Rafał Miłkowski: Zadbajmy o dalszy rozwój współpracy m.st. Warszawy i organizacji
O tym, czym powinna zajmować się Warszawska Rada Pożytku oraz czemu organizacje społeczne powinny mocniej włączyć się w tworzenie nowego wieloletniego programu rozwoju współpracy m.st. Warszawy z organizacjami pozarządowymi rozmawiamy z nowym członkiem WRP, Rafałem Miłkowskim.
Jędrzej Dudkiewicz – Pandemia trwa już ładnych kilka miesięcy. Czy przez ten czas zdobył Pan jakieś nowe doświadczenia, zyskał nową perspektywę związaną z działalnością społeczną i w związku z tym inaczej patrzy Pan na swoją rolę w Warszawskiej Radzie Pożytku (WRP)?
Rafał Miłkowski – Uważam, że stan epidemiczny w Polsce, oprócz niepożądanych skutków ekonomicznych i społecznych, dał nam wszystkim niepowtarzalną szansę na zweryfikowanie swoich priorytetów, potrzeb i umiejętności. Sytuacja, z którą musieliśmy się nagle zmierzyć zobligowała nas – jako mieszkańców Warszawy oraz stołeczne NGO – do przeformułowania praktycznie każdej dziedziny życia osobistego, funkcjonowania organizacji i realizacji działań statutowych w taki sposób, aby – pomimo izolacji społecznej – być dostępnym dla naszych beneficjentów, jak również utrzymać stały kontakt w Zespołach koordynujących i realizujących zadania na rzecz mieszkańców m.st. Warszawy. Udział w spotkaniach realizowanych przy użyciu dostępnych aplikacji do wideokonferencji, spotkań i współpracy online praktycznie na każdym urządzeniu multimedialnym jest moim zdaniem bardzo bogatym doświadczeniem, które należy maksymalnie wykorzystać, nie tylko podczas trwania na świecie sytuacji nadzwyczajnej. Warto również zauważyć, że taki model pracy pozwala skutecznie zarządzać czasem oraz ma bardzo pozytywny wpływ zarówno na życie zawodowe, jak i rodzinne.
Na czym chciałby się Pan skupić w tej kadencji, co będzie dla Pana najważniejsze?
– Moje plany związane z pracą w WRP w obecnej kadencji nie uległy zmianie. Tak jak wspominałem już wcześniej, wszystkie sprawy realizowane przez WRP są bardzo istotne. W mojej prac będę skupiał się na kwestiach związanych z prowadzeniem Placówek Wsparcia Dziennego (PWD) oraz Lokalnych Systemów Wsparcia (LSW) na terenie Warszawy. Odnosząc się do PWD podtrzymuję swoją opinię, że konieczne jest zapewnienie im bezpieczeństwa oraz standardów finansowania, jak również odpowiedniego wynagradzania kadry. Ogłoszone obecnie otwarte konkursy ofert na realizację zadań publicznych dotyczących prowadzenia PWD umacniają mnie w przekonaniu, że warszawskie Placówki Wsparcia Dziennego wymagają sporego dofinansowania. W zakresie realizacji wieloletnich programów w ramach LSW uważam, że obecna sytuacja związana z nieprzewidzianym i ciągłym zagrożeniem zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2 oraz stale pojawiające się niepożądane skutki izolacji społecznej pozwolą jeszcze mocniej podkreślić, jak ważną rolę pełni wieloletni, sprawdzony program oparty na doświadczeniu i ciągłej ewaluacji, realizowany przez konsorcja organizacji pozarządowych.
Proszę opowiedzieć trochę więcej o swoich dotychczasowych działaniach pozarządowych i w jaki sposób doświadczenia i kompetencje zdobyte przez te lata wykorzysta Pan w WRP – co może Pan zaoferować wszystkim NGO, także tym działającym w innych obszarach niż Pański?
– Swoją przygodę z III sektorem rozpocząłem w 2010 roku jako wolontariusz jednej z warszawskich organizacji pozarządowych. W tym samym roku podjąłem się wyzwania, jakim jest kierowanie Placówką Wsparcia Dziennego oraz budowanie pierwszego zespołu specjalistów. Od początku mojej pracy zawodowej dbam o prawidłowe zarządzanie i rozwój w organizacjach pozarządowych oraz PWD. Jestem ukierunkowany na współpracę z beneficjentami, partnerami z NGO oraz z firm prywatnych, jak również z jednostkami warszawskiego samorządu. W ciągu ostatnich siedmiu lat, korzystając z moich kompetencji, udało mi się wspólnie z innymi organizacjami zbudować sześć silnych konsorcjów organizacji pozarządowych działających na rzecz mieszkańców Warszawy.
Korzystając z mojej wiedzy na temat III sektora oraz wieloletniego doświadczenia zawodowego chciałbym z dużym zaangażowaniem włączyć się w pracę w obecnej kadencji WRP na rzecz wszystkich warszawskich NGO w taki sposób, aby każda z organizacji dostrzegła swój unikatowy charakter oraz stała się częścią ogromnego potencjału, jaki niesie za sobą współpraca III sektora.
Jakie są główne wyzwania, przed którymi obecnie – zwłaszcza w związku z pandemią – stoi warszawski III sektor i jak Pan widzi rolę WRP w mierzeniu się z tymi wyzwaniami?
– W chwili obecnej III sektor stoi przed wyzwaniem adaptacji do zastanej – niezależnej od nas – zmiany, jaką jest funkcjonowanie zgodne z wytycznymi opracowanymi na poziomie ministerialnym w czasie zagrożenia epidemicznego w Polsce. Część organizacji zawiesiła swoją działalność, część funkcjonuje w systemie hybrydowym, wiele stacjonarnie. Sporo organizacji zastanawia się poważnie nad swoją przyszłością, ponieważ nie wie do końca, jak mają się odnaleźć w obecnej sytuacji.
Nadrzędnym jednak wyzwaniem dla III sektora – pomimo sytuacji – jest aktywne włączenie się w prace nad współtworzonym Programem Rozwoju Współpracy.
Tak jak wcześniej wspomniałem, współpraca ta niesie za sobą ogromny potencjał i niezależnie od sytuacji powinniśmy tworzyć ten standard wspólnie z m.st. Warszawą. W mojej opinii rolą WPR w chwili obecnej jest aktywne zachęcenie organizacji pozarządowych do zintensyfikowania swojego udziału w pracach nad Programem.
Jak z perspektywy dziesięciu lat ocenia Pan współpracę m.st. Warszawy z organizacjami pozarządowymi? Coś się zmieniło na lepsze, gorsze? Czy pandemia to moment, który sprawia, że kontakty obu stron są inne? A jeśli tak, to w jaki sposób i jak należałoby te relacje poukładać?
– W ciągu ostatnich dziesięciu lat mojej pracy współpracy z m.st. Warszawą obserwowałem wiele zmian. Większość prac zmierzała do wdrażania, ujednolicania i ewaluacji standardów współpracy przy udziale zarówno JST, jak i NGO. Ostatnia dekada w mojej opinii mocno podkreśliła fakt, że organizacje pozarządowe razem z m.st. Warszawą tworzą jeden, współgrający organizm, który funkcjonuje dzięki chęci współpracy i jej wysokiej jakości. Niepokojącym jednak sygnałem dla mnie jest brak ustandaryzowania współpracy i procedur na poziomie ogólnomiejskim. Coraz częściej spotykam się z przypadkami, kiedy organizacje pozarządowe nie słyszały, bądź wręcz nie wiedzą o możliwości wypracowania wspólnie z Dzielnicami takich procedur. A dobrym przykładem takiego działania jest Praga Południe, gdzie Dzielnica razem z działającymi tam organizacjami opracowała i wdrożyła „Wysokie Standardy współpracy NGO i JST”. I zrobiła to już kilka lat temu. Może czas, w którym żyjemy jest idealny na wprowadzenie takich innowacji w innych częściach Warszawy i zwykłe poukładanie się, nawet zdalnie?
Obecnie trwają prace nad wieloletnim programem rozwoju współpracy m.st. Warszawy z NGO. Czy włącza się Pan w ten proces i ma jakieś przemyślenia z tym związane? Co się sprawdziło w poprzednim wieloletnim programie, a co wymaga zmiany, ulepszenia? Czy miał Pan już okazję zapoznać się z propozycjami zgłaszanymi zarówno przez Biura Miasta, jak i organizacje? A jeśli tak, to co Pan o nich sądzi?
– Program rozwoju współpracy m.st. Warszawy i organizacji pozarządowych do 2020 roku opiera się na założeniu, że stowarzyszenia i fundacje oraz inne inicjatywy obywatelskie są ważnym i niezbędnym partnerem dla samorządu. Opierając się na określonych standardach starają się prowadzić dialog partnerski, a w kwestiach spornych znajdować konsensus. I to się sprawdziło. Prace nad nowym wieloletnim programem rozwoju współpracy m.st. Warszawy i organizacji pozarządowych trwają od początku 2020 roku. Bardzo się cieszę, że mam możliwość bieżącego, aktywnego włączania się do prac, śledzenia ich postępów i podejmowania dyskusji z organizacjami partnerskimi.
Niepokojące jednak – moim zdaniem – jest to, że wśród 26 odpowiedzi dotyczących uwag i sugestii przesłanych do Pani Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi tylko dwie wpłynęły od Branżowych Komisji Dialogu Społecznego oraz kolejne dwie bezpośrednio od zainteresowanych organizacji, natomiast w warsztatach stacjonarnych i online wzięło udział tylko 30 organizacji z całej Warszawy. Warto w tym miejscu podkreślić, jak ważny przy takich pracach jest głos obu stron zwłaszcza, że program ten określa wieloletnią współpracę m.st. Warszawy z organizacjami pozarządowymi w działaniach zmierzających do rozwoju miasta i poprawy jakości życia jego mieszkańców. A współpraca ta ma ogromny potencjał.
WIĘCEJ o pracach nad wieloletnim programem współpracy czytaj tutaj >
Założone w PRW do 2020 r. cele zostały w mojej opinii osiągnięte. Usprawniono między innymi system konsultacji z organizacjami pozarządowymi, włączano je do udziału w tworzeniu dokumentów strategicznych i programowych, na bieżąco aktualizowano i ujednolicano zasady przyznawania dotacji, rozliczania i sprawozdawczości zadań publicznych. Dodatkowo stworzono i udostępniono kompleksowy – wymagający jednak drobnych usprawnień – generator pozwalający na składanie wniosków i sprawozdań oraz komunikację między Urzędem a organizacjami w trakcie realizacji projektów.
W kolejnym PRW niebagatelną kwestią dla organizacji pozarządowych jest ujednolicenie zasad uruchamiania, ciągłości finansowania oraz rozliczania wieloletnich umów dotacyjnych. Często zdarza się, że w wieloletnich zadaniach publicznych realizowanych przez III sektor na przełomie lat budżetowych może wystąpić ryzyko zatrzymania działań lub wtrzymania płynności finansowej organizacji. Jest to ważne zarówno dla przedstawicieli samorządu, w tym Skarbnika Miasta oczekującego planu wydatkowania środków, jak i organizacji pozarządowych, które mogą mieć problem z brakiem środków na spłatę zobowiązań.
Istotnym zagadnieniem jest również sama procedura konkursów ofert na realizację zadań publicznych. Poczynając od jej ujednolicenia, skrócenia czasu trwania procedury podpisywania umów oraz większej elastyczności w zakresie wydatkowania środków finansowych pochodzących z dotacji. Często zdarza się jeszcze, że od ogłoszenia wyników konkursu do podpisania umowy na realizację zadania mija do 60 dni kalendarzowych, co jest oczywiście zgodne z procedurą konkursową. Niemniej jednak część warszawskich organizacji pozarządowych zgłaszała się z pytaniem, jak rozpocząć realizację zadania publicznego bez podpisanej umowy i tym samym bez środków finansowych. PRW powinien również uwzględnić zwiększenie liczby projektów wieloletnich w ramach wspólnych ofert składanych przez konsorcja NGO działające lub mające możliwość powstania na wybranym mikroobszarze, jak również wzmocnienie finansowej i pozafinansowej współpracy z organizacjami prowadzącymi Placówki Wsparcia Dziennego w lokalach pozostających w zasobach m.st. Warszawy.
Rafał Miłkowski – Pedagog, absolwent APS oraz UW. Z sektorem pozarządowym jest związany od 2010 roku, dbając o prawidłowe zarządzanie i rozwój w NGO oraz tworzenie i prowadzenie PWD. Od 2013 r. koordynuje Lokalny System Wsparcia, a od roku 2018 jest Liderem trzeciej edycji LSW. Współpracował z samorządem M.ST Warszawy m.in. przy opracowaniu i wdrażaniu wysokich standardów współpracy z NGO`s oraz w ramach „Bezpiecznej i Przyjaznej Szkoły” na poziomie wojewódzkim. Ukończył szkolenia dotyczące mediacji społecznych, rodzinnych i pracowniczych oraz z zakresu bezpieczeństwa w PWD, pracy z dzieckiem i rodziną, jak również pracy w oparciu o komunikację i kompetencje. Specjalizuje się w indywidualnej pracy z dzieckiem i rodzicem w ramach konsultacji pedagogicznych, jak również we wsparciu organizacji pozarządowych w zarządzaniu oraz współtworzy, opiniuje i zarządza projektami społecznymi.
Źródło: inf. własna warszawa.ngo.pl
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23