Towarzystwo "ę" wspólnie z Inicjatywą Warszawa 2020 było gospodarzem sesji pod hasłem: "Razem czy osobno – czy potrafimy współpracować na rzecz zmian w sektorze kultury?", organizowanej w ramach VI Ogólnopolskiego Forum Organizacji Pozarządowych. Do odpowiedzi na postawione w tytule pytanie i podzielenia się swoimi doświadczeniami zaprosili przedstawicieli koalicji, ruchów i federacji, którzy na dylemat „razem czy osobno“ – odpowiedzieli: razem.
Co udało im się osiągnąć? Jakie porażki mają na swoim koncie? Co z tego wynika dla innych, którzy chcą inicjować podobne ruchy? Do rozmowy zaprosiliśmy: Beatę Chmiel (Obywatele Kultury), Alinę Gałązkę (Inicjatywa Warszawa 2020), Martę Kurowską (SPOKO, Lublin), Marcina Maćkiewicza (Federacja madeinpoznan, Sztab Antykryzysowy) i Piotra Wyrobca (Forum Kraków).
Od paru lat obserwujemy w Polsce prawdziwy rozkwit inicjatyw, ruchów i federacji w obszarze kultury. Wydaje się, że dla rozwoju tego zjawiska szczególne znaczenie miały dwa wydarzenia – w temat debaty wprowadziła Marta Białek-Graczyk (Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę“) oraz Aldona Machnowska-Góra (Inicjatywa Warszawa 2020) – jedno z nich to Kongres Kultury Polskiej, zorganizowany w 2009 roku w Krakowie. Wiele osób zgadzało się, że podczas Kongresu zabrakło głosu organizacji pozarządowych, lokalnych centów kultury i bibliotek. To między innymi w tych środowiskach zrodził się bunt i frustracja – potrzeba bycia usłyszanym. Krakowskie kuluary aż kipiały od energii i poczucia, że trzeba „coś zmienić“. To właśnie tam narodził się m.in. ruch Obywateli Kultury i zawiązało swoją działalność Forum Kraków – skupiające animatorów kultury z domów kultury i organizacji pozarządowych. Drugim ważnym momentem dla narodzin wielu federacji były starania o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. W Poznaniu i Lublinie ta rywalizacja stała się okazją do integracji środowiska ludzi kultury i zmusiła do sformułowania wspólnych postulatów. Chcieliśmy dowiedzieć się, jak powstawały ruchy, jakie były ich początki.
Najczęściej motywacją do pierwszego działania była złość, frustracja, poczucie, że jesteśmy pominięci. Piotr Wyrobiec wspominał: – Na Kongresie Kultury w Krakowie głosu nie zebrał ani jeden animator kultury. Byliśmy źli, poczuliśmy, że chcemy coś zrobić razem.
Pierwszy krok to dopiero początek mozolnie budowanego zaufania, ale i pewnego sposobu działania, czasem tworzenia struktury. – Jak pisał o nas Marcin Skrzypek – opowiada Marta Kurowska ze SPOKO – nasz sposób działania to trochę „zarządzanie chaosem“ oraz stały nasłuch „pozytywnej tektoniki“. Wszyscy liderzy ruchów są przekonani, że to w jakiejś mierze elastyczność i brak struktury są siłą ciał, które reprezentują.
– Stwarzamy ludziom możliwości zaangażowania się w nasze działania na wielu poziomach – opowiada Beata Chmiel z Obywateli Kultury. – Ktoś może być naszym ambasadorem, ktoś inny wolontariuszem, ktoś może przeznaczyć dla nas parę dni pracy, inny – godzinę.
Ciekawym zagadnieniem jest też kwestia przywództwa – Beata Chmiel stwierdza, że władzę ma ten, kto przejmuje zasadnicze obowiązki. – Z racji na nasze ograniczenia czasowe są to różne osoby –dodaje. Z czasem jednak niektóre z ciał nieco krzepną – i tak jak Federacja madeinpoznan – zdobywają osobowość prawną: – Jesteśmy federacją stowarzyszeń – wyjaśnia Marcin Maćkiewicz.
Wydaje się, że wszyscy rozmówcy w mniejszej lub większej mierze borykają się z utrzymaniem zaangażowania ludzi. – Do ciężkiej pracy nie ma wielu chętnych – kwituje Alina Gałązka z Inicjatywy Warszawa 2020. Niektórzy wierzą w strategię stopniowego włączania, ja wręcz przeciwnie. Uważam, że od razu należy zacząć działać, choćby w małej grupie, a wtedy przyłączą się inni – dodaje.
Ruchy mają już na swoim koncie pierwsze sukcesy. Obywatele Kultury – podpisanie Paktu dla Kultury przez Donalda Tuska, Inicjatywa Warszawa 2020 – intensywne prace nad Programem Rozwoju Kultury w Warszawie, SPOKO – konkretne inicjatywy, jak choćby Rowery dla Miasta, Poznań – powstanie Komisji ds. Dialogu Społecznego.
Sukcesy, nawet te osiągnięte wielkim kosztem – umacniają w przekonaniu, że po prostu „razem można więcej“. W toku dyskusji razem z uczestnikami debaty zebraliśmy 10 rekomendacji dotyczących tego, jak jednoczyć się w pracy na rzecz zmian w sektorze kultury.
- Działajmy międzysektorowo.
- Zachowujmy elastyczną strukturę.
- Stale się uczmy.
- Zaczynajmy od tworzenia małych koalicji.
- Szukajmy sojuszników, także tych nieoczywistych.
- Prezentujmy efekty swoich działań i szeroko o nich informujmy.
- Stwarzajmy ludziom możliwość zaangażowania się na różnym poziomie.
- Działajmy – inni się do nas dołączą.
- Ewaluujmy swoje działania.
- Dbajmy o tych, których mamy najbliżej.