Stanowisko OFOP Do Projektu Strategii Rozwoju Kapitału Społecznego w zakresie ekonomii społecznej
Jednym z tematów, do których odniósł się OFOP, była oczywiście ekonomia społeczna, która przez działalność Izby Przedsiębiorstw Społecznych leży w obszarze szczególnych zainteresowań organizacji członkowskich. W sferze układu priorytetów i kierunków zadań priorytet „Wzmocnienie integracji i solidarności społecznej” odpowiada za ekonomię społeczną. Jednak ograniczał się on jedynie do kierunku działań „Wspieranie rozwoju przedsiębiorczości społecznej jako sposobu rozwiązywania problemów społecznych”. Dlatego OFOP postulował, aby dodać dodatkowy kierunek „Wspieranie przedsiębiorstw społecznych i innych form przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu i zawodowemu”. Po co? Nie po to aby osłabić ekonomię społeczną, ale właśnie wzmocnić konkretne przedsiębiorstwa społeczne.
Co więc OFOP strasznego proponuje? Zacznijmy od tego, co Cezary zarzucił jako wynik braku odpowiedzialności:
1. Oto OFOP zaproponował wykreślenie sformułowania „przygotowanie i wprowadzenie nowych rozwiązań legislacyjnych, w tym ustawy o przedsiębiorczości społecznej” i zastąpienie go takim oto: „przygotowanie propozycji rozwiązań dotyczących rozumienia ekonomii społecznej w kontekście prac nad nowym okresem programowania UE 2014-2020”. Uzasadnienie brzmi tak „Ustawa o przedsiębiorczości społecznej ciągle jeszcze budzi kontrowersje w środowisku i warto w Strategii zapisać bardziej ogólny kierunek prac nad ukonkretnieniem definicji przedsiębiorczości społecznej i przedsiębiorstwa społecznego, który oczywiście może przyjąć formę konkretnej ustawy”. Radykałowie, prawda?
2. OFOP zaproponował też zastąpienie sformułowania „stworzenie oraz wprowadzenie systemowych rozwiązań umożliwiających funkcjonowanie na zasadach partnerstwa publiczno-społecznego, certyfikowanych instytucji, wspierających infrastrukturalnie przedsiębiorczość społeczną w zakresie usług, szkoleń i doradztwa” takim „stworzenie wystandaryzowanego systemu wsparcia dla rozwoju ekonomii społecznej z możliwością certyfikowania działań przy zachowaniu niezależności i różnorodności poszczególnych instytucji wsparcia”. Uzasadnienie banalne: „Wydaje się, że tworzący się system wsparcia, który budzi wiele kontrowersji wśród samych organizacji infrastrukturalnych, powinien się opierać na dowolności i proporcjonalności, zasadzie 'tyle certyfikowania, ile wsparcia'”. Według mnie racjonalnie i bez wywracania do góry nogami, propozycji rządu, ale może nie jestem obiektywny.
3. No i trzecie „zabójcze dla procesu rozwoju ekonomii społecznej w Polsce” posunięcie OFOP, który zaproponował wykreślenie sformułowania „przygotowanie i wspieranie wdrażania – skorelowanego ze strategiami rozwoju – długofalowego planu rozwoju przedsiębiorczości społecznej” uzasadniając je tym, iż „Wydaje się, że z uwagi na zmianę systemu zarządzania Państwem i tworzenie horyzontalnych strategii, nie ma powodu tworzyć długofalowego planu rozwoju przedsiębiorczości społecznej. Powinien go zastąpić odpowiedni program operacyjny wynikający z SRKS”. Prawda, że tu przesadziliśmy? Jak obywatele śmią domagać się zamiast proponowanego im przez rząd (przypomnę, że w pracach nad tym dokumentem brałem udział od samego początku i śmiem twierdzić, że rząd jako całość nie jest tym w żadnym stopniu zainteresowany) dokumentu domagać się czegoś innego?
Dokumentu, dodajmy, nieumocowanego w prawnym systemie dokumentów, robionego na siłę i tylko dlatego, że taki jest zapis w projekcie systemowym. I tu organizacje domagają się konkretnego programu operacyjnego, dzięki któremu możliwe byłoby wdrażanie zapisów Strategii. Zgroza.
Nie wiem, kto i na jakich zasadach będzie wprowadzał zmiany do projektu strategii. Jeśli będzie rozumiał zgłoszone, w najlepszej wierze, uwagi OFOPu, tak, jak zrozumiał je Cezary Miżejewski, to nie uwzględni nic. Nic, co w istocie mogłoby przemienić ten dokument. A przemienić go warto, gdyż w obecnym kształcie idzie on po linii obecnego okresu programowania. Potrzebujemy zaś dokumentu prawdziwie strategicznego. Takiego, który może nas wprowadzić w przyszły okres programowania. Tym bardziej, że w sprawie ekonomii społecznej popełniliśmy wiele pomyłek w obecnym okresie programowania i trzeba je naprawić, a nie udawać, że wszystko jest ok.
Dlatego pokażę jeszcze kilka propozycji OFOP-u, które warto aby znalazły się w SRKS, bo rzeczywiście mogą zmienić sytuację ekonomii społecznej.
- Zapisy:
- wzmocnienie i promowanie samowystarczalności podmiotów ekonomii społecznej (w tym organizacji pozarządowych), w tworzeniu własności społecznej poprzez m.in. przekazywanie nieruchomości (pierwokup, bezpłatne użyczenie, obniżona cena) dla celów budowania przestrzeni publicznej i działalności społecznej;
- traktowanie finansowania realizowanych usług publicznych jako formy wsparcia dla realizacji szerszych celów społecznych (budowania instytucji, partnerów dla administracji);
- przygotowanie i wdrożenie bezzwrotnych i zwrotnych mechanizmów finansowania (pożyczek, kredytów i poręczeń, przekazywania mienia) przedsiębiorstwom społecznym i innych formom aktywizacji obywatelskiej, zawodowej i społecznej;
- przygotowanie i wdrożenie zwrotnych mechanizmów finansowania (pożyczek, kredytów i poręczeń) przedsiębiorczości społecznej oraz innych form aktywizacji zawodowej i społecznej; Zapisy te umożliwiają to, co jest siłą ekonomii społecznej na świecie, czyli budowanie zaplecza, tworzenie własnego społecznego majątku. Nastawienie administracji, że przedsiębiorstwa ekonomii społecznej mają być biedne i siermiężne i wisieć na garnuszku administracji nie zaprowadzi nas do celu.
Ale to nie wszystko. Zapisy:
- podjęcie działań na rzecz wewnętrznej reformy sektora spółdzielczego w tym wypracowanie wraz z ruchem spółdzielczym rozwiązań prawnych umożliwiających rozwój tego typu aktywności gospodarczej;
- wsparcie obarczonych ryzykiem projektów testujących (eksperymentalnych) i wprowadzających innowacje społeczne w zakresie profilaktyki i przeciwdziałania społecznemu i zawodowemu wykluczeniu;
pokazują, że w ekonomii społecznej jest ogromny potencjał. I to zarówno w starej ekonomii społecznej (np. spółdzielnie pracy) jak i w nowatorskich rozwiązaniach, które państwo powinno wspierać mimo, że są obarczone dużym ryzykiem (bez eksperymentowania nie ma postępu).
Wydaje się, że propozycji Izby Przedsiębiorstw Społecznych przy OFOP-ie w żaden sposób nie można określić jako działań na szkodę ekonomii społeczne. Jest to w moim przekonaniu wysiłek środowiska na rzecz poprawienia tego, co z różnych przyczyn przez działania administracji publicznej było do tej pory marnotrawione. Jeżeli się jednak mylę, jeżeli my, jako IPS przy OFOP popełniliśmy – nieświadomie – jakiś błąd, czekamy na rzeczowe argumenty. Chętnie jeśli coś zepsuliśmy naprawimy. I tego oczekujemy od innych.
Źródło: OFOP