Prawa podstawowe, wywodzące się z praw człowieka, są fundamentalnymi uprawnieniami i wolnościami, które przysługują każdemu człowiekowi bez względu na rasę, płeć, narodowość, orientację seksualną, religię czy inne cechy. W państwie prawa, prawa podstawowe są często gwarantowane przez konstytucję lub odpowiednie akty prawne i są chronione przez organy władzy.
Żyjąc w państwie demokratycznym – państwie praworządnym, na co dzień nie zastanawiamy się nad naszymi prawami, chyba, że zostaną one pogwałcone, co odczuwamy osobiście lub dotyka to bliskich nam osób. A może nie zdajemy sobie sprawy, że wolności i prawa podstawowe są codziennie łamane przez władze i dlatego spowszedniało nam to zjawisko.
Prawa podstawowe, czyli jakie?
Prawa podstawowe obejmują kilka kategorii, takich jak np.:
Gwarancje praw jednostki i praw obywatelskich, równość wobec prawa są jednymi z głównych składników zasady państwa prawa, czyli państwa praworządnego, w którym organy władzy, w tym organy wykonawcze, są ograniczone i związane prawem oraz podlegają odpowiedzialności prawnej. Oznacza to, że każde działanie podejmowane przez organy władzy musi być zgodne z prawem, w tym z poszanowaniem wolności i praw podstawowych obywateli.
Prawa kulturowe: np. prawo do zachowania własnej kultury, języka, prawo do swobodnego wyznawania swojej religii lub wyznania, a państwo nie może narzucać żadnej religii itp.
Prawa ekonomiczne i społeczne: np. prawo do pracy, prawo do uczciwego wynagrodzenia za swoją pracę i ochrony przed wyzyskiem, prawo do ochrony praw autorskich i własności intelektualnej, prawo do opieki nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi oraz wsparcia od państwa w tych obszarach, prawo do wsparcia i opieki nad dziećmi, w tym dostępu do opieki przedszkolnej i oświaty, prawo do bezpłatnej lub powszechnej edukacji, opieki zdrowotnej i usług medycznych, mieszkania, transportu, itp.
Prawa polityczne: np. prawo do głosowania, uczestniczenia w rządzeniu i wyborach, prawo do stowarzyszania się - swobodnego tworzenia organizacji i stowarzyszeń, w tym politycznych, społecznych czy kulturalnych itp.
Prawa obywatelskie: np. wolność osobista, prawo do posiadania obywatelstwa, równość przed prawem, prawo do sprawiedliwego i niezależnego procesu w przypadku oskarżenia o przestępstwo, prawo do ochrony przed przemocą, zagrożeniami i wszelkimi formami nadużyć wobec nich, ochrona przed torturą i nieludzkim traktowaniem, wolność wyrażania opinii i przekonań bez obawy przed represjami ze strony władzy, prawo do pokojowego zgromadzenia i wyrażania swoich przekonań publicznie, prawo do ochrony przed aresztowaniem i zatrzymaniem bez przyczyn itp.
Prawa ogólne, osobiste: np. prawo do życia, prawo do prywatności swojego życia osobistego, komunikacji i dokumentów, prawo do równego traktowania przez władze publiczne, prawo do swobodnego przemieszczania się w granicach kraju i za granicą itp.
Prawa polityczne: np. prawo do głosowania, uczestniczenia w rządzeniu i wyborach, prawo do stowarzyszania się - swobodnego tworzenia organizacji i stowarzyszeń, w tym politycznych, społecznych czy kulturalnych itp.
Prawa obywatelskie: np. wolność osobista, prawo do posiadania obywatelstwa, równość przed prawem, prawo do sprawiedliwego i niezależnego procesu w przypadku oskarżenia o przestępstwo, prawo do ochrony przed przemocą, zagrożeniami i wszelkimi formami nadużyć wobec nich, ochrona przed torturą i nieludzkim traktowaniem, wolność wyrażania opinii i przekonań bez obawy przed represjami ze strony władzy, prawo do pokojowego zgromadzenia i wyrażania swoich przekonań publicznie, prawo do ochrony przed aresztowaniem i zatrzymaniem bez przyczyn itp.
Gwarancje praw jednostki i praw obywatelskich, równość wobec prawa są jednymi z głównych składników zasady państwa prawa, czyli państwa praworządnego, w którym organy władzy, w tym organy wykonawcze, są ograniczone i związane prawem oraz podlegają odpowiedzialności prawnej. Oznacza to, że każde działanie podejmowane przez organy władzy musi być zgodne z prawem, w tym z poszanowaniem wolności i praw podstawowych obywateli.
Prawa kulturowe: np. prawo do zachowania własnej kultury, języka, prawo do swobodnego wyznawania swojej religii lub wyznania, a państwo nie może narzucać żadnej religii itp.
Prawa ekonomiczne i społeczne: np. prawo do pracy, prawo do uczciwego wynagrodzenia za swoją pracę i ochrony przed wyzyskiem, prawo do ochrony praw autorskich i własności intelektualnej, prawo do opieki nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi oraz wsparcia od państwa w tych obszarach, prawo do wsparcia i opieki nad dziećmi, w tym dostępu do opieki przedszkolnej i oświaty, prawo do bezpłatnej lub powszechnej edukacji, opieki zdrowotnej i usług medycznych, mieszkania, transportu, itp.
Jak przestrzeganie praw podstawowych wpływa na szanse rozwojowe obywateli?
Prawa podstawowe odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu szans rozwojowych dla każdej jednostki w społeczeństwie. Szanse rozwojowe odnoszą się do możliwości, które każdy człowiek powinien mieć, aby osiągnąć pełny potencjał, rozwijać się, zdobywać wiedzę i umiejętności, cieszyć się zdrowiem oraz aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym i ekonomicznym mając swój wkład w budowanie dobrobytu narodu i podnoszenie jakości życia.
Oto kilka powiązań między prawami podstawowymi a szansami rozwojowymi:
⬇ Prawo do edukacji
Zapewnienie równego dostępu do edukacji dobrej jakości pozwala młodym osobom rozwijać się intelektualnie i zdobywać umiejętności niezbędne do osiągnięcia sukcesu w życiu zawodowym. Im więcej wyedukowanych osób, tym większe szanse, że będą potrafiły zapewnić sobie dobre warunki życia w przyszłości i, rozumiejąc różne zjawiska społeczne i gospodarcze, będą potrafiły odróżnić dobre i złe decyzje podejmowane przez władze, a następnie skorzystają ze swojego prawa, wezmą udział w wyborach powszechnych i dokonają właściwego wyboru oddając swój głos.
⬇ Prawo do ochrony zdrowia
Gwarancja opieki zdrowotnej i dostępu do podstawowych usług medycznych pozwala ludziom cieszyć się dobrym zdrowiem, co ma kluczowe znaczenie dla ich potencjału rozwojowego. Zdrowe społeczeństwo to też korzyści dla pracodawców, w tym przedsiębiorców, a przede wszystkim dla państwa. Im więcej osób pracuje i wnosi wkład do budżetu państwa w postaci podatków, składek na ubezpieczenie społeczne, emerytalne, rentowe, chorobowe itd., tym lepiej. Nie obciąża się wtedy służby zdrowia, nie ma potrzeby wypłacania zasiłków chorobowych z budżetu państwa, pokrywania kosztów leczenia chorych i dopłacania do leków refundowanych.
⬇ Prawo do pracy
Zapewnienie równych szans na zatrudnienie i ochronę przed dyskryminacją w miejscu pracy pozwala jednostkom rozwijać swoje umiejętności zawodowe i osiągać ekonomiczną niezależność. Równe szanse w dostępie np. do stanowisk pracy w administracji publicznej, jednostkach państwowych i podmiotach zależnych od nich sprawiają, że osoby o najlepszych kwalifikacjach i kompetencjach dostają zatrudnienie, a co za tym idzie – jakość usług publicznych rośnie i profesjonalizm instytucji państwa podnosi się. Jest to szczególnie istotne dla młodych osób, wchodzących na rynek pracy. Uczciwe zasady rekrutacji i zatrudniania mają wpływ na decyzje o pozostaniu w kraju lub emigracji w przypadku braku możliwości zaspokojenia aspiracji zawodowych i osobistych m.in. przez osoby wchodzące na rynek pracy.
⬇ Prawo do równości
Eliminacja wszelkich form dyskryminacji pozwala zapewnić równy dostęp do szans rozwojowych niezależnie od cech osobistych, takich jak płeć, pochodzenie etniczne czy orientacja seksualna. Dzięki temu są większe szanse na to, że kreatywne i przedsiębiorcze osoby mogą realizować swoje plany zawodowe i osobiste, dobrze czują się we własnym kraju, angażują się w budowanie jego dobrobytu i nie szukają lepszego życia zagranicą.
⬇ Prawo do uczestnictwa społecznego
Umożliwienie obywatelom aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym i politycznym pozwala na rozwijanie umiejętności społecznych, zdobywanie doświadczenia i budowanie kapitału społecznego, co może wpływać na ich szanse rozwojowe i tempo rozwoju kraju.
⬇ Prawo do bezpieczeństwa
Zapewnienie bezpiecznego środowiska życia (w sensie fizycznego i psychologicznego bezpieczeństwa) pozwala ludziom na skoncentrowanie się na swoim rozwoju, zamiast martwić się o swoje bezpieczeństwo. Buduje też poczucie stabilizacji i zaufania, co jest kluczowe dla rozwoju przedsiębiorczości i gospodarki. Kiedy przedsiębiorcy i inwestorzy czują się bezpiecznie, są bardziej skłonni podejmować ryzyko i inwestować w nowe projekty, co prowadzi do tworzenia miejsc pracy i rozwoju gospodarczego. Poczucie bezpieczeństwa sprzyja także planowaniu życia rodzinnego i podejmowaniu inwestycji również przez osoby prywatne, czyli pomaga spełniać aspiracje.
⬇ Prawo do bezpieczeństwa ekologicznego
Władze publiczne prowadzą politykę proekologiczną z myślą o obecnym i przyszłych pokoleniach. Dbałość o czyste powietrze, czystą wodę sprzyja zachowaniu zdrowia przez obywateli, co poprawia stan budżetu państwa (mniej wydatków na leczenie obywateli i wypłaty zasiłków chorobowych) i sytuację ekonomiczną rodzin. Obniża też możliwość wystąpienia katastrof ekologicznych, co eliminuje konieczność usuwania ich skutków, jeśli wystąpią. Ma to bezpośrednie przełożenie na wydatki z budżetu państwa, samorządów lokalnych, przedsiębiorstw i osób prywatnych.
⬇ Prawo do wolności wyznania
Poszanowanie prawa do wyznawania własnej religii pozwala ludziom na rozwijanie swojego duchowego i moralnego potencjału i umożliwia życie zgodne z ich wewnętrznymi przekonaniami. Promuje też dialog międzykulturowy, wzajemne zrozumienie między różnymi wyznaniami i przekonaniami. To otwiera drogę do poznania innych tradycji i wartości, budowania więzi społecznych, przełamywania uprzedzeń i tolerancji, co sprzyja rozwojowi społeczeństwa opartego na wzajemnym szacunku.
⬇ Prawo do ochrony rodziny
Rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej czy społecznej, zwłaszcza wielodzietne i niepełne, mają zapewnioną pomoc ze strony władz publicznych. Państwo wspiera działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania, co sprzyja zakładaniu rodziny. Zapewnienie ochrony rodziny i możliwości zapewnienia dzieciom godnych warunków życia wpływa na ich szanse rozwojowe i przyszłość.
Przestrzeganie wolności i praw podstawowych obywateli jest kluczowe dla stworzenia sprzyjającego środowiska, w którym jednostki mają szanse wykorzystać swój pełny potencjał i osiągnąć sukces na wielu płaszczyznach życia. Państwo, które dba o przestrzeganie praw podstawowych, wspiera rozwój społeczny, gospodarczy i kulturalny swoich obywateli, przyczyniając się do zwiększenia ich szans rozwojowych, a tym samym przyczyniając się do podnoszenia jakości życia narodu.
Gwarancja wolności i praw podstawowych w Polsce
W Polsce najważniejszym dokumentem określającym wolności i prawa podstawowe obywateli jest Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. Do podstawowych wolności i praw człowieka nawiązuje jej Preambuła, a w całości jest poświęcony Rozdział II - WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA (artykuły 30-86). Oprócz zasad ogólnych, środków ochrony wolności i praw oraz obowiązków, prawa podstawowe są tutaj pogrupowane w trzy kategorie:
- Wolności i prawa ekonomiczne, socjalne i kulturalne.
- Wolności i prawa polityczne
- Wolności i prawa osobiste
Polska, jako państwo członkowskie Unii Europejskiej, zobowiązana jest do poszanowania
i przestrzegania przepisów Karty praw podstawowych Unii Europejskiej, stanowiącej unijny katalog praw człowieka. Jej 50 artykułów zawiera prawa i wolności należące do wszystkich osób w UE. Kartę opracował Konwent Europejski w 1999 r., a Parlament Europejski ogłosił ją rok później. Karta w pełni nabyła moc prawną traktatem lizbońskim, który wszedł w życie 1 grudnia 2009 r. z tym, że 10 października 2009 r. prezydent Lech Kaczyński złożył swój podpis pod aktem ratyfikacji traktatu lizbońskiego, kończąc w ten sposób procedurę jego przyjęcia przez Rzeczpospolitą Polską. Prezydent potwierdził w ten sposób, że jego kraj będzie stosował tę umowę międzynarodową. Bez tego akt by w Polsce nie obowiązywał.
Ponadto Polska podpisała i ratyfikowała także wiele innych umów międzynarodowych formułujących podstawowe prawa człowieka w różnych obszarach, np. Konwencję ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. Została ona przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych w 2006 r., weszła w życie w 2008 r. Stronami konwencji jest ponad 150 państw (stroną konwencji jest Unia Europejska). Polska ratyfikowała konwencję w 2012 r.
Wolności i prawa podstawowe w Polsce - realia
Z Indeksu Transformacji 2022 Fundacji Bertelsmanna wynika, że Polska jest zaliczana do grupy krajów o „wadliwej demokracji” z wynikiem 7,5 (w skali od 1-10) i została sklasyfikowana na 38 miejscu (na 137). Jednym z aspektów wpływających na ten wynik jest wskaźnik praw obywatelskich. Wskazuje on, w jakim stopniu prawa obywatelskie są skodyfikowane w prawie w danym kraju, jak państwo ściga wszelkie naruszenia i jak działa na rzecz zapobiegania dyskryminacji. W 2002 roku wskaźnik praw obywatelskich w Polsce został określony na 8 punktów (w skali od 1-10) podczas, gdy w 2015 roku było to 9, a w 2013 roku 10/10 , co wskazuje na pogarszanie się sytuacji w obszarze wolności i praw obywatelskich w Polsce.
Niemal codziennie pojawiają się nowe doniesienia o nieprzestrzeganiu praworządności w naszym kraju, w tym również o łamaniu praw podstawowych obywateli. Powstają nawet spisy nieprawości obecnej władzy. W niniejszym artykule przywołujemy jedynie kilka przykładów.
Artykuł 32. Konstytucji RP, ust. 1 mówi: „Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.” oraz ust. 2 mówi: „Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.”
Jaskrawym przykładem łamania powyższych praw przez władze publiczne w Polsce były „strefy wolne od LGBT”, czyli podejmowanie uchwał przez władze lokalne wyrażających „stanowisko przeciw ideologii LGBT” lub przyjmujących samorządowe karty praw rodzin (dyskryminujące w szczególności rodziny niepełne i rodziny LGBT) będące próbą ograniczania praw osób LGBT+ . Od 2019 r. niemal 100 gmin, miast, powiatów i województw obejmujących około 1/3 obszaru Polski (głównie w Polsce południowo-wschodniej) przyjęło te dyskryminujące uchwały. Odbiło się to szerokim echem na świecie. Niektóre miasta i gminy partnerskie
z państw UE zerwały współpracę z polskimi samorządami (np. z Puławami czy Tuchowem), które przyjęły uchwały anty-LGBT. Parlament Europejski zdecydował się zaprotestować przeciwko temu, co dzieje się w Polsce i w grudniu 2019 r. przyjął rezolucję w sprawie dyskryminacji osób LGBTI i nawoływania do nienawiści do nich w sferze publicznej, w tym stref wolnych od LGBTI. Parlament Europejski potępił w podejmowanych uchwałach wzywanie władz lokalnych do powstrzymania się od podejmowania jakichkolwiek działań zachęcających do tolerancji dla osób LGBTI, od udzielania wsparcia finansowego organizacjom pozarządowym działającym na rzecz promowania równych praw, od prowadzenia edukacji opartej na niedyskryminacji czy od wspierania osób LGBTI w jakikolwiek inny sposób. Zauważył też, że utworzenie stref wolnych od LGBTI nawet, jeśli nie polega na wprowadzaniu fizycznych barier, stanowi środek skrajnie dyskryminujący, który ogranicza przysługującą obywatelom UE swobodę przemieszczania się.
Łamanie praw podstawowych przez władze publiczne w Polsce miało bezpośrednie przełożenie na kwestie finansowe. „Samorządy, które przyjęły uchwały anty-LGBT zostały pozbawione możliwości wsparcia z Funduszy Norweskich oraz funduszy unijnych. Przykładowo Województwo Podkarpackie straciło ok. 1,5 mln zł z Funduszy Norweskich przeznaczonych m.in. na promowanie dziedzictwa naturalnego Karpat. Projekt Szlak Karpacki miał być realizowany w kilku krajach europejskich (m.in. Czechy, Słowacja, Rumunia) – operator Funduszy Norweskich cofnął decyzję o przyznanym już dofinansowaniu dla całego projektu
z powodu uchwały Sejmiku.” Funduszy unijnych w ramach programu „Partnerstwo miast” zostało m.in. pozbawionych sześć polskich miast, które uchwaliły tzw. strefy wolne od LGBT.
Po tym, jak Komisja Europejska zagroziła zablokowaniem 125 mln euro dla pięciu regionów, które wprowadziły uchwały anty-LGBT+, te - wycofały się z nich. Część gmin odrzuciła dyskryminacyjne uchwały po zagorzałej dyskusji w przestrzeni publicznej, następne uchwały zostały uchylone przez Wojewódzkie Sądy Administracyjne.
Naruszeniem godności – jednego z praw podstawowych, osób identyfikujących się jako LGBT+ były też wypowiedzi m.in. arcybiskupa Marka Jędraszewskiego z 2019 r. („Czerwona zaraza już po naszej ziemi całe szczęście nie chodzi, co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie marksistowska, bolszewicka, ale zrodzona z tego samego ducha, neomarksistowska. Nie czerwona, ale tęczowa”. ) czy prezydenta Andrzeja Dudy podczas kampanii prezydenckiej w 2020 r. („Próbuje się nam proszę państwa wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia.” ). Trzeba dodać, że najwyższe władze nie potępiły jednoznacznie tak jawnej dyskryminacji, napiętnowania i stygmatyzowania części obywateli.
Artykuł 42 Konstytucji RP, ust. 3 mówi: „Każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu.”
To podstawowe prawo zostało brutalnie złamane np. w 2017 roku wobec 21-letniego wtedy Sebastiana Kościelnika, który 10 lutego 2017 roku, jadąc fiatem seicento w Oświęcimiu, zderzył się z rządową kolumną trzech samochodów, w której jechała ówczesna premier Beata Szydło. W wypadku poszkodowana została Beata Szydło i funkcjonariusze BOR. Zdarzenie budziło wiele kontrowersji i nie było jednoznaczne, ale nie przeszkodziło to publicznej telewizji i politykom rządzącej partii natychmiast po zdarzeniu oskarżyć młodego kierowcę o spowodowanie wypadku i obarczenie go pełną odpowiedzialnością za zdarzenie. Co więcej dalszy przebieg spraw (m.in. kłamstwa uczestniczących w zdarzeniu funkcjonariuszy BOR, „zaginięcie” płyty CD z nagraniem z kamer z monitoringu, działania prokuratury) świadczy o naruszeniu kolejnego prawa Sebastiana Kościelnika wynikającego z Artykułu 45 Konstytucji RP, ust. 1, który mówi: „Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”.
Proces trwał 6 lat. W połowie 2020 r. zapadł wyrok pierwszej instancji, Sebastian Kościelnik został uznany za winnego spowodowania zderzenia z kolumną rządową, ale Sąd nie wymierzył mu kary wskazując jednocześnie funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu, jako współwinnego wypadku. Sąd przekazał zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury, jednak ta nie wszczęła postępowania. Apelację wniosła zarówno prokuratura, jak i obrońca Sebastiana Kościelnika. Proces odwoławczy rozpoczął się ponad rok później, a prawomocny wyrok zapadł w marcu 2023 r. Pięć lat od zdarzenia Sebastian Kościelnik relacjonował: „Na własne oczy mogłem zobaczyć, jak działa policja, prokuratura, sądy. W sprawie zniknęły dowody, tuż po wypadku zostałem zatrzymany, a nawet sąd stwierdził, że to było bezzasadne. Dziwne rzeczy się działy. Chciałbym, by ludzi nie spotykało to, co mnie, włącznie z nagonką ze strony machiny rządowej.” Po zakończeniu procesu – sześć lat od wypadku sprawę nazywał „koszmarem” i podkreślał, że zdarzenie z 10 lutego 2017 roku zmieniło jego życie „w wieczną tułaczkę po sądach i nieustanny stres po dziś dzień”. Jego adwokat „Jako najbardziej bulwersujący element procesu (…) wskazał sam początek postępowania. – Bezzasadne zatrzymanie mojego klienta, przesłuchiwanie go w uwłaczających warunkach. Tego rodzaju zaszłości legły cieniem na całym postępowaniu. (…) Dodał, że jego wątpliwości budzi też kwestia uszkodzonych dowodów. - Nie było nam dane ostatecznie wyjaśnić tych okoliczności w związku z kolejnymi decyzjami prokuratury umarzającej postępowanie w zakresie uszkodzenia dowodów. Nie twierdzę, że uszkodzona płyta CD zawierała dowód [nagranie z kamer monitoringu], który mógłby mieć kardynalne znaczenie w tej sprawie, ale być może tak było. - Adwokat ocenił, że tego typu okoliczności są "niewytłumaczalne". – Trudno sobie wyobrazić przypadkowe uszkodzenie płyty CD przez jej nadłamanie od środka, od miejsca, gdzie znajduje się początek zapisu informatycznego. Tego rodzaju zdarzenia kładą cień na tym postępowaniu.”
Ten bulwersujący przypadek mógł dotyczyć każdej i każdego z nas.
Artykuł 47 Konstytucji RP mówi: „Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.”
Jednym z niedawnych przykładów naruszenia tego prawa jest ujawnienie przez prokuratora Tomasza Szafrańskiego z Prokuratury Krajowej imienia i nazwiska pokrzywdzonej kobiety, na którą napadła Marika M. – już osądzona i skazana. Stało się to w obecności Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego w trakcie jednej z wielu konferencji prasowych w sprawie Mariki M., który nie zareagował na to bezprawne zachowanie, co tym bardziej bulwersuje, że ujawnienie danych pokrzywdzonej nie ma żadnego wpływu na dalszą przyszłość w tej sprawy i sprawców. Zdarzenie to miało miejsce niedługo po tym, jak dziennikarze mediów kontrolowanych przez władzę ujawnili dane pozwalające zidentyfikować niespełna 16-letniego chłopca (syna posłanki partii opozycyjnej) jako ofiarę pedofila, co ostatecznie doprowadziło do jego samobójczej śmierci.
Powyższy Artykuł 47 Konstytucji RP oraz Artykuł 51, ust. 2 mówiący: „Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym.” zostały bezprecedensowo załamane w stosunku do Piotra Pisuli – młodego lekarza, który w jednej ze stacji TV mówił o problemach pacjentów z dostępem do recept. Minister zdrowia Adam Niedzielski „w obronie interesów pacjentów” upublicznił na Twitterze imię i nazwisko lekarza, jego miejsce pracy oraz kategorie leków, jakie sobie przepisał.
Nie wiadomo, jak przedstawiony brak praworządności wpłynie na życie pokrzywdzonej przez Marikę M., czy młodego lekarza w dobie wszechobecnego hejtu, nierzadko przeradzającego się w agresję wobec osób w tak bulwersujący sposób wskazywanych przez władzę.
Ujawnienie publiczne np. danych medycznych lub innych prywatnych danych osób, które krytykują władzę lub z innego powodu są niewygodne dla władzy może obecnie dotyczyć każdej i każdego z nas.
Artykuł 60 Konstytucji RP mówi: „Obywatele polscy korzystający z pełni praw publicznych mają prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach.”
Prawo dostępu do służby publicznej odnosi się do zasady, zgodnie z którą każdy obywatel ma równe prawo do ubiegania się o stanowiska w służbie publicznej, bez względu na rasę, płeć, religię, narodowość, pochodzenie społeczne czy inne cechy osobiste. Oznacza to, że państwo powinno zapewniać równe szanse wszystkim obywatelom w zakresie zatrudnienia na stanowiskach w sektorze publicznym, a wybór kandydatów powinien opierać się na kwalifikacjach, kompetencjach i umiejętnościach. Prawo dostępu do służby publicznej ma na celu promowanie transparentności, uczciwości i sprawiedliwości w procesie rekrutacji oraz zapobieganie nepotyzmowi i korupcji. Dzięki temu zasada ta sprzyja zatrudnieniu najlepszych i najbardziej kompetentnych kandydatów na stanowiska w administracji publicznej, co może wpływać na lepszą jakość usług publicznych i skuteczne działanie państwa.
Tymczasem nowa władza – zaraz po objęciu rządów w 2015 r., znowelizowała ustawę o służbie cywilnej (która weszła w życie 23 stycznia 2016 r.) i wprowadziła zmiany oznaczające „umożliwienie polityzacji kierowniczego segmentu służby cywilnej” . M.in. zrezygnowano z zasady otwartego i konkurencyjnego naboru na wyższe stanowiska w służbie cywilnej. Skutki tych zmian przedstawiono np. w raporcie „Skąd się biorą dyrektorzy w służbie cywilnej”, zawierającego wyniki badania przeprowadzonego przez Stowarzyszenie Absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. „Praca w służbie publicznej nie jest w sposób równy dostępna dla każdego, nabory są uznaniowe, a wybór osób na wyższe stanowiska odbywa się „po linii politycznej”. Prawo nie zobowiązuje do publikacji ogłoszeń o wakatach kierowniczych, więc urzędy ich nie upubliczniają. A to ogranicza liczbę kandydatów i jest niesprawiedliwe, tym bardziej, że nie ma zasad uczciwych gwarancji sądowych dla odrzuconych.”
Najnowsze zmiany w ustawie o służbie cywilnej z 2023 r. oraz tryb ich wprowadzania budzą wiele wątpliwości i są krytykowane przez ekspertów, w tym ich zgodność z Konstytucją RP m.in. w zakresie praw podstawowych. Po wejściu w życie nowelizacji ustawy o służbie cywilnej z instytucji publicznych z mocy prawa będą zwolnione osoby, które służyły i pracowały w instytucjach uznanych za „organy bezpieczeństwa PRL” lub były ich współpracownikami – niezależnie od tego, czym dana osoba w rzeczywistości się zajmowała w okresie państwa totalitarnego. Naruszanie praw podstawowych potwierdzają także skargi obywateli wpływające do Rzecznika Praw Obywatelskich, który w opinii do ustawy zaznaczył, że proponowane „rozwiązanie nie respektuje podstawowych swobód, do których należy prawo do wysłuchania i prawo do obrony, a także prawo do zindywidualizowanej oceny. Narusza również zasadę zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa i jest zastosowaniem odpowiedzialności zbiorowej w stosunkach pracy, co jest niezgodne z zasadą ochrony pracy.”
Zatem, jeśli nie jesteś rodziną, osobą znajomą kogoś z ludzi władzy albo nie masz znajomych, którzy mogą Cię polecić ludziom władzy, Twoje szanse na zatrudnienie w służbie publicznej (np. na stanowisku: dyrektora generalnego urzędu administracji rządowej, kierującego departamentem lub równorzędną komórką w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, urzędzie ministra, urzędzie centralnego organu administracji rządowej oraz kierującego wydziałem lub komórką równorzędną w urzędzie wojewódzkim, a także zastępcy tych osób), są niewielkie.
W myśl Artykułu 68 Konstytucji RP, ust. 1: „Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.”, ust. 2: „Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. (…).”, ust.3: „Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku.” i Artykułu 71, ust. 2: „Matka przed i po urodzeniu dziecka ma prawo do szczególnej pomocy władz publicznych, której zakres określa ustawa.”
To konstytucyjne prawo kobiet obowiązuje tylko w teorii. W praktyce większość kobiet - głównie młodych, nie ma zapewnionego znieczulenia podczas porodu naturalnego, a trzeba podkreślić, że ból porodowy jest porównywany do ciężkiego urazu. Z danych NFZ wynika, że w 56% porodówek w całym kraju (195 na 348) nie wykonano w 2022 roku ani jednego znieczulenia zewnątrzoponowego. Aż 50 spośród 153 porodówek wykonujących to znieczulenie, zrobiło tych znieczuleń zaledwie po kilka przez cały rok. W skali kraju tylko 14% kobiet otrzymuje znieczulenie zewnątrzoponowe podczas porodu naturalnego, podczas gdy w Unii Europejskiej średnia to ok. 50%. Taka sytuacja ma miejsce w większości województw, ale są też takie, w których znieczulenie dostaje kilka procent kobiet (np. 2% w zachodniopomorskim i lubelskim, 1% w kujawsko-pomorskim i 0,2% w Wielkopolsce). Inne metody znieczulenia (leki, masaże i gaz rozweselający) niestety nie są tak skuteczne, jak znieczulenie zewnątrzoponowe. Traumatyczne przeżycie, jakim dla wielu kobiet jest poród bez znieczulenia może być jedną z przyczyn rezygnowania z rodzenia kolejnych dzieci, co bezpośrednio przekłada się na niekorzystną sytuację demograficzną w Polsce, a to z kolei wywołuje poważne konsekwencje dla finansów i gospodarki kraju.
Opisane traktowanie kobiet podczas porodu w połączeniu z uznaniem przez fasadowy Trybunał Konstytucyjny w październiku 2020 r., że aborcja z powodu ciężkich wad płodu nie jest zgodna z Konstytucją, oznacza nieprzestrzeganie Artykułu 40 Konstytucji RP, który mówi: „Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. (…)”. Torturą, a także przejawem nieludzkiego i poniżającego traktowania jest odmawianie kobietom znieczulenia podczas porodu, gdy nie występują przeciwwskazania medyczne do jego podania, oraz zmuszanie ich do noszenia płodu, o którym wiadomo, że nie ma szansy na przeżycie, a nawet wtedy, gdy zagraża to życiu kobiety. Wyrok tzw. Trybunału Konstytucyjnego ma jeszcze ten skutek, że wywołał „efekt mrożący” wśród lekarzy zajmujących się kobietami ciężarnymi. Obawiając się ewentualnych oskarżeń o pomoc w aborcji i odpowiedzialności karnej, odmawiają legalnego zabiegu ratującego życie kobiety, gdy ciąża zagraża jej zdrowiu lub życiu. Następstwem są zgony młodych kobiet w całej Polsce. Śmierć 33-letniej Doroty z Nowego Targu wywołała protesty w całym kraju w czerwcu 2023 r., podobnie jak wcześniej śmierć 30-letniej Izabeli z Pszczyny.
W państwie praworządnym obywatele czują się dobrze i bezpiecznie w swoim kraju, bez względu na swój wygląd, kolor skóry, kolor włosów, orientację seksualną, wyznawaną wiarę, płeć itd. W końcu 2022 r. aż 60% Polaków odczuwało lęk, obawę, co przyniesie przyszłość i niepewność jutra. To najwyższy odsetek od 1988 r., od kiedy realizowane jest badanie (w 2015 r. takie odczucia miało 38% badanych). Ponadto 48% osób ma poczucie lekceważenia przez władzę (w 2015 r. było to odpowiednio 40%). „Szczególnie niepokojąco wygląda sytuacja uczniów i studentów. Średnia wartość wskaźnika samopoczucia psychicznego w tej grupie jest znacznie niższa niż przeciętnie i wynosi 2,53. Uczniowie i studenci należą do najczęściej deklarujących częste i bardzo częste doznawanie takich uczuć jak: zdenerwowanie, rozdrażnienie (50%), bezradność (44%), wściekłość (30%) oraz – nieujęte w syntetycznym wskaźniku – lekceważenie przez władzę (63%). Ponadto uczniowie i studenci częściej niż wszystkie inne analizowane grupy czuli się w minionym roku zniechęceni, znużeni (70% z nich wielokrotnie), nieszczęśliwi (46%) oraz mieli myśli samobójcze (8%).”
Przestrzeganie praw podstawowych sprzyja rozwojowi osobistemu i gospodarczemu
Przestrzeganie praw podstawowych to fundamentalna zasada państwa prawa. Ma ona kluczowe znaczenie dla stworzenia środowiska, w którym jednostki i firmy mając szanse wykorzystać swój pełny potencjał będą chciały podejmować odważne inicjatywy, nowe inwestycje, innowacyjne projekty bez obaw, że narażą się na represje ze strony władzy.
Gwarantowanie wolności i praw podstawowych pozwala jednostkom skoncentrować się na swoim rozwoju osobistym i zawodowym, zdobywać wiedzę i umiejętności oraz aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym i ekonomicznym. Dlatego państwo powinno podejmować odpowiednie działania, aby przestrzegać tych praw i zapewnić je swoim obywatelom. Łamanie praw podstawowych i wolności obywatelskich może prowadzić do degradacji społecznej i gospodarczej Polski z powodu emigracji najbardziej przedsiębiorczych osób, rezygnowania z posiadania dzieci, co będzie prowadziło do zmniejszania się liczby obywateli, a także lokowania i przenoszenia inwestycji do innych krajów. Te zjawiska będą rodziły poważne problemy gospodarcze i społeczne dla przyszłych pokoleń.
Dlatego, jeśli nie jest Ci obojętne, jak Polska będzie zarządzana i czy wolności i prawa podstawowe będą respektowane – weź udział w najbliższych wyborach. Twój głos jest ważny.
Projekt „Praworządność - nasza przyszłość” jest realizowany przy wsparciu The Center for International Private Enterprise, Washington D.C.
Źródło: Fundacja "Instytut Badań nad Demokracją i Przedsiębiorstwem Prywatnym"