Osoby niepełnosprawne spotykają się na co dzień z różnego rodzaju trudnościami i ograniczeniami. Od stopnia i rodzaju niepełnosprawności zależy ich samodzielność i zaradność życiowa. Istotne jest, aby osoby niepełnosprawne otrzymały pomoc w poradzeniu sobie ze swoim trudnościami. Musi to być jednak wsparcie adekwatne do danego problemu, przemyślane i skutkujące tym, aby osoba niepełnosprawna stawała się niezależna.
Wsparcie obejmuje wiele aspektów życia. Jednym z bardzo istotnych jest praca dla osób niepełnosprawnych. Konin może poszczycić się tytułem Samorządu Aktywnego w obszarze zatrudniania Osób Niepełnosprawnych za projekt Mieszkań Treningowych w Centrum Organizacji Pozarządowych, które dzięki dodatkowemu wsparciu Fundacji Velux od lutego 2014 roku prowadzi Fundacja PODAJ DALEJ.
W latach 2013 i 2014 Konin otrzymał również tytuł Samorządu Równych Szans za działania podejmowane na rzecz osób niepełnosprawnych, został wyróżniony w europejskim konkursie Acces City Award 2015 oraz otrzymał nagrodę główną V edycji konkursu "Wielkopolska Otwarta dla Niepełnosprawnych".
W zakresie zatrudniania osób niepełnosprawnych, oprócz wspomnianej Akademii Życia, w której osoby niepełnosprawne ruchowo uczą się samodzielności, przechodzą aktywną rehabilitację, a po odpowiednich przygotowaniach podejmują staż zawodowy, Konin wspiera powstawanie spółdzielni socjalnych, w których mogą pracować osoby niepełnosprawne.
Dwie spółdzielnie działają właśnie w sąsiedztwie Centrum Organizacji Pozarządowych. Obok COP-u funkcjonuje sklep medyczny prowadzony przez Spółdzielnię Socjalną SPORT I REHABILITACJA. Na pierwszym piętrze powstały mieszkania treningowe AKADEMII ŻYCIA. Natomiast na samym poddaszu od 14 czerwca 2014 r. działa pierwszy w Koninie hostel, który również jest spółdzielnią socjalną.
Cała koncepcja tego nowego miejsca nie mogłaby się udać, gdyby nie bardzo duże wsparcie samorządu Konina, w tym samego Prezydenta Józefa Nowickiego. Dzięki zaangażowaniu lokalnych władz zostały wyremontowane i przygotowane do użytku dwie kamienice zlokalizowane na Konińskiej Starówce. Budynki są przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych ruchowo, oraz osób niewidomych.
O efektywnym wsparciu osób niepełnosprawnych mówi Kierownik COP Bartosz Jędrzejczak:
„Pierwszą z istotnych spraw, która pokazuje podejście władz miasta do aktywizacji osób niepełnosprawnych jest duża ilość osób z niepełnosprawnością, która pracuje w samym urzędzie. Magistrat z tego powodu jest zwolniony z opłacania składek PFRON, ponieważ procent zatrudnienia osób niepełnosprawnych przekracza limit wyznaczony w przepisach kilkudziesięcioletnia współpraca miasta z organizacjami pozarządowymi i środowiskiem osób niepełnosprawnych procentuje w ten sposób, że zmienia się wiele różnych rzeczy. Komunikacja miejska posiada autobusy niskopodłogowe, dostosowujemy przystanki autobusowe, w przestrzeni miejskiej inwentaryzowane, remontowane i ujmowane w dalszych planach remontowych są punkty, które wymagają dostosowania do potrzeb osób niepełnosprawnych, powstają nowe spółdzielnie socjalne.
To są rzeczy, które powodują, że nasz samorząd jest odbierany w innych, często bogatszych miejscach jako przykład tego jak można wspierać osoby niepełnosprawne. Bliska jest mi filozofia dawania wędek, a nie ryb. Uważam, że tędy powinna wieść droga do rehabilitacji, do aktywizacji zawodowej. Stwarzanie jasnych zasad, mówienie uczciwie, co jest do zrobienia. Czyli jeśli chcemy rehabilitować, to róbmy wszystko, aby osobom niepełnosprawnym stworzyć taką możliwość, ale nie wyręczajmy tych osób w tym, co ich czeka. Nie wspierajmy mocniej niż tego oczekują, albo niż jest im to potrzebne. Tak samo, jeżeli chodzi o aktywizację zawodową. Stwarzajmy możliwości do powstawania firm, spółdzielni, nowych miejsc pracy, ale nie róbmy tego na niby.
Czyli uważam, że nie należy sztucznie napędzać koniunktury na danego rodzaju usługi, bo kiedy zmieni się sytuacja polityczna, sytuacja rynkowa, to tego typu podmioty będą najbardziej narażone na wypadnięcie z rynku, a dla osób które już były wykluczone zawodowo byłoby to nie w porządku”.
O tym, jak ważne jest odpowiednie przystosowanie miejsca pracy do potrzeb osób niepełnosprawnych i co daje sama praca mówi prezeska Blues Hostelu Katarzyna Wagner:
„Sprawność straciłam w wyniku błędu lekarskiego podczas operacji. Nagle znalazłam się na wózku inwalidzkim. Musiałam się z tym pogodzić i przystosować się do nowej, o wiele trudniejszej rzeczywistości. Różne sprawy, które przed utratą sprawności nie stanowiły dla mnie żadnego problemu, po tym, jak zaczęłam poruszać się na wózku, stały się bardzo trudne. Nie mogłam już swobodnie się poruszać, wejść po schować, pokonywać innych barier w przestrzeni. To głównie z tego powodu przez osiem lat byłam bezrobotna. Problemem nie był brak moich kwalifikacji, czy doświadczenia. Nawet jeżeli pracodawca chciał mnie przyjąć, to problemem był nieprzystosowany do moich potrzeb budynek.
Gdy dostałam możliwość pracy w Blues Hostelu, to była wspaniała odmiana po tak długim okresie bezrobocia. Praca tutaj daje mi bardzo dużo satysfakcji. Tworzyć z zespołem nowe miejsce na mapie Konina – to fascynujące. Mogę pracować w Hostelu, ponieważ budynek w którym się znajduje, jest przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych ruchowo. To jest ważne nie tylko dla mnie i innych pracowników, ale i dla naszych gości. Każdy pokój ma też przystosowaną łazienkę”.
„To praca jest kluczem do przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu osób niepełnosprawnych. Ma ona wymiar nie tylko ekonomiczny, ale także społeczny. Daje możliwości do zobaczenia siebie na tle innych osób w kontekście swoich umiejętności, wiedzy. Pozwala się realizować, daje poczucie przydatności, ważności. Samodzielność ekonomiczna, którą pozwala uzyskać praca sprawia, że osoba niepełnosprawna staje się bardziej niezależna” – mówi Zuzanna Janaszek Maciaszek, prezeska Fundacji PODAJ DALEJ, koordynatorka Akademii Życia, współzałożycielka Spółdzielni Sport i Rehabilitacja oraz Spółdzielni Blues Hostel.
Mateusz Traczyk, jeden z pierwszych uczestników Akademii Życia, który pracuje w sklepie medycznym Sport i Rehabilitacja dodaje:
„Zaletą Akademii Życia jest to, że można uczyć się stopniowo. Pierwszy etap trwa pół roku. Oferta staży też jest dla wielu osób, które wcześniej nie mogły znaleźć pracy, bardzo atrakcyjna.
Praca w sklepie daje mi perspektywy samodzielnego utrzymania się. Po raz pierwszy od czterech lat po urazie jestem w stanie sam zapłacić za czynsz. Wiadomo, bycie osobą niepełnosprawną wiąże się z większymi kosztami, ale ta praca daje mi przynajmniej częściowo jakąś niezależność”.
„To, co robimy dla osób niepełnosprawnych, jest naszym obowiązkiem, a nie jakimś specjalnym działaniem. Specjalne traktowanie i wyróżnianie takich działań pokazuje tylko, jak wielkie są potrzeby i zaniedbania w tym zakresie” – podkreśla Prezydent Miasta Konina Józef Nowicki.
Oprócz wspierania samego zatrudnienia, Urząd Miasta zmienia przestrzeń miejską, tak żeby była odpowiednia do potrzeb osób niepełnosprawnych. Wszystkie autobusy miejskie są niskopodłogowe. Kierowcy przechodzą szkolenia z asystowania osobie niepełnosprawnej.
W 2013 roku Magistrat sfinansował projekt Konin – Miasto dostępne, podczas którego wolontariusze Fundacji PODAJ DALEJ badali część budynków użyteczności publicznej oraz ciągów komunikacyjnych pod kątem ich dostosowania do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Miasto wspiera również pobudzanie aktywności artystycznej, społecznej i samodzielności osób niepełnosprawnych. Przykładem może być projekt „Ja i Moje Miasto. Konin – widziany oczami osób z niepełnosprawnością intelektualną”.
Prezydent Nowicki poinformował również o planach przeznaczenia kolejnej kamienicy – Domu Zemełki – w bezpośrednim sąsiedztwie COP-u, mieszkań treningowych i spółdzielni socjalnych, na dodatkowe miejsce działań organizacji pozarządowych i osób niepełnosprawnych.
Konin od lat jest miejscem, w którym na fali współpracy międzysektorowej, tworzy się przyjazny klimat do aktywności społecznej i zawodowej osób z niepełnosprawnością.
Źródło: Blues Hostel