponadto Parlament Europejski zaproponował utworzenie nowego Funduszu na rzecz sprawiedliwej transformacji (tzw. Just Transition Fund), który miałby zostać wykorzystany do wsparcia społeczności z regionów najbardziej uzależnionych od wysokoemisyjnych gospodarek.
Szczegółowe informacje:
Fundacja „Rozwój TAK – Odkrywki NIE” k.gogolewski@fundacja.rt-on.pl, tel. 661 862 611
Backgrounder - Bezpłatne uprawnienia do emisji CO2 - Artykuł 10c
Bezpłatne uprawnienia do emisji gazów cieplarnianych funkcjonują na mocy znowelizowanej dyrektywy dotyczącej systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych (tzw. dyrektywa EU ETS). Co do zasady, od 2013 roku spółki energetyczne objęte unijnym systemem handlu emisjami muszą kupować prawa do emisji na aukcjach. Artykuł 10c dyrektywy wprowadził wyjątek od tej zasady. Mianowicie, przepis ten wprowadził możliwość, aby do 2019 roku mniej zamożne krajów Unii Europejskiej przyznawały darmowe pozwolenia na emisje gazów cieplarnianych przedsiębiorstwom energetycznym.
Państwa członkowskie mogły skorzystać z tego wyjątku wyłącznie pod warunkiem, że zainwestują co najmniej ekwiwalent darmowych pozwoleń na emisję w modernizację swojego systemu energetycznego. W założeniu miało to uchronić mieszkańców tych krajów przed wzrostem rachunków za energię oraz ułatwić transformację energetyczną w kierunku technologii niskoemisyjnych.
Źródło: Polska Zielona Sieć