Bierność osób, które otrzymują świadczenia z pomocy społecznej, to chyba największy problem, z którym stykają się pracownicy socjalni. Jest on odczuwany w Polsce, chociaż zasiłki przyznawane w naszym systemie są tak niskie, że właściwie nikt nie wie jak świadczeniobiorcom udaje się za nie przeżyć. Rzeczpospolita opisuje, jak podobny problem wygląda z perspektywy Brytyjczyków.
Rodzina z Hull otrzymuje w ramach pomocy społecznej 33 tys. funtów rocznie (ponad 160 tys. zł) i mieszka w podarowanym 7 pokojowym domu. Sąsiedzi nazywają ich „największymi pasożytami Wielkiej Brytanii”. Nic dziwnego, skoro pomoc jaką otrzymują jest niejednokrotnie większa od dochodów pracujących.
Źródło: Rzeczpospolita 200/2009