Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Lada dzień do organizacji w regionach trafią ankiety z pytaniami o trzy najważniejsze ich zdaniem sprawy dotyczące trzeciego sektora, które należałoby przedyskutować w 25 lat po przemianach ustrojowych. Debata ta zostanie podsumowana za rok, podczas VII Ogólnopolskiego Forum Inicjatyw Pozarządowych. O tym, jak i dlaczego warto włączyć się w nią, rozmawiamy z Martą Makuch z Zarządu Sieci Wspierania Organizacji Pozarządowych SPLOT.
Magda Dobranowska-Wittels: – W sobotę, 12 października 2013 r., zakończyło się Pomorskie Forum Inicjatyw Pozarządowych (PFIP), podczas którego miała się odbyć debata inaugurującą dyskusję o III sektorze w Polsce. O czym rozmawialiście?
Marta Makuch, szefowa Centrum Inicjatyw Obywatelskich w Słupsku, członkini Zarządu Sieci SPLOT: – Zaczęliśmy od wielkich słów wielkiego człowieka, czyli Jacka Kuronia, który na I Pomorskim FIP-ie mówił o roli III sektora. Co ciekawe, niemal 20 lat później jego słowa brzmiały bardzo aktualnie... Dzisiaj też mamy dylematy: gdzie jest granica między zbiurokratyzowaną profesjonalizacją a misyjną spontanicznością. Czy warto się spotykać i dyskutować, zamiast działać? Generalnie: dokąd zmierzamy? Razem z panelistami: Piotrem Frączakiem, Jerzym Boczoniem i Arkadiuszem Jachimowiczem uznaliśmy, że sektor zatoczył koło.
Czy to znaczy, że stoimy w miejscu?
M.M.: – Na pewno nie, bo organizacje pozarządowe jako środowisko mają ponad 20 lat doświadczeń i po zatoczonej rundzie już nie są tym samym, trochę zielonym i początkującym sektorem, o którym mówił Kuroń. Jedno jest pewne: jesteśmy w ważnym momencie, odpowiednim by z sensem skonsumować nasze doświadczenia i nie zatoczyć drugiego koła. Oczywiście odezwały się głosy z sali, że mamy złe prawo, zły samorząd i dlatego jest nam, organizacjom, trudno. Nam – organizatorom i inicjatorom debaty, czyli Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych (OFOP), Sieci Wspierania Organizacji Pozarządowych SPLOT oraz Pracowni Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia” – wydaje się jednak, że przyszedł czas na rozmowę o sobie. Na swoisty „rachunek sumienia” środowiska pozarządowego.
I chcecie to przeprowadzić poprzez cykl debat przygotowujących organizacje pozarządowe do VII OFIP-u w przyszłym roku?
M.M.: – Tak, to jest najważniejsza oś proponowanych debat: zastanowić się, co my – przedstawiciele i przedstawicielki sektora – zrobiliśmy, że jest on w tym miejscu. Zarówno co dobrego, jak i co złego. Już czas, by obnażyć swoje słabości. Jacek Kuroń na początku swego wystąpienia na I Forum powiedział, że on nie chce teraz przemawiać, ale rozmawiać, dlatego usiądzie. Nam też się wydaje, że to jedyny sposób – rozmawiać. Ale rozmawiać szeroko, w regionie, a nie w komisji przy ministerstwie, czy nawet w biurze największych organizacji takich jak SPLOT, OFOP, czy Stocznia. Podczas Pomorskiego FIP-u ustaliliśmy, w jaki sposób te rozmowy będą animowane w regionach. Tutaj ważną rolę odegrają ośrodki Sieci SPLOT, które będą swojego rodzaju operatorami tych dyskusji.
Kto ma brać w nich udział?
M.M.: – Mają to być dyskusje wśród ekspertów. Długo rozmawialiśmy o tym, kim są eksperci. Wiemy jedno: potrzebujemy nowych drożdży, z których ma wyrosnąć nowe ciasto. Zatem interesują nas osoby, które po pierwsze, mają gotowość do wolontarystycznej i kreatywnej pracy, a po drugie, z jakichś powodów uważają, że znają się na danym temacie. A wszystko, co wypracuje grupa robocza będzie szeroko konsultowane z radami organizacji, radami pożytku i generalnie z organizacjami, nawet w najmniejszych miejscowościach. Chcielibyśmy, aby działo się to podczas regionalnych spotkań organizacji pozarządowych, czyli lokalnych Forów Inicjatyw Pozarządowych, ale nie tylko.
Powiedziałaś, że już czas „obnażyć swoje słabości”. O czym więc powinniśmy porozmawiać?
M.M.: – Po dyskusji w gronie SPLOT, OFOP, Stocznia, zaproponowaliśmy 21 tematów (można się z nimi zapoznać w pliku do pobrania – przyp.red.), które dotykają sektora w całej Polsce. Od "niezdrowej", finansowej diety organizacji, wynikającej m.in. z napływu ogromnych funduszy europejskich, przez wolontariat, aż po takie tematy, jak demografia, czy zmiana pokoleń w III sektorze. Chcemy, by każde województwo zajęło się w sposób szczególny chociaż jednym tematem. Podczas OFIP-u będzie miejsce na podsumowanie tej debaty o III sektorze. I mamy nadzieję, że w ten sposób dojdziemy do jednolitej wizji rozwoju trzeciego sektora w Polsce.
Niektóre FIP-y regionalne już mają zamknięte pogramy, np. mazowiecki. Nie ma tam zbyt wiele miejsca na dyskusje „horyzontalne”. Czy uda się wszędzie te tematy poruszyć?
M.M.: – Wszystkie ośrodki SPLOT-u zobowiązały się do przeprowadzenia procesu najpierw konsultacji tematu, a potem jego szczegółowego omówienia. Ustaliliśmy sobie harmonogram, zgodnie z którym do września przyszłego roku powinniśmy mieć opracowanych 16 tematów ze spisanymi rekomendacjami.
Jakie najbliższe działania wynikają z tego harmonogramu?
M.M.: – Pierwszy krok, to wybranie tematów przez województwa. Będziemy to robić za pomocą ankiety, którą chcemy szeroko dystrybuować w poszczególnych regionach wśród organizacji. Każdy uczestnik tego „badania” ma określić trzy, według siebie najważniejsze, problemy do omówienia. Ostateczną decyzję w każdym regionie podejmą eksperci skupieni w grupie. Znając swoje kompetencje, zdecydują, jakim tematem się zajmą. Zdajemy sobie sprawę, że wybory mogą się powtarzać, ale będziemy namawiać województwa, by zajęły się zagadnieniami, które jeszcze nie są zajęte. Ale oczywiście nic na siłę. Nie chcemy decydować za nich. Im szybciej region zacznie zbierać ankiety, tym jest większe prawdopodobieństwo, że dostanie temat, który z tych ankiet wyniknie. Z ekspertów regionalnych stworzymy również grupę ekspertów całego procesu, którzy będą monitorować, jak rozkłada się wybór tematów województwach.
Gdzie mają się zgłaszać osoby, organizacje zainteresowane udziałem w tym procesie? Czy może to wy, czyli ośrodki SPLOT-u, będziecie kierować zaproszenia do już upatrzonych ekspertów?
M.M.: – Za proces rekrutacji rzeczywiście odpowiedzialne są ośrodki SPLOT-u. To one lada dzień rozpoczną akcje informacyjne i otwarty nabór chętnych do pracy oraz – w pierwszej kolejności – wysyłkę zaproszeń do zidentyfikowanych ekspertów. Zapraszamy nie tylko w naszym imieniu, ale także w imieniu OFOP-u i Stoczni. Zasady, jakimi rządzić się ma ta debata i praca nad tematami, ustaliliśmy z organizacjami podczas jednego z warsztatów w czasie pomorskiego FIP-u. Podkreślę jeszcze, że dla nas najważniejsza jest wola organizacji, więc te zasady w danym regionie mogą być poszerzane o inne propozycje organizacji.
O jakich „swoich” tematach rozmawialiście podczas PFIP-u? Czym żyje pomorska pozarządówka?
M.M.: – My dopiero będziemy wybierać temat. Mieliśmy ten zaszczyt, że u nas wypracowywane były zasady, według których ma się odbywać ta debata. Teraz będziemy zbierać ankiety, które rozdawaliśmy podczas PFIP-u. Jednocześnie jednak w czasie paneli rozmawialiśmy o tym, jakiej infrastruktury potrzebuje III sektor, a także o potrzebie federalizowania się organizacji. Są spisane rekomendacje z tych dyskusji i jeśli organizacje pomorskie uznają, że właśnie tymi tematami chcemy się zająć, to jest już materiał wyjściowy do pracy.
Czy to znaczy, że nie mieliście czasu, aby porozmawiać o sprawach pomorskiej pozarządówki, skupiliście się "tylko" na wypracowaniu zasad debaty przed OFIP-em? Czy też te tematy, infrastruktura i federalizacja, wynikają z waszych doświadczeń, problemów?
M.M.: – Mieliśmy czas i to zrobiliśmy. Rozmawialiśmy m.in. o rozwiązywaniu sporów organizacji i instytucji publicznych poprzez instytucje rzecznicze oraz instrumenty formalno-prawne, a także o innowacyjnych narzędziach wsparcia pomorskich organizacji młodzieżowych. Ale te tematy, o których wspominałam wcześniej, także wynikały z potrzeb, o których wiemy. Pomorze nie ma federacji i ten temat pojawia się od lat. Do strategii województwa pomorskiego wpisano budowanie systemu wsparcia organizacji pozarządowych, tylko że nie zaplanowano na to ani złotówki. Ustalając program z Radą Programową FIP-u i konsultując go z Pomorską Radą Organizacji, wiedzieliśmy, co gryzie nasze organizacje. Jednak, by rozpocząć debatę, chcemy zgodnie z założeniami dokonać wyboru wśród możliwie jak największej liczby organizacji.
Rozwiązywanie sporów organizacji i instytucji publicznych. To brzmi ciekawie, zwłaszcza w kontekście problemów Centrum Inicjatyw Obywatelskich w Słupsku. Do czego doszliście podczas dyskusji?
M.M.: – Pojedyncza organizacja w sporach z administracją publiczną niestety zawsze startuje z trudniejszej, żeby nie powiedzieć przegranej, pozycji. Dostęp do zasobów takich jak sztab urzędników, prawników, dodatkowych środków jest po stronie administracji. W tym kontekście bardzo ważną rolę rzeczniczą, wspierającą organizację, mogą odegrać Rady Pożytku Publicznego lub inne ciała reprezentujące daną organizację, np. federacje. Generalny wniosek z warsztatu jest taki, że najważniejszy jest dialog i gotowość do rozwiązania problemu. Ich brak jest największą barierą w dochodzeniu do porozumienia. Tak jest właśnie w Słupsku, po prostu brakuje chęci.
Zaprosisz organizacje do udziału w debacie? Co jest ważne, aby to się udało?
M.M.: – Może to, co powiem zabrzmi górnolotnie, ale traktujemy tę debatę bardzo poważnie. Odpowiedzialne włączenie się w ten proces to dla nas – inicjatorów debaty – wyraz troski o przyszłość sektora, troski o nas i nasz kraj. Nie twierdzę, że będzie łatwo, traktuję to jako ogromne wyzwanie, by w swych różnych perspektywach, interesach i troskach znaleźć wspólną wizję. Tym bardziej w tej debacie potrzebne będzie mnóstwo cierpliwości, wyrozumiałość i dążenia do porozumienia. Historia pokazuje nam, że w kluczowych momentach potrafimy się jednoczyć. Czy ta debata będzie kolejnym takim kluczowym momentem zależy tylko od nas, od ludzi sektora pozarządowego.
Pobierz
-
Tematy do debaty ogólnopolskiej
doc ・23.04 kB
Źródło: inf. własna (ngo.pl)
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.