Społeczne inicjatywy, czyli jak wspólnymi siłami można założyć Gazetę Lokalną. "Głos Głuszycy" - bezpłatny miesięcznik wydawany z inicjatywy kilku niezależnych osób…
O naszej gazecie „Głos Głuszycy” - plusy i minusy
Gazeta lokalna „Głos Głuszycy”, bezpłatny miesięcznik wydawany jako Biuletyn Informacyjny Miasta i Gminy Głuszyca, powstała w kwietniu 2007 roku z inicjatywy kilku osób niezależnych, gotowych wypełnić lukę w sferze informacyjnej gminy, a jednocześnie służyć rozwojowi społecznemu i kulturalnemu miasta, wzmocnieniu patriotyzmu lokalnego, przywiązania do swojego miejsca urodzenia lub zamieszkania. Cele gazety określone zostały w artykule wstępnym w pierwszym numerze „Głosu Głuszycy”:
„Nasza gazeta liczy na sponsora, jakim jest samorząd gminny, bo pełnić będzie ważną społecznie rolę informatora o tym wszystkim co się dzieje w samorządzie, ale będzie też odnosić się krytycznie do przejawów bezczynności, niegospodarności, marnotrawstwa… Dlatego z przychylnością będziemy się odnosić do wszelkich sygnałów, świadczących o tym, że dzieje się dobrze, ale także alarmujących o tym, że dzieje się źle. Będziemy zamieszczać listy krytyczne, a także wyjaśnienia i komentarze. Chcemy aby gazeta stała się forum dyskusyjnym Czytelników i mieszkańców, którzy mają coś do powiedzenia.
W naszej gazecie będziemy też pisać o wszystkim co dotyczy naszego miasta, jego historii i współczesności, jego mieszkańców i problemów powszedniego życia. Otwieramy łamy gazety dla wszystkich instytucji miejskich, stowarzyszeń i organizacji, zakładów pracy i indywidualnych pracodawców… W dużej mierze liczymy na młodzież… A teraz na koniec rzecz najważniejsza - jesteśmy pismem niezależnym i apolitycznym, nie zamierzamy być tubą propagandową władz miejskich, ani też żadnych opcji politycznych, nie zamierzamy uczestniczyć w sporach przedwyborczych. Gazeta nie jest dla nas źródłem dochodów, nie jest to żaden intratny interes dla każdego z nas. Redakcja powstała z inicjatywy osób, które chcą się sprawdzić w nowej roli aktywności społecznej…”
Burmistrz Miasta i Rada Miejska odniosły się pozytywnie do inicjatywy powstania lokalnej gazety. Wiceburmistrz Tomasz Gromala stał się od samego początku oficjalnie naszym opiekunem i pozostał nim do chwili obecnej.
Gazeta redagowana jest całkowicie nieodpłatnie, to samo dotyczy składu komputerowego i kolportażu. Gmina pokrywa wyłącznie koszty druku.
Nakład gazety wynosi 1500-2000 sztuk, ilość stron jest zmienna, od 12 do 20. W kolorze - tylko okładka oraz numery świąteczne. Gazeta jest miesięcznikiem ( w pewnym okresie czasu w 2009 roku, tylko dwumiesięcznikiem).
Ramówka gazety obejmuje:
- artykuły dot. spraw gminnych, pracy samorządu, wywiady z przedstawicielami władz miejskich, samorządowych, kierownikami ważnych instytucji w gminie, ciekawymi ludźmi,
- informacje i foto- relacje z ważniejszych wydarzeń z życia gminy,
- stała rubryka „Nasze miast – nasz dom” - cykl artykułów z historii miasta i gminy, o walorach turystyczno-krajoznawczych i rozwoju turystycznym miasta i gminy.
- stała rubryka – „Kącik Literacki”, a w ostatnich miesiącach „Kącik Kulturalny”
- artykuły, zdjęcia, reportaże, relacje z życia instytucji miejskich, szkól, Centrum Kultury, OPS-u
- teksty satyryczne, m. in. „Sezon Ogórkowy”, rysunki satyryczne,
- ogłoszenia i reklamy.
Gazeta rozprowadzana jest w całej gminie w stałych punktach kolportażowych: Urząd Miasta, Biuro Rady Miejskiej, ZUMiK, OPS, Filia Urzędu Pracy, Centrum Kultury, Biuro Turystyczne „Osówka”, Księgarnia, szkoły podstawowe, gimnazjum i Zespół Szkół, kioski „Ruchu” i sklepy wiejskie.
Gazeta już po kilku miesiącach zyskała sobie dużą popularność, również dlatego, że jest bezpłatna. W punktach rozprowadzania znika po paru godzinach lub dniach. Mimo trudności budżetowych gmina opowiada się za nieodpłatnym rozpowszechnieniem gazety, z uwagi na jej największą recepcję wśród niezamożnych rencistów i emerytów.
„Głos Głuszycy” ma swoją stronę internetową w portalu miłośników Głuszycy, administrowanym prywatnie przez byłego mieszkańca miasta, Sebastiana Linka. Adres: gluszyca.com Na tym portalu publikowane są ciekawsze artykuły z „Głosu Głuszycy”. Prowadzona jest sonda popularności gazety oraz odnotowane są wpisy Czytelników na jej temat. W sondażu pozytywnie ocenia gazetę 75% Czytelników, negatywnie - 11%, a 14 % nie ma zdania. W poczcie jest dużo opinii pozytywnych płynących z różnych stron Polski i świata od obecnych i byłych mieszkańców Głuszycy.
„Głos Głuszycy” jest też dostępny za pośrednictwem miejskiej strony internetowej. W archiwum znajdują się wszystkie numery gazety od kwietnia 2007 do chwili obecnej.
Redakcja utrzymywała przez dłuższy czas stały kontakt z regionalnym, wałbrzyskim portalem internetowym „Twoje Sudety”. Publikowane tam były artykuły redakcyjne dotyczące turystyki, agroturystyki, historii, ciekawych ludzi, ważniejszych wydarzeń kulturalnych.
Podobnie – artykuły z „Głosu Głuszycy” publikowane są na portalu: walbrzych.info oraz na portalach: turystyczny.walbrzych.pl i sowie.pl
„Głos Głuszycy” współpracuje z Klubem Literackim ZNP w Brzegu nad Odrą. Na portalu internetowym Klubu znajduje się strona „Głosu Głuszycy” z licznymi informacjami o wspólnych działaniach związanych z popularyzacją twórczości literackiej nauczycielki, Romany Więczaszek, wywodzącej się z Głuszycy, a obecnie zamieszkałej w Brzegu nad Odrą.
„Głos Głuszycy” od samego początku jest organizatorem imprez kulturalnych pod nazwą „jesienne spotkania z poezją”, służących popularyzacji autorów wierszy o Głuszycy, Natana Tenenbauma, Marka Juszczaka, Romany Więczaszek. Odbywają się one w Centrum Kultury, bądź w szkołach.
Z inspiracji redaktora naczelnego udało się wydać dwa tomiki wierszy Marka Juszczaka, „Łowienie czasu” i „Świadomość podświadomości” oraz album fotograficzny „Głuszyca dawniej i dziś”. Redakcja przygotowała do druku kolejny album „Głuszyca – moja Itaka”, a także książkę Stanisława Michalika „Tu jest mój dom. Czterdzieści opowieści o Głuszycy i okolicy”. Niestety, nie udało się jak dotąd znaleźć wydawcy dla obu książek.
Zespół redakcyjny liczy aktualnie 6 osób, w tym wszyscy poza redaktorem naczelnym, to młodsze pokolenie Głuszyczan. Od samego początku filarami gazety byli dwaj specjaliści - amatorzy, Aleksander Grządziel i Leopold Krysiński, jeden od składu komputerowego, drugi od druku. Dołączył do nich „wyrobnik pióra”, Stanisław Michalik. Przez cały czas ukazywania się gazety w redakcji pracowali: Stanisław Michalik Aleksander Grządziel, Renata Tarasiuk, Marzena Michalik, z redakcji ubyły dwie osoby (Marta Wróblewska i Leopold Krysiński), a na ich miejsce przybyły Monika Bisek i Monika Mordowska. Z gazetą współpracują nauczyciele ze szkół podstawowych, gimnazjum i Zespołu Szkół w Głuszycy, a także przedstawiciele innych instytucji, stowarzyszeń i organizacji.
„Głos Głuszycy” jest małą lokalną gazetą, ale poziomem merytorycznym artykułów, rozmaitością tematyczną, bogactwem informacji, nie ustępuje większym gazetom lokalnym, które zatrudniają na pełnych etatach zespoły redakcyjne, złożone z doświadczonych dziennikarzy lub samorządowców. „Głos Głuszycy” stał się dla mieszkańców gminy ważnym źródłem informacji, zarówno o pracach samorządu, jak i o tym co się dzieje w mieście i gminie. Jest jednocześnie najtańszym sposobem dotarcia do mieszkańców z uwagi na stosunkowo niskie koszty wydawania gazety.
„Głos Głuszycy” jest gazetą inicjującą i wspierającą działania gminy na polu rozwoju turystyki, rekreacji i wypoczynku, przyczynia się w znacznym stopniu do promocji największej atrakcji turystycznej w gminie - „Tajemniczego Podziemnego Miasta - Osówka”. W 2008 roku w rubryce „Nasze miasto- nasz dom” publikowany był cykl artykułów „Legenda o kwaterze Hitlera w Górach Sowich”, rzucający nowe światło na faktyczne przeznaczenie niemieckiej inwestycji militarnej, kompleksu „Riese” w Górach Sowich Artykuły te spotkały się z rekordowym oddźwiękiem po opublikowaniu ich na portalu „Twoje Sudety”.
„Głos Głuszycy” obok tematów lokalnych podejmuje też tematy regionalne, dotyczące historii Dolnego Śląska, tożsamości narodowościowej Dolnoślązaków, turystyki w regionie wałbrzyskim, znaczenia zamku Książ w turystyce regionu, roli Wałbrzycha jako stolicy wałbrzyskiego regionu turystycznego,. Wiele artykułów służy wzmocnieniu więzów z miejscem urodzenia, poczucia dumy z przynależności do wspólnoty Dolnoślązaków.
Jest sprawą oczywistą, że gazeta nie wszystkim Czytelnikom przypadła do gustu, że nie spełniała w pełni roli jaką przypisuje się profesjonalnemu dziennikarstwu - patrzeniu władzy na ręce, żywemu reagowaniu na przejawy zła w życiu społecznym, gospodarczym, obyczajowym, obronie ludzi pokrzywdzonych, itp. Takie zarzuty nie mają jednak odniesienia do Samorządowego Biuletynu Informacyjnego, który jak sama nazwa wskazuje ma przede wszystkim informować Czytelników o najważniejszych wydarzeniach w życiu samorządowym miasta, które jest jego wydawcą. Redakcja w dodatku działa na zasadzie pełnego wolontariatu. Nie jesteśmy dziennikarzami w całym tego słowa znaczeniu, nie mamy legitymacji prasowych, nie podlegamy też wszystkim przepisom prawa prasowego. I jak zaznaczyliśmy na wstępie, nie taka była rola naszej gazety, która starała się być od początku do końca gazetą apolityczną. Walkę polityczną mogą prowadzić gazety niezależne, działające na zasadach komercyjnych.
Niestety, nie udało nam się zachęcić wielu Czytelników do współpracy z redakcją, do pisania listów do redakcji lub publikowania swoich tekstów. Nie stała się ona, tak jak to zakładaliśmy, forum dyskusyjnym na tematy dnia codziennego. Nie zdołaliśmy też pobudzić młodzież do aktywności w redagowaniu pisma.
Pewnie znalazłoby się jeszcze wiele innych uwag krytycznych, zwłaszcza do strony graficznej gazety, jakości zdjęć, błędów drukarskich. Wszystkiego można byłoby uniknąć, ale do tego potrzebne są pieniądze, w tym etatowa redakcja gazety.
To że „Głos Głuszycy” mógł się ukazywać przez ponad trzy pół roku jest zasługą burmistrza miasta i władz samorządowych, które ponosiły koszty wydawnicze mimo szczupłych możliwości finansowych gminy. W imieniu zespołu redakcyjnego, ale mam nadzieję także bardzo wielu Czytelników, składam w tym miejscu na ich ręce serdeczne podziękowanie.
Wyrazy wdzięczności i szacunku należą się także naszemu znakomitemu Koledze, twórcy niezależnego portalu internetowego, Sebastianowi Linkowi. To dzięki niemu gazeta „Głos Głuszycy” jest dostępna od pierwszego do ostatniego numeru na specjalnej stronie internetowej.
Tam też znajdują się inne materiały poświecone naszemu miastu, przebogata galeria zdjęć, a także wspomniana powyżej bogato ilustrowana książka o Głuszycy „Tu jest nasz dom”.
W imieniu Redakcji pozdrawiam gorąco wszystkich Czytelników i ludzi życzliwych gazecie.
W imieniu własnym dziękuję serdecznie za kilkuletnią współpracę Olkowi Grządzielowi i Poldkowi Krysińskiemu, bez poświęcenia i oddania których już od dawna nie byłoby tej gazety. Dziękuję też pozostałym współredaktorom oraz wszystkim osobom współpracującym i wspierającym gazetę.
Stanisław Michalik
Źródło: inf. własna, red. dolnoslaskie.ngo.pl